Film dokumentalny o właścicielu kanadyjskiej giełdy QuadrigaCX to kryptowalutowy przekręt w pigułce. Gerald Cotten oszukał inwestorów, a film oszukuje widzów. Na szczęście, można się przed tym uchronić i z przyjemnością obejrzeć film dostępny w serwisie Netflix.
Finansowe filmy i seriale dokumentalne z nurtu true crime potrafią być wciągające nie mniej od krwawych odpowiedników. Zamiast seryjnych morderców mamy seryjnych oszustów, a w trakcie opowieści odsłaniamy kolejne elementy przestępczej układanki. Bardzo dobrym przykładem jest opisywany już przeze mnie serial „Madoff: Potwór z Wall Street”, którego recenzję można przeczytać tutaj.
„Nie ufaj nikomu: Polowanie na króla kryptowalut” (ang. „Trust No One: The Hunt for the Crypto King”) opowiada historię Geralda Cottena, założyciela (choć nie jest to tak pewne) kanadyjskiej giełdy QuadrigaCX oraz poszkodowanych przez niego osób.
Historia jest dosyć prosta – platforma do wymiany kryptowalut rośnie w siłę na fali pierwszej wielkiej bitcoinowej hossy, po czym w grudniu 2018 r. jej (rzekomy, jak się później okaże) założyciel Gerald Cotten umiera w niejasnych okolicznościach w czasie wyprawy do Indii, zabierając ze sobą do grobu dostęp do środków. Taka już specyfika kryptowalut – bez odpowiednich haseł, środki giną bezpowrotnie. Zdesperowane ofiary zaczynają prywatne śledztwo, które obfituje w mniejsze lub większe zwroty akcji oraz skutkuje suflowaniem widzom kolejnych teorii spiskowych wyjaśniających, jak mogło dojść do przekrętu na blisko 200 milionów dolarów.
Akcja prowadzona jest poprzez prezentowanie sylwetek i wypowiedzi „interesariuszy” (poszkodowanych, rodziny i znajomych denata, dziennikarzy śledczych czy przedstawicieli instytucji nadzoru), wzbogaconych o wyjaśnienia dotyczące tego, jak działają kryptowaluty. Ponadto na ekranie przewija się sporo archiwalnych materiałów Geralda Cottena (rudowłosy nerd w jeansach jako czarny charakter to rzadki widok w filmach) oraz grafik przypominających momentami ekrany pełne przypadkowych cyfr i symboli, jak z filmu „Matrix”. Generalnie rzecz biorąc – wielkiej akcji na ekranie nie ma, chyba, że ktoś lubi patrzeć na ludzi o poważnych minach, wpatrujących się w ekrany laptopów.
Skoro nie akcją i efektami, to film musi obronić się historią. Właśnie w tym punkcie mam największy zarzut do reżysera Luke’a Sewella. Film miał premierę 30 marca 2022 r. i według mnie powstał za szybko. Historia QuadrigaCX nie była w tym momencie zakończona, więc widz zostaje z „rozgrzebaną” opowieścią, której brakuje właściwego finału. To tak, jakby z opowieści o śledztwie Sherlocka Holmesa czy Herkulesa Poirota wyrwać ostanie strony. Lektura nadal ciekawa, ale czytelnik zostanie z hipotezami, ale nie doprowadzeniem sprawy do końca.
🟢 Zobacz też: Chciwość (Margin Call) – film, który każdy inwestor (i nie tylko) powinien obejrzeć [Film dostępny teraz za darmo]
W pierwszej chwili miałem więc poczucie, że ktoś okradł mnie z 90 minut wolnego czasu (a właściwie nieco mniej, bo oglądałem w tempie 1,5x – ile można patrzeć na ludzi smutnych ludzi), ponieważ reżyser/producent/Netflix/ktokolwiek inny koniecznie chciał jak najszybciej zarobić.
Temat wciąż żyje
Jako ofiara filmowego oszustwa, podjąłem więc śledztwo na własną rękę. Nieco researchu w sieci na temat QuadrigaCX szybko przyniosło ciekawy przełom. Pod koniec 2022 r. „kryptowalutowy śledczy” ZachXBT wykrył, że z adresów, do których dostęp rzekomo miał mieć jedynie Gerald Cotten, wytransferowano 104 bitcoiny o wartości 1,7 mln dolarów.
Five wallets attributed to QuadrigaCX unexpectedly moved ~104 BTC on Dec 17 for the first time in years.
— ZachXBT (@zachxbt) December 19, 2022
1ECUQLuioJbFZAQchcZq9pggd4EwcpuANe
1J9Fqc3TicNoy1Y7tgmhQznWrP5AVLXj9R
1MhgmGaHwLAvvKVyFvy6zy9pRQFXaxwE9M
1HyYMMCdCcHnfjwMW2jE4cv9qVkVDFUzVa
1JPtxSGoekZfLQeYAWkbhBhkr2VEDADHZB
Środki te trzy lata wcześniej miały zostać tam „nieumyślnie” przelane przez jednego z pracowników Quadrigi. W tym czasie sprawą zajmowała się już firma EY, która została wyznaczona przez sąd na nadzorcę i syndyka upadłej giełdy. Po wykryciu dziwnych przelewów z teoretycznie martwych kont, EY oświadczyło, że to nie jej pracownicy stali za tymi transferami. Więcej na ten temat przeczytać można w artykułach opublikowanych m.in. na Coindesk.com oraz Comparic.pl.
Nie wiadomo, kto stał za podejrzanymi transakcjami. Być może nie zmieniają one całej sprawy, a być może to fakty kluczowe dla zrozumienia tego, co działo się wokół QuadrigaCX. Jakże inaczej wyglądałby film, w którym znamy odpowiedź na to pytanie. Być może, jeśli sprawa zostanie wyjaśniona, reżyser dokręci sequel. Wcześniej jednak, do filmu o kryptowalutowym oszustwie warto podchodzić z odpowiednim nastawieniem. W innym wypadku, można poczuć się oszukanym.
„Nie ufaj nikomu: Polowanie na króla kryptowalut” (ang. „Trust No One: The Hunt for the Crypto King”), reż. Luka Sewell, 2022 r.
Ocena: 5/10
🟢🟢🟢🟢🟢⚪⚪⚪⚪⚪
Jeśli lubisz temat kryptowalut, do oceny dodaj 🟢
Jeśli zamierzasz inwestować w kryptowaluty, do oceny dodaj 🟢🟢. Przestrogi nigdy za wiele.
FTX czyli inne kryptowalutowe oszustwo
Jeśli zainteresował cię temat kryptowalutowych oszustw, to polecamy zapoznanie się z odcinkiem podcastu Echa Rynku, którego bohaterami była giełda FTX oraz Sam Bankman-Fried.
Kurs „(Bezpieczne) Inwestowanie w kryptowaluty”
Celem kursu jest przybliżenie tematyki cyfrowych aktywów i kryptowalut wszystkim osobom, które stały dotychczas obok tej rewolucji w świecie finansów. Temat nie jest banalny, a technologia szybko się zmienia, dlatego też zależało nam, aby jego twórcą był praktyk i aktywny inwestor oraz zawierał liczne przykłady, dzięki czemu był maksymalnie przystępny nawet dla osób kompletnie początkujących.
Wierzymy, że udało się to osiągnąć, dlatego kurs kierujemy do każdego kto chce zrozumieć i odpowiedzieć sobie na pytanie „O co chodzi w tych kryptowalutach?”. Autorem kursu jest Tomasz Waszczyk, Inżynier oprogramowania, specjalista w dziedzinie tworzenia systemów informatycznych. Dla członków SII przewidziano specjalną zniżkę.
Więcej informacji na temat kurus znajdziesz na stronie www.kursinwestowaniewkryptowaluty.pl lub po kliknieciu w poniższy baner.