Zgodnie z przewidywaniami nastroje inwestorów w minionym tygodniu wzniosły się na dawno niewidziane poziomy. Udział byków wyniósł 64,1%, a indeks INI przybrał wartość 42,6 pkt. Obydwa odczyty są najwyższe od kwietnia 2015 roku.
INI: nastroje inwestorów bez zmian, ale czuję, że za tydzień będzie eksplozja optymizmu! Czy to już ten moment, w którym rynek zawróci?
— Adrian Mackiewicz (@A_Mackiewicz) 26 stycznia 2017
@Longterm44 Na razie inwestorzy nie mieli okazji w pełni zdyskontować trzech ostatnich sesji (+4% WIG). Za tydzień będzie bomba na INI!
— Adrian Mackiewicz (@A_Mackiewicz) 26 stycznia 2017
Od początku roku nastroje inwestorów biją rekordy z 2016 roku. Przypomnijmy, że najbardziej optymistyczne odczyty z minionego roku to udział byków na poziomie 57,8%, a wartość indeksu INI 29,8 pkt. Odpowiednio dla 2015 roku było to 64,1% (udział byków taki sam jak w minionym tygodniu) i 45,4 pkt. (indeks INI znajduje się jeszcze poniżej szczytu z kwietnia 2015 roku). Z kolei wszystkie odczyty z 2017 roku (na moment obecny pięć odczytów) wskazują na udział byków powyżej 50%. Pozostaje pytanie, jak długo ta sielanka może jeszcze trwać.
Silne zwyżki na giełdzie, trwające do dzisiaj, rozpoczęły się w połowie listopada ubiegłego roku. Od tego momentu WIG urósł o 17,9%, WIG20 o 19,7%, mWIG40 o 17,5%, a sWIG80 o 9,4%. Można powiedzieć, że te zwyżki odbyły się bez żadnej korekty (jedynie chwilowe zatrzymanie w styczniu). Pomimo, że ostatni tydzień stycznia również okazał się płaski, nastroje inwestorów okazały się huraoptymistyczne. Z punktu widzenia badania INI rysuje to tylko jeden scenariusz na najbliższe tygodnie – korektę.
Udział byków w minionym tygodniu wzrósł aż o 10,8 pkt. proc., do 64,1%. Z kolei udział niedźwiedzi spadł o 6,2 pkt. proc, a udział inwestorów opowiadających się za trendem bocznym o 4,6 pkt. proc. W Stanach Zjednoczonych panuje niemal idealna równowaga, udziały poszczególnych grup inwestorów oscylują wokół 33%, z nieznaczną przewagą niedźwiedzi.
Wartość indeksu INI wywindowała ponad poziom 40 pkt. proc. Historycznie takie wartości indeksu zapowiadały rychłą korektę na giełdzie. Zważając na silne zwyżki indeksów giełdowych, taki scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny. Kolejnym argumentem jest fakt, że niektórzy widzą już oczyma wyobraźni przebicie przez WIG szczytów hossy z 2007 roku. Z tego względu kontrariańskie podejście jest tu jak najbardziej na miejscu , a dodatkowo jest ono potwierdzone przez huraoptymistyczne nastroje inwestorów.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)