Przed nami kolejny kamień milowy w rozwoju polskiego rynku inwestowania pasywnego. W poniedziałek 17 stycznia na GPW zadebiutuje ETF oparty nie na akcjach, lecz na obligacjach.
BETA ETF TBSP, bo tak nazywał będzie się nowy fundusz, będzie jedenastym ETF-em dostępnym na polskiej giełdzie. Po raz pierwszy jednak otrzymamy produkt, który bazował będzie nie na indeksie akcyjnym, lecz obligacyjnym. Za nowym instrumentem, podobnie jak za poprzednimi debiutami ETF-ów na GPW, stoją Beta Securities oraz AgioFunds TFI.
Bazą dla nowego ETF-a będzie TBSP.Index, oficjalny indeks polskich obligacji skarbowych notowanych na rynku Treasury BondSpot Poland. To rynek będący częścią systemu Dealerów Skarbowych Papierów Wartościowych, opracowanego przez Ministerstwo Finansów przy współudziale Narodowego Banku Polskiego oraz środowiska bankowego. Jest to rynek hurtowy (minimalna jednostka obrotu to 5 mln zł), na którym obecne są przede wszystkim duże banki (nie tylko polskie, JP Morgan i Goldman Sachs Europe również). Więcej o Treasury BondSpot Poland przeczytać można na oficjalnej stronie.
Mocny spadek obligacyjnego WIG15
Wróćmy do indeksu. TBSP.Index opracowywany jest przez GPW Benchmark, czyli tej samej części grupy GPW, która odpowiada za bardziej znane indeksy oparte o ceny akcji (WIG, WIG20, mWIG40 etc.). Jest to indeks wyliczany na podstawie kursów obligacji zerokuponowych oraz obligacji o oprocentowaniu stałym ustalanych podczas sesji fixingowych (dwie dziennie) na wspomnianym Treasury BondSpot Poland. Indeks ma charakter dochodowy: uwzględnia zmiany kursów obligacji, wartość narosłych odsetek i dochody z reinwestycji kuponów odsetkowych. Obecnie na TBSP.Index składa się 15 rodzajów obligacji skarbowych o różnych parametrach.
Datą bazową dla indeksu jest 29 grudnia 2006 r., a wartością bazową 1000 pkt. Obecna wartość indeksu to ponad 1840 pkt. Maksimum na poziomie 2042 pkt wyznaczone zostało rok temu. Następnie obserwowaliśmy spadki, które jesienią zamieniły się w lawinę. Powód był prosty – od października Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe, co negatywnie wpływa na cenę obligacji (oraz jednocześnie zwiększa ich rentowność). W efekcie posiadacze obligacji (oraz jednostek funduszy inwestujących w obligacje) ponieśli spore straty, szczególnie biorąc pod uwagę teoretycznie „bezpieczny” charakter tego typu instrumentów.
Wykres TBSP.Index |
Ostatnie spadki stanowią spore novum, ponieważ w latach poprzednich indeks systematycznie piął się w górę.
Ostatni rok dla TBSP.Index był wyjątkowo spadkowy. Patrzymy jednak na to z drugiej strony - wyraźnie podskoczyła rentowność całej krzywej.
— BETA ETF (@EtfBeta) January 13, 2022
Stopy zwrotu, aktualne parametry TBSP i krzywa dochodowości, wraz z analizą ryzyka poniżej. pic.twitter.com/6StrInF6mf
Tyle o indeksie stanowiącym bazę dla ETF-u, wróćmy do debiutanta. Jak informuje Beta Securities, opłata za zarządzanie wyniesie 0,1%. Dodatkowo pokrywane będą też koszty powyżej 0,4%, więc wskaźnik kosztów całkowitych (TER) sięgnie 0,5%. Warto dodać, że w niektórych domach maklerskich (BOŚ, ING, Noble Securities) trwają promocje umożliwiające kupno ETF z prowizją na poziomie 0,1%.
Jakkolwiek to brzmi, to jest to produkt dla każdego... W ETF-y obligacyjne inwestują i klienci indywidualni i instytucje.
— Robert Sochacki (@robert_sochacki) January 13, 2022
Widzimy też zainteresowanie z obu stron. Choć do tej pory naszym głównym klientem byli inwestorzy indywidualni to mocno liczymy też na instytucje.
Z innym przedstawicielem dostawcy nowego ETF-a będzie można porozmawiać w najbliższy wtorek 18 stycznia o 12:00. O ETFach na TBSP oraz sWIG80TR (debiutował pod koniec ubiegłego roku) opowie Mateusz Mucha, zarządzający aktywami BETA ETF w AgioFunds TFI oraz Doradca Inwestycyjny w Beta Securities Poland. Webinar jest dostępny dla członków SII na poziomie podstawowym.
Pasywna jedenastka
Po debiucie BETA ETF TBSP liczba ETF-ów notowanych na GPW wzrośnie do 11. Za większość z nich (konkretnie za 9, łącznie z obligacyjnym debiutantem) odpowiadają Beta Securities i AgioFunds TFI. Są to ETF-y odwzorowujące WIG20TR, mWIG40TR, sWIG80TR, WIG20lev, WIG20short, WIG TechTR, S&P500 i Nasdaq. Pozostałe dwa to fundusze Lyxora (odwzorowujące S&P500 i DAX), które wraz ze zlikwidowanym w ubiegłym roku ETF na WIG20 przez lata stanowiły jedyne pasywne produkty notowane na polskim parkiecie.
W 2021 roku Inwestorzy powierzyli nam 38,2 mln. Mieli szerszy wybór, gdyż wprowadziliśmy 4 nowe ETF. Największy napływ był na mWIG40TR (+11,5) oraz NDX (+9,5). Mocno wszedł też sWIG80TR, gdyż w 13 dni zebrał +3,6 mln.
— BETA ETF (@EtfBeta) January 10, 2022
Łącznie powierzono nam 316 mln. Dziękujemy za zaufanie! pic.twitter.com/3bG3Ndsxki
Na koniec 2021 r. wartość aktywów w ETF-ach od Bety wynosiła 314 mln zł. Zdecydowanie najpopularniejszym jest ETFBM40TR (oparty o mWIG40TR czyli dochodową wersję indeksu średnich spółek – odwzorowywanie indeksów kumulujących dywidendy to cecha charakterystyczna ETF-ów Beta Securities), w którym wartość aktywów sięgnęła 187 mln zł.
Biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach na GPW pojawiało się po kilka nowych ETF-ów, a pasywna rewolucja nad Wisłą nadal się rozwija, w tym roku także możemy oczekiwać kolejnych pasywnych instrumentów.
- W 2022 chcemy rozszerzyć ofertę. Nie podajemy jeszcze terminów i nazw, ale chcemy, aby były to ETF-y oparte o zagraniczne obligacje z PLN-Hedged i polskie akcje. Co dokładnie i kiedy się pojawi, sprecyzujemy w najbliższych tygodniach. Póki co sprawy bieżące z sWIG i TBSP zajmują dużo czasu - powiedział Mateusz Mucha z Beta Securities.