Ostatnie tygodnie na dużą próbę wystawiły psychikę i emocje inwestorów. Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała początkowo niestandardowo silną panikę na krajowym rynku, a kolejne dni przyniosły dalszą sporą zmienność, ale i uspokojenie połączone z próbą odrabiania dużych strat. Jak w tym okresie radził sobie Portfel SII? Jakie decyzje i dlaczego podejmowaliśmy? Co planujemy dalej?
Poranny szok
Polski rynek finansowy w dniu 24.02.2022 r. przeżył szok. Mając na względzie, że rosyjska inwazja rozpoczęła się o 4 rano czasu polskiego, to już od początku sesji mieliśmy do czynienia z bardzo silnymi spadkami. Na otwarciu WIG spadł o blisko 5%, podobnie zachowywał się WIG20 i inne główne indeksy. Następnie skala spadków w Warszawie wzrosła do -12%, a potem ustabilizowała się w okolicach -10%. Taki stan utrzymał się do końca sesji.
Indeks | Zmiana dzienna 24.02.22 |
WIG | -10,73% |
WIG20 | -10,87% |
mWIG40 | -11,75% |
sWIG80 | -7,98% |
Ostatecznie spadki na GPW nie okazały się aż tak głębokie, jak w marcu 2020 r. Mimo to sesja z 24.02 wejdzie do grona najbardziej spadkowych w historii GPW (po wspomnianym marcu i październiku 1997 r., gdy rynek tracił 13% jednego dnia).
Ważny był spokój i strategia
Co do zasady od początku inwazji nie działaliśmy w przypadku Portfela SII w sposób nerwowy. Panika, emocje i stres bywają złym doradcą, szczególnie w takich nietypowych sytuacjach. Na chłodno oceniliśmy ryzyka ciążące na naszym rynku (choć wiadomo, że w takich momentach nigdy nie da się ich w pełni wylistować, skwantyfikować i ocenić, bo rozwój wydarzeń mógł i de facto nadal może przybrać warianty, które trudno na dziś w pełni obiektywnie zaprognozować). Ryzyka oceniliśmy także w kontekście poszczególnych spółek portfelowych. W następnej kolejności prześledziliśmy wpływ historycznych mniej lub bardziej podobnych zdarzeń z historii. Wpływ wybuchu wojny, czy zamachu terrorystycznego od lat badany jest na przykładzie rynku amerykańskiego, zarówno za sprawą jego znaczenia dla światowych finansów, jak i dobrze udokumentowanej historii. W dniu rosyjskiej inwazji, dane na ten temat przypomniał amerykański analityk Ryan Detrick.
🔴 Przeczytaj także artykuł Michała Żuławińskiego: „Wojna a rynki finansowe. Oto jak giełdy reagowały w przeszłości”.
Here are 37 major geopolitcal and historical events since WWII.
— Ryan Detrick, CMT (@RyanDetrick) February 24, 2022
If they aren't near a recession, the S&P 500 is up nearly 11% a year later.
If they do take place near a recession, down more than 11% a year later.
Sometimes it is that simple. pic.twitter.com/aDk3fRiBvY
Wnioski, które się nasuwały były dość optymistyczne, mianowicie w większości przypadków giełda w USA dosyć szybko się pozbierała, a jak wiemy rynek w USA od lat jest wyznacznikiem trendów na większości światowych parkietów. Wyjątek w tych optymistycznych wnioskach stanowiły lata II wojny światowej, lata 70. oraz poprzedni kryzys finansowy (jak na nieszczęście, w obecnej sytuacji można znaleźć wątki upodabniające ją do wszystkich trzech wspomnianych okresów). Warto podkreślić, że rynek w USA mimo inwazji, zareagował na te wydarzenia także i tym razem relatywnie spokojnie.
Powyższą tabelę uzupełnić można też o spojrzenie zawierające zestawienie pierwszych sesji po rozmaitych szokujących wydarzeniach. Zestawienie to również wskazywało, że panika nie jest wskazana.
Źródło: LPL Research. |
Defensywne podejście opłaciło się
Mając to na względzie zdecydowaliśmy się nie podejmować żadnych nerwowych reakcji, tym bardziej, że w byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tej sytuacji, bo udział akcji w Portfelu SII wynosił na dzień inwazji 50%, co było konsekwencją wcześniejszego zrealizowania zysków na części z posiadanych pozycji, jak również ucięcia strat na innych. W ciągu kolejnych dni inwazji, tj. w dniach 25.02 oraz 03.03 mimo niepewnego otoczenia nabyliśmy do Portfela SII dwie nowe spółki, a z kolei 01.03 zrealizowaliśmy 100% zysku na jednej z pozycji portfelowych. Następnie dnia 08.03 postanowiliśmy uciąć stratę na jednej z inwestycji.
Portfel SII w czasie paniki rynkowej stracił na wartości około 5%, co było rezultatem relatywnie dobrym w relacji do wydarzeń rynkowych i skali przecen wielu spółek i do dziś odrobił praktycznie całość strat.
Stopa zwrotu Portfela SII oraz indeksu WIG (na koniec 18 marca 2022 roku) |
Źródło: opracowanie własne. |