W ostatnim czasie spółki debiutujące na GPW to gatunek na wymarciu. Pozostaje mieć nadzieję, że w 2023 r. okoliczności pozwolą na to, by na polskiej giełdzie pojawiło się więcej nowych podmiotów. Oto spółki, które w 2023 r. mogą zadebiutować na głównym rynku oraz na NewConnect.
Rok 2022 pod względem debiutów na GPW był rozczarowujący, wobec czego poprzeczka zawieszona jest dość nisko. Podsumowanie 2022 r. zamieściliśmy w osobnym artykule, w tym skupimy się na tym co przed nami – na spółkach, które mogą pojawić się na dużym i małym parkiecie GPW w 2023 r. Oczywiście wiele zależeć będzie od tego, czy warunki rynkowe będą dopisywać, zarówno jeśli mowa o koniunkturze globalnej, jak i specyficznie polskiej (szczególnie, że pozostajemy krajem frontowym, co na GPW również się w 2022 r. odbijało).
Jakie spółki w 2023 r. zadebiutują na GPW?
Zacznijmy od postępowań prospektowych, które zostały już zatwierdzone przez Komisję Nadzoru Finansowego. Mowa o dwóch spółkach: Movie Games oraz Passus. W obu przypadkach mamy do czynienia z podmiotami już notowanymi na NewConnect od 2018 r. Movie Games to deweloper, producent i wydawca gier komputerowych, zaś Passus to producent oprogramowania i dostawca rozwiązań IT.
Przejdźmy do spółek, których postępowania są wciąż w toku. Na liście dostępnej na stronie KNF widnieją m.in.
- DB Energy
- Hub.Tech
- Scope Fluidics
- Genomtec
- Pointpack
To także podmioty, które już notowane są na małym parkiecie – opisywany w podsumowaniu 2022 r. trend „ratowania” przez NewConnect statystki debiutu głównego rynku GPW będzie więc prawdopodobnie trwał w najlepsze. Z wyłączeniem pierwszej z wymienionych spółek, wszystkie te podmioty rozpoczęły starania o transfer na rynek regulowany jeszcze w 2021 r., toteż widniały na publikowanej przez nas w styczniu liście spółek typowanych do debiutu na 2022 r. (tam też można znaleźć opisy ich działalności).
🟢 Zobacz też: Debiuty na GPW – co przyniesie 2022 r.
W zestawieniu KNF znajdziemy także informacje o postępowaniach prospektowych, które zostały zawieszone. Są to:
- Komex
- Dr Irena Eris
- ExpertSender
- Event Horizon
- Excellence
- Oferteo
- Transition Technologies
- Metalkas
- DESA
To również w większości spółki, które typowano do debiutu w 2022 r. Być może ich właściciele zdecydują się na ten krok w 2023 r., o ile warunki rynkowe okażą się korzystniejsze niż w poprzednich miesiącach. Niektóre spółki w ogóle odwołały starania o IPO. Mowa np. o Vortex Energy czy 3LP (spółka z grupy TIM). Również i te spółki mogą jednak zasilić grono debiutantów, o ile sytuacja rynkowa ulegnie zmianie.
GPW liczy na poprawę
– Podobnie jak w zeszłym roku prowadzimy wiele rozmów z ciekawymi spółkami, potencjalnymi debiutantami. Widać wyraźnie, że zainteresowanie wejściem na giełdę jest znacznie większe niż np. w latach 2017-2019. Natomiast problemem jest czasowe pogorszenie koniunktury na giełdzie, które powoduje rozmijanie się oczekiwań właścicieli spółek i inwestorów co do poziomu wycen tych spółek. Można zatem mówić nie o mniejszym zainteresowaniu debiutami na giełdzie, a raczej o zmniejszeniu liczby debiutów z uwagi na aktualną, znacznie mniej korzystną niż w poprzednim roku, koniunkturę giełdową. Warto podkreślić, że cykliczność rynków jest wbudowana w DNA rynków kapitałowych. Biorąc pod uwagę perspektywy i potencjał polskiej gospodarki jestem przekonany, że problem ten jest przejściowy. Dlatego w dłuższym okresie należy oczekiwać, że planowane IPO dojdą do skutku. Niestety trudno wskazać dokładną datę kiedy to nastąpi. Biorąc pod uwagę obecną sytuację w światowej gospodarce można prognozować, że powrót dobrej koniunktury na rynku IPO powinien nastąpić najpóźniej do końca 2023 roku – mówił nam we wrześniu Maciej Bombol, dyrektor Działu Rynku Pierwotnego GPW.
Od tamtego czasu sytuacja indeksów GPW wyraźnie się poprawiła, jednak specyficzne dla naszego rynku ryzyko (geo)polityczne wciąż się utrzymuje.
Pozostaje mieć nadzieję, ze 2023 r. faktycznie przyniesie odwrócenie niekorzystnej karty, a na polskiej giełdzie znów pojawią się liczni debiutanci. W tym kontekście warto też wspomnieć o wyborach parlamentarnych – obecna ekipa rządząca nie jest skora do prywatyzacji poprzez giełdę, jednak zmiana u sterów władzy mogłaby sprawić, że takie warianty znów będą dyskutowane (ponownie, o ile warunki rynkowe się poprawią). Do urn Polacy pójdą w październiku lub listopadzie 2023 r. (dokładnej daty jeszcze nie znamy), więc ewentualne prywatyzacje będą tematem dopiero na lata przyszłe.
🟢 Zobacz też: Wielcy nieobecni na GPW. Nie tylko Maspex, Techland i Skarb Państwa
Debiuty także na GlobalConnect
Od listopada 2022 r. na GPW notowane są też spółki, które wcale się o to nie starały. Mowa o zagranicznych podmiotach, których akcje kupić można na rynku GlobalConnect. O „problemach wieku dziecięcego” tego rynku szerzej pisaliśmy w osobnym artykule.
🟢 Zobacz też: GlobalConnect: spokojnie, zaraz się rozkręci (albo nie)
W tym miejscu należy wspomnieć jedynie, że „rozkręcający” nowy parkiet Wprowadzający Animator Rynku w postaci Santander BM zapowiada, że decyzje o dołożeniu kolejnych spółek (póki co jest ich tylko 5) podejmie w 2023 r.