Hossa trwa w najlepsze, indeksy giełdowe wyznaczają nowe szczyty, WIG powoli przymierza się do szczytu hossy z 2007 roku. Do tego poziomu pozostało jeszcze około 13% do zrobienia. Czy jest to możliwe bez żadnej przerwy?
Z punktu widzenia badania INI nie ma takiej możliwości. Od początku roku inwestorzy są w bardzo dobrych nastrojach, a w minionym tygodniu indeks INI sięgnął 47,5 pkt., co było najwyższym odczytem od listopada 2013 roku. Najnowszy odczyt wskazuje natomiast wartość INI na poziomie 38,7 pkt., czyli wciąż bardzo wysoko i na granicy umownego przegrzania. Po tak wysokich odczytach na giełdzie w perspektywie kilku tygodni pojawiała się korekta. A przypomnijmy, że pierwszy odczyt powyżej 40 pkt. odnotowaliśmy na początku lutego. Wracając do szczytów hossy z 2007 roku, z prostej projekcji wynika, że w scenariuszu podtrzymania obecnego tempa zwyżek na giełdzie, powinny one zostać osiągnięte dopiero na przełomie kwietnia i maja. Niezależnie od tego, czy tak się stanie, w maju pewnie będziemy często słyszeć stare, giełdowe powiedzenie: „sell in may and go away”. Z tej perspektywy można zatem stwierdzić, że to ostatnia szansa, aby chociaż „zahaczyć” w najbliższej perspektywie o wierzchołek z 2007 roku.
Z innych ciekawostek, od początku roku (osiem odczytów) udział byków wśród inwestorów przekracza 50%. WIG zwyżkował w tyk okresie o 12,8%. Najdłuższa dotąd seria, podczas której byki stanowiły ponad połowę wśród inwestorów, miała miejsce na początku 2015 roku i trwała 18 tygodni (29.01-28.05). W tym okresie WIG zwyżkował „zaledwie” o 6,8%. Co ciekawe, skrajna wartość indeksu INI powyżej 40 pkt. pojawiła się dopiero pod koniec tej dominacji byków – 30 kwietnia 2015 roku (INI 45,4 pkt.).
Udział byków spadł o 4,2 pkt. proc., do poziomu 61,6%. Największym beneficjentem zostały niedźwiedzie, zwiększając swój udział wśród inwestorów o 3,8 pkt. proc. Duża zmiana nastąpiła w obozie amerykańskich byków, które zwiększyły swój udział o 5,4 pkt. proc., do 38,5%, jednak wynikało to tylko ze spadku udziału inwestorów opowiadających się za trendem bocznym.
Wartość indeksu INI spadła o 7,9 pkt., do poziomu 38,7 pkt. Im dłużej indeks pozostaje na tak wysokich poziomach, tym większe staje się niebezpieczeństwo głębszej korekty. Trzecie z kolei przekroczenie poziomu 40 pkt. będzie bardzo silnym sygnałem takiego scenariusza.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)