Michał Masłowski, SII: Co to są Poziomy DiNapolego?
Piotr Grela, DiNapoli Expert, Tradercom Investments: To zbiór wyselekcjonowanych liczb Fibonnaciego, który w praktyczny sposób został zastosowany przez Joe DiNapolego w tradingu. Joe wybrał zaledwie dwie liczby, którymi posługuje się przy obliczaniu poziomów dla zniesień ruchu podczas korekt oraz trzy liczby w przypadku projekcji ruchu tzw. ekspansji. I tylko tyle albo aż tyle. Tak zbudowane Poziomy DiNapolego pozwalają na selektywny dobór miejsc/poziomów do otwarcia a potem zamknięcia pozycji. Jak również umiejscawiania i prowadzenia zleceń obronnych. Wszystko upięte w ściśle określony Plan Transakcyjny, który nie pozostawia cienia wątpliwości jakie kroki w kolejności musimy podjąć. Gdyby sam Joe miał to powiedzieć; LESS IS MORE!
Czy Ty w codziennym handlu na rynku posługujesz się tymi metodami?
Dokładnie tak. I tylko tymi metodami… od blisko od 20-stu lat.
Do jakiego horyzontu czasowego mają zastosowanie poziomy DiNapolego? Daytrading? Horyzont tygodniowy, miesięczny?
Poziomy DiNapolego można zastosować do każdego płynnego rynku, jak i do każdej perspektywy czasowej. To wyjątkowo unikalne metody, gdyż nic nie zmieniając w podejściu możemy wspierać się nimi przy handlu intraday czy też handlu pozycyjnym w szerszym horyzoncie czasowym.
A na jakich rynkach działają? Rynki akcji? Forex? A może tak popularne ostatnio kryptowaluty? Na jakich rynkach sprawdzają się najlepiej?
Jak wspomniałem wcześniej, na każdym płynnym rynku jakichkolwiek instrumentów finansowych. A do nich przecież w większości należą rynki akcji, oczywiście rynek Forex ale również kryptowaluty. Nawet ostatnio podczas ubiegłorocznej edycji konferencji WallStreet w Karpaczu miałem prezentację zatytułowaną „Poziomy DiNapolego – skuteczny plan transakcyjny. Nawet Bitcoin go słucha!”, pokazując jak dokładnie rynek reaguje w zawczasu określonych miejscach; innymi słowy, gdzie rynek znajduje wsparcie a gdzie opór w poszczególnych sekwencjach ruchu impulsu rynkowego. Aby nie zapomnieć o kontraktach terminowych na różnego rodzaju surowcem czy też indeksy akcji rynku polskiego i zagranicznego. To też bardzo płynne instrumenty.
Czy nauka poziomów DiNapolego jest trudna? Czy to metoda odpowiednia dla początkujących, czy też trzeba być już zaprawionym w bojach wieloletnim inwestorem giełdowym?
Może odpowiem nieco inaczej; dogłębne zrozumienie Poziomów DiNapolego zajmuje nieco czasu. Jak dużo? Wszystko zależy od tego, ile własnego czasu zechcemy poświęcić nauce. Potem, ile czasu zechcemy poświęcić na wprowadzanie tych metod w życie; na rachunku realnym. W międzyczasie zauważymy konieczność skorygowania pewnych niedociągnięć, wrócimy ponownie do lektury albo własnych notatek. Bo dopiero wtedy przyjdzie dla nas czas na zrozumienie co autor miał na myśli. Wcześniej to do nas nie przemawiało… tak więc nauka sama w sobie nie jest trudna, dostarcza wiele satysfakcji, ale trzeba się jej nieco czasu poświęcić. Kilka miesięcy to chyba najmniejszy okres czasu dla opanowania materiału w stopniu średniozaawansowanym. Ale potem satysfakcja jest wprost proporcjonalna do włożonego wysiłku.
Metoda ta jest odpowiednia dla każdego. Można rozpocząć naukę nie mając wcale do tej pory styczności z jakimkolwiek innym podejściem do handlowania na rynkach finansowych. Doświadczony gracz szybciej zauważy różnicę, gdyż będzie miał punkt odniesienia, możliwość porównania. I to chyba tyle w tej kwestii.
Skąd czerpać wiedzę? Poleć proszę, jakieś książki, szkolenia on-line, konferencje
I tutaj sprawa jest dosyć prosta; w zasadzie może wystarczyć lektura książki Joe DiNapolego zatytułowanej „Poziomy DiNapolego Praktyczne zastosowanie analizy Fibonacciego na rynkach inwestycyjnych”. Chcąc przyspieszyć proces nauki lub też ograniczyć możliwość popełniania błędów warto zastanowić się nad rozszerzeniem tej wiedzy poprzez udział w prezentacjach, webinarach w dużej części nieodpłatnych, ale także w dedykowanych płatnych szkoleniach. Spora część nowej wiedzy, która powstała w ostatnich latach, nie doczekała się opisu albo nowego wydania w postaci książki ze strony Joe. Tak więc to poniekąd jedyna dodatkowa droga do uzupełnienia wiedzy. Poza tym zawsze można dołączyć do grona fanów technik DiNapolego przez zapisanie się do grupy DiNapoli Trading Techniques na Facebooku, gdzie duże grono adeptów tej sztuki walki na rynku dzieli się własnymi spostrzeżeniami. To świetne miejsce do wymiany poglądów. Dodatkowo, już niebawem, odbędzie się III edycja konferencji Let’s DiNapoli Day w Gdańsku 29.11.18 (w przeddzień konferencji Profesjonalny Inwestor, na której też będę miał swój warsztat). To nieformalne spotkanie wszystkich fanów tych metod transakcyjnych. Jest jeszcze czas, aby zaplanować sobie kalendarz na dzień przepełniony ciekawymi zagadnieniami… Zapraszam na to spotkanie i dziękuję za wywiad.
Więcej: III edycja konferencji Let's DiNapoli Day oraz konferencja Profesjonalny Inwestor 2018