W czwartkowym referendum w Wielkiej Brytanii 51,9% głosujących opowiedziało się za Brexitem, a 48,1% za pozostaniem w Unii Europejskiej. Taki wynik jest szokiem dla rynków, który od tygodnia przygotowywał się do scenariusza Bremainu.
Pięć ostatnich sesji przed czwartkowym referendum na większości rynków okazały się wzrostowe, co tylko zwiększa skalę dzisiejszej przeceny. Rodzimy WIG20 otwarł się dzisiaj (24.06) na poziomie przekraczającym minus 10%, zarazem spadając poniżej styczniowego dołka. Podobna skala przeceny widoczna jest na pozostałych rynkach. Bardzo gwałtownie zachowywał się również złoty. W stosunku do euro wahania sięgały zakresu 4,34 - 4,53, w stosunku do dolara 3,80 – 4,12, a do franka szwajcarskiego 3,94 – 4,24.
Pozostaje pytanie co dalej. Wyjście kraju z Unii Europejskiej jest zdarzeniem bezprecedensowym. Dlatego warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z UE będą zapewne długo negocjowane. Stwarza to trudności w ocenie skutków gospodarczych, jeśli na chwilę obecną w ogóle jest to możliwe, nie ma jednak wątpliwości, że będą one negatywne. Wyniki referendum mogą się okazać równie niebezpieczne od strony społecznej, bowiem mogą być impulsem dla innych krajów do przeprowadzenia podobnych referendów. Wystarczy przypomnieć, że już w 2014 roku po wynikach wyborów do Parlamentu Europejskiego było widać rosnące nastroje eurosceptyczne. Podsumowując, Brexit przypieczętował tezę, że Europa jaką znamy już minęła, a w najbliższych latach będziemy świadkami budowania nowego ładu.
Udział niedźwiedzi w ostatnim badaniu osiągnął rekordową wartość 53,8%. Jest to o 2,1 pkt. proc. wyższy odczyt niż został odnotowany w połowie stycznia 2016 roku – 51,7%. Udział byków wśród inwestorów wyniósł 27,8%. Jest to trzeci najniższy odczyt jeśli chodzi o optymistów. Niższe odczyty zostały odnotowane dotychczas jedynie w listopadzie i grudniu 2011 roku.
W badaniu INI zakończonym w dzień referendum odczyty wskazały na najgorsze wyniki w historii. Wartość indeksu INI rzadko spadała poniżej granicy minus 20 pkt. proc., a ostatni odczyt wskazał na minus 26,1 pkt. proc. Dotychczas żadne wydarzenie w pięcioletniej historii badania nie wprowadziło inwestorów w tak skrajnie negatywne nastroje jak widmo Brexitu. Okazało się jednak, że pesymizm wcale nie był przesadzony. Z tego punktu widzenia niezwykle ciekawie zapowiadają się odczyty w przyszłym tygodniu, kiedy rynek uspokoi się po dzisiejszej panice. A dla odważniejszych inwestorów pozostają dwa porzekadła rynkowe: „kupuj, gdy krew się leje” i „bądź chciwy, gdy inni się boją”.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)