O wynikach za pierwszy kwartał 2019 roku, powodach ich zmian, planach oraz o kursie akcji spółki mówili podczas czatu inwestorskiego przedstawiciele zarządu Photon Energy. Na pytania graczy odpowiadali Georg Hotar, CEO firmy, a także Clemens Wohlmuth, Dyrektor finansowy Photon Energy. Jak dowiedzieliśmy się podczas dyskusji, poprzez swoją działalność i doskonalenie rozwiązań fotowoltaicznych i oczyszczenia wody, spółka chce pomóc rozwiązać dwa z najbardziej palących problemów ludzkości.
Na samym początku czatu inwestorskiego, przedstawiciele spółki opisali profil działalności Photon Energy. Obejmuje on cały cykl życia systemów zasilania fotowoltaicznego. Firma jest aktywna na całym świecie i ma udokumentowane doświadczenia w przygotowaniu projektów PV oraz budowaniu i podłączaniu elektrowni słonecznych do sieci. Dział O&M zapewnia usługi zarządzania i konserwacji dla ponad stu MWp elektrowni słonecznych na całym świecie. Z kolei własny portfel elektrowni fotowoltaicznych Photon Energy ma łączną moc 37 MWp i rozdzielony jest pomiędzy cztery kraje umiejscowione na dwóch kontynentach.
Firma oferuje również system przechowywania energii fotowoltaicznej (baterii). Zainstalowano go w Australii w 2014 roku, a jego moc to 216 KWh. Spółka ma w przygotowaniu kilka innych tego typu projektów, jednakże na razie konkretne informacje w tej kwestii nie są znane. - Baterie słoneczne są wciąż drogą technologią, ale oczekujemy, że nabiorą one ważniejszego znaczenia w naszym biznesie - stwierdzili przedstawiciele spółki.
Na pytanie o największe projekty opracowane w 2018 roku przez spółkę, udzielono następującej odpowiedzi: Z perspektywy przygotowania projektów, z pewnością postępy w Australii były najbardziej spektakularne, biorąc pod uwagę, że całkowity portfel projektów w przygotowaniu osiągnął tam poziom 1360 MWp. W projektach tych otrzymaliśmy pozwolenie na budowę i pracujemy nad pozwoleniem na podłączenie ich do sieci (mowa o projektach in Suntop i Gunnedah). Na Węgrzech udało nam się zbudować i podłączyć do sieci w sumie 11,5 MWp oraz rozszerzyć nasz portfel projektów w przygotowaniu do 35 MWp. W sumie nasz portfel projektów osiągnął więc prawie 47 MWp, co przybliża nas do naszego celu, w którym zobowiązaliśmy się zbudować 50 MWp do końca 2020 roku.
Zobacz, jak czat inwestorski ze spółką Photon Energy zapowiadaliśmy na twitterze
To już za chwilę! Zapraszamy na kolejny czat inwestorski ???? z Georgiem Hotarem, CEO Photon Energy.
— Stow. Inwest. Ind. ???? (@inwestorzy) 9 listopada 2018
Temat czatu: Omówienie wyników Photon Energy za trzeci kwartał 2018 r.
???? dzisiaj, 9.11 ⏰ 11:0https://t.co/MVlrzecHku pic.twitter.com/ht4Ac5pqgM
Kontynuując temat celów strategicznych, zarządzający spółką stwierdzili, że spółka pracuje nad zwiększeniem kompetencji w dostarczaniu rozwiązań fotowoltaicznych oraz rozwiązań do oczyszczania wody. Celem jest m.in. rozwiązanie dwóch z najbardziej palących problemów ludzkości: dostaw czystej wody i czystej energii.
Jeden z inwestorów zadał pytanie dotyczące sezonowości działalności Photon Energy.
- Nasza działalność jest nadal stosunkowo sezonowa, co oznacza, że drugi i trzeci kwartał są znacznie lepsze niż pierwszy i czwarty kwartał. Wraz z rozwojem naszej działalności w Australii,efekt sezonowy będzie częściowo kompensowany - stwierdzili przedstawiciele spółki.
Wyniki
Podczas czatu inwestorskiego ze spółką Photon Energy sporo uwagi poświęcono wynikom za pierwszy kwartał 2019 roku. - Skonsolidowane przychody Grupy wzrosły o 13 procent rok do roku osiągając poziom 4,198 mln euro, głównie dzięki ponadprzeciętnej produkcji energii elektrycznej oraz wzrostom pozostałych grup przychodów. Dzięki temu skonsolidowany wynik EBITDA wzrósł o 5,3 procent do poziomu 1,079 mln euro. Koszty przygotowania i budowy nowych projektów wzrosły i odbiły się na spadku wyniku EBIT, który wyniósł w pierwszym kwartale 2019 roku 0,093 mln euro (w porównaniu z zyskiem w wysokości 0,180 mln euro w okresie porównywalnym). Strata przed opodatkowaniem miała wartość 0,955 mln euro w porównaniu do zysku w wysokości 1,886 mln euro rok wcześniej, głównie dzięki jednorazowemu zyskowi kapitałowemu w wysokości 3,070 mln euro zrealizowanemu w projekcie Canadian Solar oraz niższym kosztom finansowym obligacji korporacyjnych. Patrząc szerzej, Grupa opublikowała dodatni skonsolidowany całkowity przychód (total comprehensive income), który wyniósł w kwartale 1,174 mln euro w porównaniu do 2,041 mln euro w porównywalnym okresie, głównie dzięki uruchomieniu ośmiu elektrowni w Almásfüzitő, które zostały podłączone do sieci w marcu 2019 roku - mówili przedstawiciele zarządu.
Przedstawiciele spółki wspomnieli również o nowej elektrowni w Tiszakecske podłączonej w grudniu 2018 roku, która również przyczyniła się do wzrostu produkcji energii elektrycznej przez spółkę. Nie bez znaczenia były również korzystne warunki pogodowe.
Photon Energy - wykres kurs akcji |
Źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu wygenerowanego w serwisie Stooq.pl |
Padło również dodatkowe pytanie o powody spadku całkowitych dochodów spółki w pierwszym kwartale tego roku w ujęciu rocznym.
- W ubiegłym roku inwestowaliśmy intensywnie w zasoby inżynieryjne i w przygotowanie nowych projektów celem rozszerzenia własnego portfela elektrowni. Te inwestycje widać we wzroście kosztów administracyjnych oraz osobowych. Jednakże przychody z nimi związane będą widoczne dopiero po podłączeniu tych projektów do sieci lub ich sprzedaży. Natychmiastowa kreacja wartości jest widoczna jedynie na poziomie total comprehensive income, który obejmuje wycenę wartości elektrowni podłączonych do sieci oraz sprzedaż inwestycji i w pierwszym kwartale 2019 roku wyniósł 1,174 mln euro - tłumaczyli przedstawiciele zarządu.
Na pytanie o różnice pomiędzy wzrostem przychodów (+13 procent r/r) oraz wzrostem EBITDA (+5,3 procent r/r) prezes odpowiedział następująco: To wynika ze wzrostu kosztów administracyjnych i osobowych związanych z przygotowaniem i pracami inżynieryjnymi w projektach dla naszego portfela oraz w Australii. Korzyści z tych działań będą widoczne dopiero w toku dalszej pracy tych elektrowni oraz w przypadku zysków zrealizowanych na ich sprzedaży. Natychmiastowa kreacja wartości widoczna jest jedynie na poziomie total comprehensive income z przeszacowania wartości nowo podłączonych elektrowni do sieci oraz potencjalnych deinwestycji.
Prognozy
Inwestorzy zadawali również pytania dotyczące przyszłych wyników. Przedstawiciele zarządu biorący udział w czacie inwestorskim nie udzielili jednak informacji na ten temat.
- Nie możemy udzielać odpowiedzi na pytania odnośnie przyszłych wyników. Proszę jednak zwrócić uwagę, że wyniki pierwszego kwartału 2019 roku potwierdzają ścieżkę wzrostu przychodów oraz powrót do rentowności spółki - odpowiedzieli przedstawiciele zarządu.
Plany działalności
W kwestii planów Photon Energy, jeden z uczestników czatu zapytał o moment wejścia spółki na polski rynek.
- Obserwujemy rozwój na polskim rynku PV bardzo intensywnie, szukając odpowiednich punktów oraz momentów wejścia. Widzimy rosnącą aktywność oraz oczekujemy, że rynek będzie się rozwijał dynamicznie w najbliższych latach. Biorąc pod uwagę naszą obecność na rynku w Europie Środkowej oraz nasze notowanie na rynku finansowym w Warszawie, rynek ten jest naszym obszarem zainteresowania - mówili przedstawiciele Photon Energy.
Pytano również o udziały spółki w dwóch dużych projektach w Australii (Gunnedah i Suntop), o których zarządzający firmą wypowiadali się następująco: Naszym celem w tych projektach od samego początku była funkcja developera, co oznacza przygotowanie projektów do fazy budowy. W związku z naszym rozmiarem, nie możemy mieć znaczącej roli w ich budowaniu lub współwłasności. Potencjalnie wchodzi w grę jedynie długookresowy O&M. Jednakże nie jest on częścią naszego porozumienia i będzie przedmiotem rozmów w późniejszym okresie.
Na pytanie o elektrownie w Leeton odpowiedziano, że ze względu na zaostrzenie standardów podłączenia do sieci, które wymagają dodatkowych studiów owego przyłączenia, spółka zrewidowała zakres systemu do 2 razy 5 MWp (DC 7 MWp), który został zaprojektowany dla struktury trakerów i w takim formacie ostatecznie zaproponowany. Pozwolenia na budowę zostały poprawione w związku ze zmianą technologii, a proces podłączenia do sieci wraz z Essential Energy wkroczył w końcową fazę. Planujemy finansowanie tych projektów kapitałem własnym, a refinansowanie ich długoterminowym kapitałem bankowym. Oczekujemy, że projekt będzie gotowy do budowy na koniec drugiego kwartału 2019 roku.
W przypadku inwestycji w ValueTech Seed Fund spółka jest zdania, że fundusz jest w okresie inwestycyjnym, a kapitał zadeklarowany nie został jeszcze w pełni zainwestowany. - Na dzień dzisiejszy, nie było żadnych odpisów ani wyjść z projektów. Pierwszego exitu możemy się spodziewać w roku 2020, lub później - powiedziano podczas czatu.
Ostatnie pytanie w kwestii planów spółki dotyczyło ewentualnej publikacji raportów firmy w języku polskim.
- Publikowaliśmy raporty w języku polskim w przeszłości, ale ze względu na naszą międzynarodową bazę inwestorów, podjęto decyzję o użyciu języka angielskiego w celach raportowania. Jesteśmy jednak zawsze dostępni, aby odpowiedzieć na wszelkie pytania w języku polskim i zorganizować te czaty online dwa razy w roku, aby pozostać w kontakcie z naszymi polskimi inwestorami - odpowiedział zarząd.
Wśród najważniejszych czynników ryzyka, przedstawiciele spółki wymienili dostęp do talentów, rozwiązywanie problemów związanych z zarządzaniem, dostęp do kapitału oraz ryzyko regulacyjne.
Kurs akcji i finansowanie
Jeden z inwestorów dopytywał o potencjał wzrostu cen akcji. W tym kontekście zarząd podkreślił wagę pracy dotyczącą budowania wartości wewnętrznej firmy.
Na pytanie dotyczące kluczowych przewag konkurencyjnych spółki z kolei odpowiedzieli: Przeżyliśmy kilka cyklów biznesowych między innymi dzięki naszej determinacji oraz skupieniu się na powtarzalnych przychodach z produkcji energii elektrycznej i działalności O&M. Nasz biznes jest zintegrowany i pokrywa wszystkie cykle budowania wartości elektrowni słonecznych. To daje nam pełną możliwość kontrolowania naszych marż.
Poruszony został również temat niskich obrotów akcjami firmy na giełdzie w Pradze. - Czy firma planuje przenieść handel na inny rynek lub czy rozważa możliwość przeniesienia notowań z NC na parkiet główny GPW? - pytał jeden z inwestorów.
- Niska płynność naszych akcji ma kilka przyczyn, takich jak niski free-float, mała widoczność spółki na rynku NewConnect, brak pokrycia analitycznego. W tym momencie, jesteśmy w pełni skoncentrowani na rozwijaniu naszego biznesu i budowaniu rentowności, co powinno przełożyć się na wzrost wartości spółki na warszawskiej oraz praskiej giełdzie. Jak tylko osiągniemy ten cel, będziemy rozważać inne możliwości - mówił zarząd.
W kwestii finansowania pytano m.in. o wpływ stóp procentowych na działalność firmy.
- Stopy procentowe są na najniższym historycznie poziomie, co pomaga naszemu biznesowi, który jest bardzo kapitałochłonny. Częścią naszej strategii finansowania jest powiązanie okresu finansowania z okresem inwestycji. Musimy również zabezpieczyć, do pewnego stopnia, niepewność stóp procentowych w przyszłości. Pewna dźwignia finansowa jest zdrowa i potrzebna dla biznesu. Jednakże jesteśmy ostrożni. Zapewniliśmy również naszym inwestorom obligacji minimalny poziom zaangażowania kapitałów własnych nie niższy niż 25 procent.
Dywidenda
Nie mogło zabraknąć również pytania o dywidendę.
- Nasze podejście do dywidend jest bardzo pragmatyczne i oparte na teorii finansowej. Tak długo, jak spółka posiada możliwości inwestycyjne zwiększające wartość firmy (gdy zwrot z inwestycji przekracza koszty kapitału), powinna re-inwestować swoje zyski. Dywidendy należy wypłacać, jeśli spółka nie ma atrakcyjnych możliwości inwestycyjnych. Związani zobowiązaniami z tytułu naszych euro-obligacji nie będziemy mogli wypłacać dywidend z zysku za rok 2018 i 2019. Później będzie to zależeć od naszych przepływów pieniężnych oraz możliwości - skomentował zarząd podczas czatu inwestorskiego.