Wszystko zaczęło się od Action… jeszcze 3 tygodnie temu jedna akcja tej spółki kosztowała 15 zł, a teraz jest to tylko 6 zł. Problemy związane ze zobowiązaniami z tytułu VAT z poprzednich lat, rozlały się na inne spółki z tej branży. Mocno na wartości straciły też ABC Data i AB. Nie ucierpiał jedynie Asbis.
Przyglądnęliśmy się sytuacji technicznej na wykresach akcji czterech przedstawicieli branży IT. Gdzie należy szukać najbliższych wsparć? Jakie poziomy muszą być osiągnięte, by wygenerowały się sygnały kupna?
Action -60%
19 lipca 2016 r. był pierwszym dniem, gdy inwestorzy mogli reagować na opublikowanie komunikatu spółki dotyczącego możliwości utworzenia rezerw na przyszłe zobowiązania z tytułu podatku VAT za okres lipiec 2011 r. - styczeń 2012 r. w kwocie 22,6 mln zł. Od tego dnia jedna akcja Action spadła na swojej wartości z 15 do 6 zł, czyli o 60%. W międzyczasie nowe lokalne minimum zostało wyznaczone na poziomie 4 zł, które teraz jest bardzo ważnym wsparciem. Strona popytowa ma teraz bardzo duży problem, gdyż o zmianie trendu można będzie mówić dopiero po pokonaniu linii trendu spadkowego, która jest bardzo odległa i przebiega obecnie w okolicy aż 18 zł. Ciężko się oprzeć wrażeniu, że wykres Action to klasyczny spadający nóż. Przypomnijmy, że jeszcze w marcu ubiegłego roku walory Action kosztowały 55 zł.
 |
| Źródło: Stooq.pl |
AB -15%
W dwa i pół tygodnia AB straciło na swojej kapitalizacji 15%. Ten ruch spadkowy był tylko potwierdzeniem już wcześniejszej tendencji zniżkowej, gdyż jeszcze na koniec kwietnia tego roku jedna akcja AB kosztowała 37 zł, a teraz jest to około 27 zł. Zarząd spółki do tej pory nie odniósł się publicznie to tego, czego boi się rynek, czyli kwestii VAT-u z lat poprzednich. Brak takich odniesień tym bardziej u niektórych inwestorów może zwiększać niepewność. Dodatkowo wyniki finansowe spółki za ostatni kwartał (po oczyszczeniu z one off-ów) pokazały spadek rentowności podstawowego biznesu. Wsparciem dla notowań jest poziom ostatnich minimów, czyli 25,35 zł. Obraz techniczny polepszy się dopiero po pokonani linii trendu przebiegającej obecnie na poziomie 35,2 zł.
 |
| Źródło: Stooq.pl |
ABC Data -21%
Do sporych spadków wartości akcji doszło również w przypadku ABC Data. Od 19 lipca tego roku kapitalizacja spółki zmniejszyła się o 21% (przy kursie 2,32 zł). Od przedstawicieli firmy, tak jak w przypadku AB, rynek nie usłyszał żadnego komentarza w tej trapiącej inwestorów sprawie. Według szacunków grupy, jej przychody w II kwartale tego roku wyniosły 1,18 mld zł wobec 998 mln zł w 2Q2016. Mimo to, na łamach Parkietu szef działu analiz Trigon DM Zbigniew Porczyk stwierdził, że „wyniki (…) na wszystkich poziomach zysków powinny być o około 50% niższe”. Dodał też, że „sytuacja na rynku krajowym nie powinna się znacząco poprawić w ciągu najbliższych miesięcy”. Na domiar złego na wykresie akcji doszło do wyłamania dołem (przebicie 2,60 zł) z niemal trzyletniej konsolidacji, co jest negatywnym sygnałem. Przebite dolne ograniczenie konsolidacji jest teraz kluczowym poziomem zarówno dla obozu byków jak i niedźwiedzi. Zasięg potencjalnego ruchu w dół wynikający z szerokości konsolidacji to 1,75 zł.
 |
| Źródło: Stooq.pl |
Asbis +6%
Jedynym dystrybutorem IT na GPW, który nie uległ przecenie od 19 lipca 2016 r. jest Asbis. Jest to prawdopodobnie zasługą tego, że rynek polski waży niewiele w strukturze generowanych przychodów przez całą grupę kapitałową. Koncentruje ona swoją sprzedaż w byłych krajach ZSRR i Europy Środkowo-Wschodniej. Fakt ten zwiększa argumentację tezy, że inwestorzy mocno obawiają się problemów podatkowych dystrybutorów IT funkcjonujących w Polsce. Walory Asbis podrożały od września ubiegłego roku z poziomu 0,7 zł do obecnie 2,45 zł. W międzyczasie doszło do zmiany trendu ze spadkowego na wzrostowy. Kurs obecnie konsoliduje się pod lokalnymi szczytami (okolice 2,50 zł). Wsparciem jest linia trendu wzrostowego przebiegająca teraz na poziomie 1,60 zł.
 |
| Źródło: Stooq.pl |
