Atlas ETF to nowe narzędzie, które w prosty sposób pozwala przeglądać informacje o ETF-ach. Dzięki temu instrumenty dostępne polskim inwestorom staną się bardziej przejrzyste.
Autorami strony AtlasETF.pl są Jacek Lempart (systemtrader.pl) i Artur Wiśniewski (stockbroker.pl) – blogerzy finansowi, którzy od lat popularyzują inwestowanie pasywne. Jacek i Artur gościli na konferencjach WallStreet, pojawiali się także w programach Inwestorzy Live oraz naszych webinarach edukacyjnych.
AtlasETF.pl to darmowa strona zawierająca informacje o ponad 3000 funduszy ETF dostępnych polskim inwestorom indywidualnym. Profil każdego z funduszu informuje o kosztach, wielkości aktywów, sposobie replikacji, polityce dywidendowej, walucie i miejscu notowań oraz innych podstawowych parametrach. Dostępne są także notowania historyczne, które jednym kliknięcie można przeliczyć na jedną z pięciu walut: PLN, EUR, USD, GBP i CHF.
Ważny element każdego z profili stanowi zakładka Dostępność, na której znaleźć można nazwy domów maklerskich i platform inwestycyjnych oferujących dany ETF. Tego typu agregatora obejmującego kilkunastu brokerów w polskim internecie jeszcze nie było. Globalne bazy danych o ETF-ach (jak np. justetf.com czy etfdb.com) informacji skrojonych pod polskich inwestorów nie posiadają.
Ponadto, na stronie znaleźć można autorskie porównania ETF-ów i brokerów oraz treści edukacyjne. Jak zapowiadają twórcy, użytkownicy otrzymali do dyspozycji wczesną wersję beta, zaś portal wciąż będzie rozwijany.
– W najbliższych miesiącach planujemy dodać m.in. moduł z wykresami, dodatkowe filtry wyszukiwania, porównywarkę ETF-ów, skład portfeli ETF-ów, oraz bazę funduszy zarejestrowanych w USA. Baza danych będzie się nie tylko poszerzać, ale i jej jakość będzie coraz lepsza. W dalszej kolejności planujemy interaktywny katalog przykładowych portfeli i strategii, oraz możliwość śledzenia własnego portfela inwestycyjnego – napisał w newsletterze Jacek Lempart.
– Prawdą jest, że podobne portale już istnieją. I bardzo dobrze! Natomiast, nasza idea była taka, żeby stworzyć portal o ETF-ach sprofilowany pod polskich inwestorów. Taki, który będzie eliminował wady istniejących oraz integrował dane rozrzucane po różnych miejscach w sieci. Nie wymyślaliśmy koła na nowo. Chcieliśmy, aby było wygodnie - wszystko w jednym miejscu – napisał z kolei Artur Wiśniewski.
Komentuje Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych
Krok w dobrą stronę
AtlasETF to bardzo użyteczne narzędzie dla polskich inwestorów. Oczywiście nie jest to unikalne narzędzie w skali świata, ale daje niesamowitą wartość dodaną w postaci danych pokazujących dostępność poszczególnych ETF-ów u różnych brokerów. Brak bariery językowej to też coś, co jest warte podkreślenia.
Wrażenie robi też wyszukiwarka ETF-ów, która pozwala filtrować dane pod kątem różnych kryteriów. Chcesz wybrać ETF-a dystrybuującego, z wielkością aktywów powyżej 500 mln EUR, notowanego na Xetrze i możliwego do kupienia na rachunku IKE w Polsce? Proszę bardzo, od teraz do dosłownie 3-4 kliknięcia! Brawo Jacek, brawo Artur!
To co już dostaliśmy – znowu warte podkreślenia, całkowicie za darmo – robi duże wrażenie, jest super dopracowane, a to dopiero jest krok pierwszy. Z ogromną ciekawością czekam zatem na krok drugi, trzeci i dalsze.