Dzień 23 stycznia 2018 roku zapadnie inwestorom głęboko w pamięci. To właśnie dzisiaj, we wtorek, polska giełda, a dokładnie indeks szerokiego rynku WIG pokonał szczyt hossy z 9 lipca 2007 roku. W kalendarzu inwestora ten dzień zasługuje na „czerwoną kartkę”.
Droga WIG do rekordu wszech czasów nie była prosta. Korekta od szczytu w 2007 roku miała zasięg blisko 70% i sprowadziła indeks z 67 772,9 punktów do 20 370,3 punktów w lutym 2009 roku. Odrobienie półtorarocznej korekty zajęło indeksowi prawie 9 lat. W tym okresie miały miejsce dwie mocne przeceny. Pierwsza w 2011 roku – od szczytu z kwietnia do dołka we wrześniu WIG zniżkował o równe 30%. Druga przecena miała miejsce w okresie od maja 2015 roku do stycznia 2016 roku i sięgnęła 27,4%.
WIG – wykres notowań |
Źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu wygenerowanego w programie AmiBroker; Dane: Stooq.pl. |
Co ciekawe, pomimo że indeks WIG wyznaczył rekord wszech czasów, pozostałym indeksom jeszcze sporo brakuje. WIG20 znajduje się aż 32,9% poniżej historycznego szczytu, mWIG40 11,6%, a sWIG80 30,6%. Dysproporcja wynika z faktu, że indeks WIG jest indeksem dochodowym i uwzględnia wypłacone dywidendy, prawa poboru.
WIG20 – wykres notowań |
Źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu wygenerowanego w programie AmiBroker; Dane: Stooq.pl. |
mWIG40 – wykres notowań |
Źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu wygenerowanego w programie AmiBroker; Dane: Stooq.pl. |
sWIG80 – wykres notowań |
Źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu wygenerowanego w programie AmiBroker; Dane: Stooq.pl. |