W czwartek, 14 marca, inwestorzy mieli okazję wziąć udział w Dniu Otwartym w spółce DataWalk, aby bliżej poznać jej produkt i model biznesowy. Co najważniejsze, mieli oni również okazję poznać i porozmawiać z kadrą kierowniczą spółki.
Profil spółki i strategia rozwoju
Dzień Inwestora rozpoczął się od wystąpienia Prezesa Zarządu, Pawła Wieczyńskiego, który przedstawił profil działalności DataWalk i plany na kolejne okresy. Poniżej postaramy się podsumować kilka najważniejszych kwestii, które padły podczas prezentacji.
DataWalk – podstawowe informacje o produkcie spółki |
Źródło: Emitent. |
Posiadanie unikalnej technologii to tylko początek długiej drogi, ponieważ aby ją skomercjalizować, trzeba ją zamienić na funkcjonalny produkt, który zaspokaja konkretne potrzeby. DataWalk posiada technologię oraz rozwija produkt, który pozwala na analizę powiązań danych w celu wykrycia potencjalnego oszustwa. Szacunki wskazują, że skala przestępstw na świecie to obecnie około 3 biliony dolarów w skali roku. Z kolei prognozy wskazują, że do 2021 roku tylko wartość cyberprzestępstw wyniesie 6 bilionów dolarów. Pokazuje to, że wraz z postępem technologicznym zmieniają się sposoby działania przestępców – dzisiaj często nie trzeba nawet wychodzić z domu, aby wyłudzić pieniądze. Dlatego potrzebne są nowe narzędzia, które będą pozwalały na szybkie i skuteczne wykrywanie tego typu działań.
Sprzedaż produktu, jaki posiada DataWalk, nie jest jednak prosta. Klienci spółki to duże podmioty, takie jak na przykład zakłady ubezpieczeń, czy rządowe organy ścigania przestępczości. Zanim zdecydują się one na zakup rozwiązania potrzebują referencji, tj. udowodnienia, że rozwiązanie sprawdziło się w innej instytucji. DataWalk jest wciąż na etapie zdobywania odpowiednich referencji, dlatego obecnie sprzedaż często realizowana jest z dużymi rabatami. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że proces sprzedaży jest dość długi i może nawet trwać powyżej 12-18 miesięcy.
Jedyna taka spółka na świecie?
Kolejne wystąpienie poprowadził Kamil Góral, Solution Director. Skupił się on na przedstawieniu rynku oraz produktu DataWalk.
DataWalk – nisza rynkowa |
Źródło: Emitent. |
Jak wynika z licznych rozmów spółki z wieloma instytucjami i potencjalnymi klientami, obecnie nie funkcjonuje na rynku zbyt wiele rozwiązań technologicznych do analizy połączeń danych. Z obecnych na rynku instytucji wymienić można rozwiązanie IBM i Palantir. Jednak mają one pewne mankamenty, które stwarzają niszę na rynku, którą chce wykorzystać DataWalk. Jak podaje spółka, rozwiązanie IBM nie najlepiej radzi sobie z „dużymi” bazami danych i jest wykorzystywane głównie do pracy na „małych” bazach. Jednocześnie rozwiązanie to nie jest proste w użytkowaniu. Sama technologia IBM pochodzi jeszcze z lat 90 ubiegłego wieku, która następnie była rozwijana poprzez dodawanie nowych aplikacji – płatnych oddzielnie. Podczas prezentacji pokazano przykładowe zapytanie od klienta, który narzekał na poziom skomplikowania rozwiązania IBM. Z kolei Palantir mocno wykorzystuje swoją monopolistyczną pozycję na rynku, oferując swoje usługi po wysokich cenach.
Z ciekawostek dotyczących rozwiązania DataWalk warto zwrócić uwagę, że zgodnie z szacunkami zwraca się ono klientowi nawet w okresie poniżej 30 dni. „Zwrot” odbywa się na wielu płaszczyznach, przykładowo z jednej strony przyspiesza pewne procesy, a z drugiej strony pozwala na zwiększenie efektywności pracy. Narzędzie charakteryzuje się posiadaniem wbudowanych algorytmów identyfikowania prób oszustwa, dzięki czemu pozwala na automatyzację pewnych procesów. Z drugiej strony jest to otwarta platforma, która pozwala na tworzenie własnych analiz. Zwrócono także uwagę na wysoką i wraz z kolejnymi ulepszeniami rosnącą skuteczność narzędzia – około 80% wykrytych „podejrzanych” zdarzeń okazuje się być próbami oszustwa bądź wyłudzenia pieniędzy.
Jednocześnie dziwić może fakt, że na rynku nie ma większej konkurencji. Jak tłumaczy spółka, funkcjonuje wiele rozwiązań „big data”, jednak z różnych powodów nie spełniają one oczekiwań w tym konkretnym obszarze. Tezę tą potwierdzają liczne spotkania z potencjalnymi klientami, którzy często szukają alternatywy dla rozwiązań IBM czy Palantira i nie mogą takiej znaleźć.
Trudny proces sprzedaży
Kolejną prezentację poprowadził Mateusz Ciesielski, Business Development Director. Czas ten był poświęcony na przybliżenie procesu sprzedaży oraz zaprezentowanie działania narzędzia DataWalk. Padło na niej wiele stwierdzeń i przykładów, z jakimi trudnościami musi mierzyć się spółka przy sprzedaży swojego rozwiązania. Informacje te były niezwykle cenne dla inwestorów, ponieważ pozwoliły na zrozumienie procesu sprzedaży, co może bezpośrednio przełożyć się na lepszą analizę i wnioski dotyczące perspektyw, a przecież DataWalk jest właśnie na etapie budowania referencji.
Obecnie spółka koncentruje się na negocjacjach z różnymi agencjami rządowymi i służbami bezpieczeństwa. Co ciekawe, spółka nigdy nie będzie mogła się pochwalić współpracą z niektórymi organami w tym obszarze, ponieważ są to informacje tajne. Warto jednak zwrócić uwagę, że poprzez współpracę z polskimi organami spółka może zyskać ważne referencje w instytucjach międzynarodowych. Nie jest tajemnicą, że polskie służby pozostają w bliskim kontakcie z ich zagranicznymi odpowiednikami. Ponadto, warto zaznaczyć, że kontrakty rządowe z reguły opiewają na wyższe kwoty.
DataWalk współpracuje m.in. z ubezpieczycielami i jak stwierdzono obecnie spółka już raczej nie walczy w tym obszarze o pozyskanie referencji, a stara się o duże kontrakty. Przypominamy, że z rozwiązania DataWalk korzysta już m.in. Warta. Pozostając w obszarze instytucji finansowych, okazało się, że jednym z istotnych powodów braku współpracy z bankami jest biurokracja i brak decyzyjności – o ile same instytucje są zainteresowane narzędziem, to przejście przez aparat administracyjno-decyzyjno-prawny okazuje się wręcz niemożliwe.
DataWalk – zrzut z platformy analitycznej |
Źródło: Emitent. |
Prezentacja zakończyła się pokazem działania narzędzia DataWalk. Jednym z przykładów było „prześledzenie” przepływów na kryptowalucie Bitcoin. Problem znikających giełd kryptowalut, czy „prania pieniędzy” za pośrednictwem kryptowalut jest obecny w dzisiejszym świecie. Jak się okazuje, narzędzie DataWalk może pomóc również w rozwiązaniu takich spraw.
Połączenie z Ameryką
Najważniejszym rynkiem dla DataWalk są Stany Zjednoczone, w których funkcjonuje spółka zależna odpowiedzialna za sprzedaż wyłącznie na terenie USA. Dzień Inwestora zakończył się połączeniem z przedstawicielem amerykańskiego zespołu, a jednocześnie akcjonariuszem, Gabem Gotthard.
Gabe Gotthard zaprezentował sylwetki dwóch niedawno zatrudnionych osób odpowiedzialnych za sprzedaż oraz opowiedział o planach rozwoju w Ameryce. Celem na najbliższe lata jest zdobycie odpowiednich referencji pozwalających na rozkręcenie sprzedaży na tamtejszym rynku. Jak oszacował, przy obecnym zespole sprzedażowym i średnim czasie potrzebnym na pozyskanie kontraktu, możliwe jest zawarcie 5-6 kontraktów w perspektywie dwóch lat. Jednocześnie w planach jest dalsze powiększanie zespołu sprzedaży i niewykluczone, że kolejne osoby pojawią się jeszcze w tym roku. Gabe stwierdził również, że obecnie nie należy analizować spółki przez pryzmat wielkości rynku, ale raczej przez pryzmat zespołu sprzedażowego.
Podsumowanie
Dzień Inwestora DataWalk był niezwykłą okazją do poznania bliżej działalności spółki. Zwracamy uwagę na dużą otwartość spółki na inwestorów – całe wydarzenie opierało się na aktywnej dyskusji, w trakcie padło wiele pytań, które były szeroko komentowane przez prezentujących. Podsumowując, oceniamy to wydarzenie bardzo pozytywnie i mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy mieć okazję na uczestniczenie w kolejnym Dniu Inwestora w DataWalk.