Mimo że do okresu bożonarodzeniowego jeszcze daleko, a szał zakupów w branży jubilerskiej przed nami, to o dziwo właśnie ten segement zdecydowanie poprawił swoje wyniki w Vistuli w II kwartale, tym samym omijając szerokim łukiem zasady dotyczące sezonowości.
Wybrane dane finansowe (tys. zł) | II kw. 2017 roku | II kw. 2016 roku | Zmiana |
Przychody ze sprzedaży | 171 923 | 154 284 | 11,4% |
Wynik brutto ze sprzedaży | 90 529 | 82 759 | 9,4% |
EBITDA | 24 543 | 21 128 | 16,2% |
EBIT | 20 774 | 17 690 | 17,4% |
Wynik brutto | 17 521 | 15 424 | 13,6% |
Wynik netto | 14 016 | 12 212 | 14,8% |
Źródło: Vistula S.A.
Przychody ze sprzedaży wypracowane przez spółkę w II kwartale 2017 osiągnęły wartość blisko 172 mln zł, co w porównaniu z wynikami z zeszłego roku stanowi poprawę o 11,4%. Wzrost jest napędzany przez obie gałęzie działalności Vistuli: segment odzieżowy zwiększył wyniki w tej pozycji o prawie 10%, a jubilerski o ponad 14%. Wydawałoby się, że przewagę powinna mieć odzieżówka, ponieważ w ciągu ostatniego roku powierzchnia sprzedaży sieci detalicznej wzrosła tu o 11% – dla porównania w segmencie jubilerskim było to zaledwie 4%. W obu odnogach zmniejszyły się przychody ze sprzedaży usług przerobu uszlachetniającego. Spółka tłumaczy ten fakt poprzez skoncentrowanie się na sprzedaży detalicznej, gdzie marża ze sprzedaży towarów jest znacząco wyższa.
W segmencie odzieżowym widoczny jest spadek marży brutto. Zmniejszyła się ona o 1,7 p.p. w porównaniu z II kwartałem ubiegłego roku. To skutek mocniejszej polityki rabatowej w Vistuli i Wólczance. Zysk netto z tego segmentu osiągnął wartość 8 119 tys. zł, tym samym pogarszając się o 8,5%. Wpływ na to miało niekorzystne saldo działalności finansowej (różnica ok. 2,5 mln zł w stosunku do II kwartału 2016 roku), na co złożyła się wycena transakcji zabezpieczających oraz ujemne saldo różnic kursowych.
Segment jubilerski radził sobie nieco lepiej. Miało przysłużyć się temu większe zatowarowanie salonów zarówno w sensie ilościowym, jak i jakościowym. Marża brutto wzrosła o 0,4 p.p., osiągając poziom 52,9% w II kwartale 2017 roku. Ostatecznym wynikom sprzyjała także działalność finansowa. Zantowano pozytywną zmianę o 1,5 mln zł, choć saldo pozostało nadal ujemne. Zysk netto w tym segmencie wzrósł o 77%, co zdecydowanie podbiło ostateczny wynik spółki. Na koniec II kwartału Vistula może pochwalić się zyskiem równym 14 mln zł, co stanowi blisko 15-procentową poprawę w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Spółka stawia na rozwój. Planuje utrzymać dwucyfrową dynamikę przychodów ze sprzedaży. Jej celem jest także utrzymanie na dobrym poziomie marży brutto ze sprzedaży – ma spaść nie więcej niż 1-1,5 p.p. w stosunku do roku 2016. Jednakże głównym zadaniem stało się uzyskanie istotnego wzrostu skonsolidowanego zysku netto oraz generowanej EBITDA na poziomie zbliżonym do bieżącego konsensusu rynkowego, który przekracza cele wyznaczone przez aktualny program motywacyjny obowiązujący dla roku 2017.
Na koniec wiadomość dla wytrwałych – spółka w dzisiejszym komunikacie podała uszczegółowione informacje dotyczące przygotowania procesu połączenia Vistuli i Bytomia. Szacunkowy przedział parytetu wymiany akcji przygotowany przez firmę doradczą został ustalony na poziomie 0,77-0,87, a wartość punktowa parytetu na poziomie 0,82. Wyjaśniając – gdyby doszło do połączenia, to za jedną akcję Bytomia akcjonariusz tej spółki otrzymałby 0,82 akcji Vistuli. Wyniki tych wstępnych szacunków będą stanowiły podstawę do ustalenia ostatecznego parytetu wymiany akcji w planie połączenia. Zarządy spółek chcą, by podpisanie tego planu odbyło się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Po ogłoszonych wynikach ceny akcji Vistuli poszły w górę – na godzinę 11:30 inwestorzy byli skłonni płacić za jeden walor spółki 3,37 zł, czyli o 1,2% więcej niż na wczorajszym zamknięciu. Od kilkunastu miesięcy kurs znajduje się w kanale bocznym mając wyraźne problemy z przebiciem oporu na poziomi 3,50 zł. Wyjście górą z tego kanału byłoby pozytywnym sygnałem dla byków.
Vistula – analiza techniczna |
Źródło: stooq.pl |
Źródło: Vistula S.A.