Na rynku panuje opinia, że bez banków nie ma hossy. Indeks WIG20 odbił się od ważnego oporu na poziomie 2 000 punktów. Szukając odpowiedzi, czy poziom ten zostanie pokonany, przyjrzeliśmy się wykresom banków.
PKO BP
Kurs akcji banku PKO BP jako jedynego banku w zestawieniu nie przebił szczytu z przełomu 2015 i 2016 roku. Dodatkowo na tym poziomie cenowym (27,90 zł) wyrysowała się formacja podwójnego szczytu. Sprowadziło to kurs akcji do kluczowego wsparcia w okolicach 26 zł, w którym przebiega również linia trendu wzrostowego, zapoczątkowana w styczniu. Przebicie tego poziomu zaburzy strukturę coraz wyższych szczytów i dołków. Z drugiej strony jest to też bardzo dobre miejsce na kolejną próbę powalczenia o nowy szczyt przez popyt. Najbliższe sesje mogą się okazać kluczowe dla dalszego kierunku ruchu.
Źródło: stooq.pl |
Pekao
Kurs akcji Pekao wywindował do blisko 170 zł, po czym na wykresie pojawiła się podaż, sprowadzając cenę w okolice szczytu z połowy grudnia 2015 roku. Cofnięcie do strefy popytowej 150 zł – 153 zł można uznać za korektę w trwającym od końca stycznia bieżącego roku impulsie wzrostowym. Negatywnym sygnałem będzie wybicie dołem z tej strefy, a następnie potwierdzenie siły podaży poprzez sprowadzenie ceny poniżej 147 zł – formacji podwójnego dna z końcówki lutego. W takim scenariuszu można spodziewać się nawet testowania dołków w okolicach 125 zł.
Źródło: stooq.pl |
BZ WBK
Na wykresie BZ WBK można wyznaczyć trzy ważne poziomy cenowe: 309 zł, 292,50 zł i 272 zł. Pierwszy z nich wyznacza formację podwójnego szczytu, która jest obecnie najbliższym oporem. Z kolei poziom 292,50 zł wyznacza szczyt z końca grudnia 2015 roku. To właśnie wokół tej ceny porusza się obecnie kurs akcji i jest to pierwsze miejsce dla popytu na wyprowadzenie kolejnego ataku i próbę stworzenia nowego szczytu. Kluczowym wsparciem pozostaje poziom 272 zł, którego wybicie dołem będzie silnym sygnałem na powrót do spadków.
Źródło: stooq.pl |
mBank
Na wykresie mBanku dość dobrze sprawdza się dolne ograniczenie kanału spadkowego, na którym zatrzymywały się wcześniejsze wzrosty. Sytuacja taka miała miejsce również w lutym i marcu, a w okolicach 360 zł wyrysowała się formacja podwójnego szczytu. Jednak aby impuls wzrostowy, trwający od stycznia, miał zostać zanegowany, kurs akcji musi spaść poniżej strefy 325,50 zł – 320 zł.
Źródło: stooq.pl |
Alior
Kurs Aliora dotarł do bardzo ważnej, szerokiej strefy podażowo-popytowej 70 zł – 75 zł. W tej strefie przebiega też obecnie linia trendu spadkowego, od której odbił się kurs akcji. Na wykresie utrzymuje się jednak schemat coraz wyższych szczytów i dołków. Obecny ruch można traktować jako korektę dopóki nie zostanie przebity poziom 65 zł. Z kolei o sile popytu będzie świadczyło wyjście powyżej 75 zł.
Źródło: stooq.pl |
Millennium
Po dotarciu do poziomu 6 zł, bardzo ważnego historycznie poziomu cenowego, na wykresie banku Millennium uwidoczniła się podaż, sprowadzając kurs akcji poniżej szczytu z przełomu 2015 i 2016 roku. Wyznaczenie istotnych i blisko położonych wsparć może sprawiać pewne problemy. Pierwsza reakcja popytu może być widoczna przy cenie 5,50 zł, poniżej w okolicach 5,30 zł, a silne wsparcie można wyznaczyć dopiero przy cenie 5 zł, a poniżej 4,50 zł.
Źródło: stooq.pl |
Bank Handlowy
Po dotarciu do 90 zł kurs akcji Banku Handlowego został szybko sprowadzony do 78 zł. Jednak taki ruch wpisuje się w scenariusz potencjalnej formacji odwróconej głowy z ramionami (na wykresie oznaczenia strzałkami) z linią szyi na poziomie 90 zł. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza zwiększa pokaźny cień dolny na świecy, który zatrzymał się niemal w punkt na potencjalnym poziomie prawego ramienia – 78 zł. Jest to zarazem kluczowe wsparcie, które nie powinno zostać przełamane w pozytywnym scenariuszu.
Źródło: stooq.pl |