Chat with us, powered by LiveChat

Relacja z czatu DataWalk. „Największym wyzwaniem jest dla nas zaplecze wdrożeniowe”

Skomentuj artykuł
© Siarhei - stock.adobe.com

DataWalk – którędy droga do szybszego wzrostu. Pod takim hasłem odbył się czat inwestorski spółki, zorganizowany wspólnie ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych. Wśród poruszonych tematów były finanse spółki, kluczowi klienci, a także flagowy produkt firmy. Na pytania inwestorów odpowiadał Paweł Wieczyński, Prezes Zarządu DataWalk.

Finanse

Inwestorzy pytali o przewidywane przychody spółki, a także możliwość oraz termin osiągnięcia przez nią zysków.

 

- Dopóki jesteśmy spółką z przewagą technologiczną i produktową oraz mamy taki potencjał rynkowy, to zamierzamy maksymalizować wzrost wartości dla akcjonariuszy którego głównymi miernikami jest wzrost przychodów i jakość klientów. Proszę pamiętać, że jesteśmy spółką z ok. $10M przychodów, na rynku wartym $10 mld i gdzie mamy właściwie jednego konkurenta bezpośredniego, a rynek jest w silnej fazie wzrostowej. Optymalizacja rozwoju pod krótkoterminowe parametry finansowe byłaby tutaj przeciwstawna z interesami akcjonariuszy - wyjaśnił Paweł Wieczyński, Prezes DatWalk.

 

W tej kwestii odwołano się również do wysokości przychodów, które mogłyby zabezpieczyć zysk przedsiębiorstwa.

 

- Łatwo to przewidzieć w zakresie bieżących kosztów, ale polityka spółki wzoruje się na porównaniu do spółek high-tech z najbardziej rozwiniętych rynków dla tych modeli biznesowych. Praktyka takich rynków wskazuje, że inwestowanie w rozwój go-to-market (komercjalizacji produktu) powinno wyprzedzać wzrost przychodów. Proszę zwrócić uwagę, że ok. połowa naszych kosztów to go-to-market i gdy momentami pojawiały się zyski, nasi wspólnicy z USA traktowali to jako błąd w sztuce - "to znaczy, że zbyt wolno inwestowaliśmy". Ogólnie przyjmuje się, że dopóki spółka ma potencjał rynkowy i przewagę produktową, to powinna maksymalizować rozwój kosztem krótkoterminowych parametrów finansowych - podano podczas czatu.

 

Z kolei na pytanie o część przychodów spółki, za jakie odpowiada rynek amerykański odpowiedziano: W pierwszych trzech kwartałach 2022 roku rynek amerykański (przy czym nie jest to tylko USA, ale cały kontynent) wygenerował 56 procent przychodów skonsolidowanych.

 

Na pytanie o kluczowy koszt dla spółki, z wyjątkiem wynagrodzeń (na początku listopada dla 160 osób) odpowiedziano: Koszty wynagrodzeń to dominujący element struktury kosztowej w naszym modelu biznesowym - około 90 procent wszystkich kosztów, przy czym istotna ich część znajduje się u nas pod pozycją Usługi obce. Poza tym najistotniejsze koszty to zaplecze IT (m.in. AWS - usługi chmurowe).

 

Poruszono również kwestię finansowania spółki, które w całości pochodzi z bieżących przychodów oraz emisji kapitału. Pytano też o wzrost stóp procentowych oraz ich wpływ na zdolność firmy do regulowania zobowiązań.

 

- Spółka nie korzysta na dziś z finansowania dłużnego, nie ponosi więc kosztów finansowania opartych o stopy procentowe. Jako że finansujemy się za pomocą kapitału własnego, poprzez emisję akcji oraz przychody z bieżącej działalności, możemy wręcz obecnie generować dodatkowe przychody finansowe z tytułu deponowania gotówki w instytucjach finansowych - dodał przedstawiciel spółki.

Kluczowi klienci

Inwestorzy pytali również o znaczących klientów spółki oraz branże w których działają.

 

- Na dziś wiodące są ciągle instytucje administracji państwowej, głównie w USA i Europie - agencje wywiadowcze, ministerstwa, komendy policji itp. W sektorze komercyjnym to przede wszystkim instytucje finansowe. W przyszłości chcemy większy nacisk kłaść na rozwój właśnie w sektorze komercyjnym, gdzie obserwujemy wzrost zainteresowania również poza sektorem finansowym - mówił Paweł Wieczyński

 

- Obecnie mamy ponad 40 klientów aktywnie korzystających z naszego oprogramowania i generujących przychody. Wszyscy oni są dla nas znaczący - dodał prezes zarządu. 

 

Na pytanie o sposób pozyskiwania nowych klientów, a także liczbę nowych w 2022 roku prezes Wieczyński odpowiedział: Na dziś sprzedaż odbywa się w modelu direct sales - znaczy to, że sami wyszukujemy potencjalnych klientów, przetargi itp. Pracujemy jednak nad rozwinięciem w najbliższych latach sieci sprzedaży za pośrednictwem wyspecjalizowanych partnerów i platform.

 

- Z naszej perspektywy, biorąc pod uwagę wartość kontraktów i potencjał do zwiększenia zakresu współpracy w przyszłości, na dziś można mówić o sześciu nowych dużych klientach pozyskanych do tej pory od początku roku - dodał.

 

Z kolei na pytanie o działalność DataWalk na rodzimym rynku odpowiedziano: Naszymi klientami są służby mundurowe, instytucje finansowe czy np. PKN Orlen. Polska jest w roku 2022 drugim rynkiem w naszym portfolio pod względem przychodów.

 

Pojawił się również temat rozliczeń z klientami.

 

- Nasz cennik przewiduje sprzedaż zarówno licencji wieczystej z płatnością 20% wartości tej licencji jako maintenance co roku, jak również wynajem licencji wraz z maintenance (płatność miesięczna lub roczna), gdzie kwota płatności za 2 lata zaczyna przewyższać sumę płatności za zakup licencji wieczystej i maintenance w tym okresie - mówił prezes.

Produkt

W kwestii produktu, pytano o innowacyjne cechy, będące jego wyróżnikiem.

 

- Większość naszych patentów zabezpiecza architekturę systemu jako hybrydy grafowo-relacyjnej, która pozwala na realizowanie zaawansowanych operacji ze świata baz relacyjnych i świata baz grafowych szybciej o rzędy wielkości, niż te operacje realizowane przez wiodące systemy w tych klasach. Takie i inne możliwości back-end przekładają się na fakt, że możemy zintegrować zsilosowane dane top20 banku w USA w 4 miesiące, mimo iż bank próbował to zrobić przez kilka poprzednich lat (wg Gartner 60-70% projektów big data nie udaje się). Niespotykany poziom zwinności i możliwość ciągłego dołączania nowych danych do zaawansowanej platformy analitycznej łączącej światy grafowy i relacyjny to główny powód, dla którego system DataWalk wybierany jest w USA, czyli najbardziej zaawansowanym rynku analitycznym świata - wyjaśnił Paweł Wieczyński, Prezes Zarządu DataWalk.

 

Pytano także o możliwość wykorzystania produktu spółki poza instytucjami administracji państwowej. 

 

- Oczywiście nasz produkt ma zastosowania na rynku komercyjnym. Od lat mamy klientów w sektorze finansowym (m.in. wykrywanie defraudacji, zapobieganie praniu brudnych pieniędzy), ale też w innych gałęziach gospodarki - np. e-commerce, oil&gas (wykrywanie defraudacji, cyberbezpieczeństwo). W najbliższych latach spodziewamy się skokowego upowszechnienia tego typu rozwiązań w zastosowaniach komercyjnych, o czym szeroko pisze m.in. Gartner - podano podczas czatu.

 

- Jaką skuteczność ma rozwiązanie analityczne spółki z zakresu bezpieczeństwa? - zapytano.

 

- Nasi klienci uzyskują efektywność procesów takich jak np. detekcja defraudacji na poziomie 90%+, czyli jeśli np. system w banku typując podejrzane sprawy ma 93% trafności, to porównując to do benchmarku gdzie inne banki uzyskują 20-30%, a w sektorze ubezpieczeniowym obserwujemy 10-30% oraz łącząc ze zwiększeniem przepustowości procesów (można obsłużyć więcej spraw), przekłada się to na wielomilionowe oszczędności i zwrot z inwestycji w zakup systemu liczony często w pojedynczych tygodniach - odpowiedział przedstawiciel spółki.

 

Dyskusja dotyczyła również wdrożeń u klientów. 

 

- Dobrze przeprowadzone wdrożenie z kompetentnym zespołem po stronie klienta trwa aktualnie 3-6 miesięcy, nawet dla bardzo dużych projektów z setkami użytkowników i ogólnokrajowym zasięgiem działania. Chcemy ten proces dalej usprawniać i automatyzować - podano.

 

Dodano, że największe wdrożenie obejmowało blisko 2000 użytkowników, natomiast najmniejsze - jednego.

Konkurencja

- Czy istnieją inne firmy na rynku, które oferują podobne rozwiązania? - pytał inwestor

 

- Podobne technologicznie rozwiązania oferują na dziś dwa podmioty - Palantir i Harris i2, przy czym system Harris jest już raczej przestarzały i traci udział w rynku - podano.

 

W temacie konkurencji na rynku, pytano o trudności, jakie napotyka spółka, w związku z globalnym zasięgiem działalności.

 

- Na dziś skupiamy się przede wszystkim na wyselekcjonowanych rynkach, czyli Ameryce Północnej i Unii Europejskiej. Jako że sprzedaż prowadzimy przede wszystkim w modelu direct sales, staramy się jak najlepiej poznać i spenetrować regiony, na które postanowiliśmy postawić w pierwszej kolejności. Największym wyzwaniem jest dla nas zaplecze wdrożeniowe - nie chcemy i nie możemy na tym etapie rozwoju angażować naszych ograniczonych zasobów w zbyt wiele projektów na raz w różnych strefach geograficznych - wyjaśnił prezes.

 

Pytano również o patenty, jakie posiada spółka.

 

- Na dzisiaj mamy zatwierdzonych 6 patentów w USA, kolejnych kilkanaście jest w trakcie procedury urzędowej - podano podczas czatu.

Plany

- Jakie są priorytety zarządu w długiej perspektywie? - pytał inwestor.

 

- W długiej perspektywie (>2 lata) chcemy przejść z procesów go-to-market (komercjalizacji) opartych o model direct, na modele bardziej efektywne i skalowalne - sprzedaż przez Partnerów, program OEM, Platform as a Service. Jesteśmy na rynku wartym wiele miliardów USD, ale jednocześnie silnie wzrostowym. Dlatego aby wykorzystać tę szansę musimy być gotowi na znacznie szybsze skalowanie biznesu - odpowiedział przedstawiciel spółki.

Sytuacja rynkowa

W temacie sytuacji rynkowej, pytano o koniunkturę, jaka może mieć miejsce w okresie post pandemicznym w branży, w której działa DataWalk.

 

- Zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania cały czas rośnie - potwierdzają to zarówno rosnące przychody spółek z branży, jak i raporty analityczne m.in. Gartnera - w najbliższych latach przewidywane jest skokowe zwiększenie popytu na narzędzia takie jak DataWalk. Sprzyjać powinny temu zwiększone nakłady na obronność (sektor publiczny) oraz rosnące potrzeby w zakresie analizy big data (sektor komercyjny i publiczny) - podsumował Paweł Wieczyński, prezes DataWalk.

Autor artykułu

 

Przemysław Ławrowski, Redaktor, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych Przemysław Ławrowski, Redaktor, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych

Absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu na kierunku Finanse i Rachunkowość. Dyrektor finansowy, analityk i redaktor ekonomiczny. Wieloletni współpracownik Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych oraz ekspert tematyki giełdowej i gospodarczej Forbes'a. Wcześniej szlify analityczno-dziennikarskie zbierał w redakcji money.pl tworząc dział giełdowy. W czasie wolnym zapalony muzyk.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie