Tematem przewodnim czatu inwestorskiego Vortex Energy zorganizowanego wspólnie ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych, była droga spółki na GPW. Na pytania inwestorów odpowiadał Maciej Pepliński, prezes zarządu Vortex Energy, wśród których były również zagadnienia związane z procesem realizacji projektów OZE w Polsce i w Niemczech, a także wpływ pandemii oraz inflacji na dostępność i ceny zamawianych przez spółkę komponentów.
W związku z planowanym debiutem Vortex Energy na GPW, inwestorzy pytali o projekty, na które mają zostać przeznaczone środki pozyskane z emisji nowych akcji.
- Środki z emisji nowych akcji mają zostać przeznaczone równolegle w pakiet farm wiatrowych o mocy 660 MW i fotowoltaicznych o mocy 1062 MW, których realizację planujemy do 2025 roku - wyjaśnił Maciej Pepliński.
Pytano także o powody niskiego udziału inwestorów indywidualnych w emisji, który zgodnie z intencją spółki i oferującego ma wynieść około 15 procent oferowanych akcji.
- Nasza oferta nie odbiega pod tym względem od standardów rynkowych. Informacja o ostatecznej alokacji akcji w poszczególnych transzach będzie opublikowana po zakończeniu zapisów i budowy księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych - podano podczas czatu inwestorskiego.
Na pytanie, czy obecna sytuacja na GPW sprzyja debiutowi prezes mówił: Obserwujemy sytuację, idziemy zgodnie z harmonogramem i skupiamy się na rozwoju biznesu. O ile sama sytuacja geopolityczna może mieć wpływ na rynki finansowe, o tyle pozostaje bez wpływu na realizację naszej strategii rozwoju i atrakcyjność sektora, w którym działamy. Patrzymy na wejście na giełdę z perspektywy długoterminowej i uważamy, że nasza spółka oraz rynek OZE w Polsce mają bardzo dobre długofalowe perspektywy.
Proces realizacji inwestycji OZE w Polsce
Sporo uwagi podczas czatu inwestorskiego poświęcono procesowi realizacji inwestycji OZE w Polsce. W pierwszej kolejności pytano o czas potrzebny do uzyskania niezbędnych decyzji administracyjnych na budowę farmy wiatrowej lub fotowoltaicznej w Polsce.
- Proces rozwoju projektu farmy wiatrowej w aktualnych warunkach i przy założeniu nowelizacji ustawy 10H będzie trwał min. od 4 do 5 lat. Farmy fotowoltaiczne rozwijane są min. przez okres od 12 do 24 miesięcy - mówił prezes Vortex Energy.
Dodano także, że minimalny czas budowy parku wiatrowego wynosi 18 miesięcy, minimalny czas budowy farmy fotowoltaicznej to od 6 (projekty do 1 MW) do 12 miesięcy (większe projekty).
Na pytanie, komu spółka sprzedaje swoje projekty prezes mówił: Grono odbiorców naszych projektów obejmuje między innymi międzynarodowe koncerny energetyczne (np. włoski koncern ERG), inwestorów finansowych (np. grupa Macquarie, BlackRock, fundusze inwestycyjne) oraz dużych inwestorów z rynku krajowego (np. Grupa Polsat).
Wpływ klimatu i infrastruktury przesyłowej
Jedno z pytań dotyczyło również projektów solarnych oraz możliwości ich realizacji w polskim klimacie.
- Projekty fotowoltaiczne realizowane w Polsce notują dobre wyniki jeżeli chodzi o średnią produktywność i stanowią atrakcyjną propozycję dla naszych inwestorów. Obecnie dostępna technologia pozwala na uzyskiwanie odpowiednich wskaźników produktywności również w krajach o mniejszym nasłonecznieniu niż w Polsce - stwierdził przedstawiciel spółki.
Pytano także o infrastrukturę przesyłową, która w pewnym stopniu determinuje możliwości prowadzenia projektów OZE na danym obszarze.
- Stan infrastruktury przesyłowej z pewnością wymaga modernizacji. Niezbędne jest zwiększenie tempa przyłączania nowych źródeł wytwórczych do systemu, biorąc pod uwagę fakt, że do 2034 r. planowane jest wyłączenie 19 GW źródeł wytwórczych opartych na paliwach kopalnych - mówił Pepliński.
Pandemia, inflacja oraz dostępność i ceny komponentów
- W okresie pandemii, a w szczególności w jej pierwszej fazie, wiele branż i firm borykało się z problemem ograniczonej dostępności niektórych podzespołów produkowanych w Azji. Czy Was również to dotyczyło? - pytał jeden z inwestorów.
- W okresie pandemii Vortex Energy wybudował pakiet farm fotowoltaicznych oraz rozpoczął realizację farmy wiatrowej (jest to 12 park wiatrowy budowany przez naszą firmę w Polsce). Wszystkie projekty zrealizowaliśmy i realizujemy zgodnie z harmonogramem, gdyż dobrze radzimy sobie z utrudnieniami wynikającymi z ograniczeniem dostępności niektórych podzespołów. W naszej ocenie największe zakłócenia w łańcuchu dostaw rynek ma już za sobą - wyjaśnił prezes Vortex Energy.
Na pytanie o ceny podzespołów wykorzystywanych przez spółkę do realizacji projektów odpowiedziano: Obserwujemy wzrost cen. Ceny niektórych komponentów wzrosły od kilku do nawet kilkudziesięciu procent, jednocześnie pozostaje to bez wpływu na rentowność realizowanych przez nas projektów. Ceny tych projektów wciąż rosną i popyt na nie jest ogromny, czego przykładem jest niedawna transakcja sprzedaży przez Vortex Energy parku wiatrowego Miłosław na rzecz Grupy Polsat.
Poruszono również temat podwyższonej inflacji w Polsce oraz jej negatywnych konsekwencji.
- Projekty z zabezpieczonym wsparciem aukcyjnym mają komponent waloryzowania uzyskanych cen o wskaźnik inflacji, wobec tego z naszej perspektywy podwyższona inflacja w Polsce w tym zakresie jest neutralna. Podobnie jak wszystkie podmioty prowadzące działalność gospodarczą w Polsce, odczuwamy niektóre z negatywnych skutków inflacji takie jak np. rosnące koszty pracy. Jednakże ze względu na bardzo duży popyt na nasze projekty, nie wpływa to na ich rentowność - podano podczas czatu.
Działalność w Niemczech
Inwestorzy pytali również o projekty inwestycje spółki w Niemczech oraz porównanie procesu ich realizacji z polskimi realiami.
- Przepisy regulujące odległość od zabudowy w Niemczech kształtują się różnie w zależności od landu. Aktualna regulacja obowiązująca w Polsce należy do najbardziej restrykcyjnych na świecie - odpowiedział prezes Vortex Energy.
Z kolei w kwestii dalszej ekspansji zagranicznej dodał: Zgodnie z naszą strategią w najbliższych latach chcemy koncentrować się na rynku polskim, który ma, w naszej ocenie, bardzo dobre perspektywy rozwoju.
Uwarunkowania prawne dotyczące OZE w Polsce
Pytano też o słuszność zasady 10H, którą spółka musi brać pod uwagę lokując inwestycje.
- Z punktu widzenia sektora OZE zasada 10H zablokowała rozwój projektów wiatrowych na lądzie. Vortex Energy jest jedynym deweloperem w Polsce, który pomimo tak trudnych warunków rozwinął portfel farm wiatrowych w pełni zgodnych z wymogami ustawy 10H. Sprzedaż pierwszych z tych projektów (o łącznej mocy ok. 52 MW) zrealizujemy w drugim kwartale tego roku, a ich budowę rozpoczniemy w drugiej połowie 2022 - mówił Maciej Pepliński.
Poruszono też temat spodziewanego złagodzenia tych przepisów.
- Zgodnie z najnowszymi doniesieniami ustawa 10H powinna być zmieniona w drugim kwartale tego roku. Grupa Vortex Energy jako jedyny deweloper farm wiatrowych w Polsce posiada portfel projektów niezależnych od tej nowelizacji. Jednocześnie wspieramy i uczestniczymy w pracach nad projektem ustawy, która w naszej ocenie jest konieczna do odblokowania potencjału energetyki wiatrowej na lądzie w naszym kraju - skomentował prezes.
Wyniki finansowe i zadłużenie
Inwestorzy poprosili również o przedstawienie wyników finansowych, jakie spółka wygenerowała w 2021 roku.
- EBITDA za trzy kwartały 2021 roku wyniosła 35,01 mln zł (wobec ok. 2 mln zł rok wcześniej). Dobry wynik osiągnięty w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku wynikał przede wszystkim ze zrealizowanej przez nas sprzedaży projektu wiatrowego o mocy ok. 34 MW oraz realizowanej budowy parku wiatrowego o mocy 24,5 MW.
Pytano też o strukturę zadłużenia spółki oraz terminy zapadalności długu.
- Na dzień 31 grudnia 2021 roku zadłużenie netto wynosiło ok. 500 tys. zł. Kształtuje się ono na bezpiecznym poziomie mając na uwadze fakt, że według wstępnych danych zysk netto za 2021 rok wyniósł 38,6 mln zł - opisał prezes Vortex Energy.
W ramach podsumowania czatu Maciej Pepliński, prezes zarządu Vortex Energy został poproszony o przedstawienie argumentów mających na celu przekonanie inwestorów do inwestycji w spółkę.
- Vortex Energy jest jednym z najbardziej doświadczonych podmiotów na polskim rynku OZE, na którym działa nieprzerwanie od 2006 roku i jednocześnie może pochwalić się zaprojektowaniem, wybudowaniem i przyłączeniem do sieci parków wiatrowych i farm fotowoltaicznych o łącznej mocy ok. 320 MW na terenie całej Polski. Stale zwiększamy skalę działalności i już w 2022 roku rozpoczniemy budowę kolejnych trzech parków wiatrowych (o łącznej mocy ok. 62 MW) i kilkudziesięciu farm fotowoltaicznych (o łącznej mocy ok. 67 MW) na terenie całego kraju - przekonywał Maciej Pepliński.