Prezydent podpisał ustawę regulującą Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny. Teraz piłka po stronie funkcjonujących w Polsce dostawców usług finansowych. W całej Unii Europejskiej produkt nie cieszy się wielką popularnością.
Ustawa z dnia 7 lipca 2023 r. o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym została podpisana przez prezydenta. Dzięki temu w Polsce pojawi się kolejna forma oszczędzania na emeryturę, uzupełniająca prywatny trzeci filar systemu emerytalnego. Wprowadzenie OIPE do polskiego prawa stanowi spełnienie wymogów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE, które nakazywało utworzenie tego typu produktów w całej UE.
W polskich warunkach OIPE będzie przypominać IKE/IKZE, z jedną fundamentalną różnicą. W ramach OIPE nie będzie można założyć rachunku maklerskiego i samodzielnie inwestować. OIPE umożliwi inwestowanie jedynie w produkty zarządzanie – ich dostawcami mogą być instytucje prowadzące działalność bankową, maklerską, ubezpieczeniową i zarządzające aktywami. Opłata za zarządzanie wynosić będzie mogła maksymalnie 1% rocznie.
OIPE założyć będzie mogła osoba, która ukończyła 15 lat. Osoby, które nabyły uprawnienia emerytalne i ukończyły 55. rok życia nie będą mogły zawrzeć umowy o prowadzenie OIPE. Środki gromadzone w OIPE będą prywatne i będą podlegały dziedziczeniu. OIPE posiadały będą krajowe subkonta, jednak cały mechanizm oszczędzania ma być paneuropejski – zmiana miejsca zamieszkania nie przekreśla dalszego oszczędzania w OIPE.
Co bardzo istotne, inwestujący poprzez OIPE będą mogli liczyć na zwolnienie z podatku Belki. Ustanowiony zostanie także roczny limit wpłat, który będzie odpowiadał limitowi wpłat na IKE (w 2023 r. jest to 20 805 zł).
🟢 Więcej informacji na temat OIPE znajdziesz w artykule: OIPE – europejska emerytura. Nowy sposób na inwestowanie bez podatku Belki.
Gdzie będzie można założyć OIPE?
Podpisanie ustawy o OIPE (i jej wejście w życie po 14 dniach od dnia ogłoszenia) otwiera drogę do oferowania tego typu produktów na polskim rynku. Najgłośniej zapowiadał to Finax – słowacki robodoradca nie tylko wielokrotnie informował o swoich planach, lecz także uruchomił stronę europejskaemerytura.pl, zawierającą informacje na temat OIPE.
– Złożyliśmy wniosek przez słowackiego regulatora, który następnie wysyła go do polskiego. Ten ma miesiąc na akceptację poprawnie złożonego wniosku. W przypadkach tego samego produktu w Czechach i Chorwacji, gdzie już mamy subkonta PEPP (czyli OIPE), właśnie tyle trwało oczekiwanie. Jeśli ktoś nie może się doczekać, zapraszamy do rejestracji na naszej stronie internetowej. Zrobiło to już 2000 inwestorów – komentuje Przemysław Barankiewicz z polskiego oddziału Finax.
Finax ma szczególną pozycję w obszarze OIPE, ponieważ jest jedyną instytucją w całej UE, która oferuje tego typu produkt (obecnie w Czechach, Słowacji i Chorwacji, wszędzie w dwóch wariantach, każdy z kosztami na poziomie 0,72% rocznie). Pełen wykaz dostawców jest dostępny na stronie pepp.eiopa.europa.eu.
🟢 Zobacz: Finax uruchamia OIPE. Europejska emerytura wreszcie dostępna w Polsce |
Szybkiego wprowadzenia OIPE nie należy się spodziewać od Portu, czeskiej platformy inwestycyjnej, która od roku działa również w Polsce.
– Kwestia OIPE jest w agendzie naszych działań na najbliższe lata i prowadzimy prace w zakresie wprowadzenia tego produktu do naszej oferty. Ostateczne decyzje odnośnie daty rozpoczęcia oferowania produktu nie zostały jednak jeszcze podjęte. Chcemy, aby OIPE jak najlepiej wpasowywało się w całą ofertę naszej platformy, jak i odpowiedni timing naszego rozwoju na polskim rynku – komentuje Emilia Rybak, przedstawicielka Portu w naszym kraju.
Dotychczasowy brak innych niż Finax instytucji oferujących OIPE może zastanawiać, jednak nie oznacza to, że w Polsce nie pojawi się konkurencja. Będziemy monitorować ten rynek, wszelkie informacje będzie można znaleźć pod tagiem OIPE.
O komentarz do wprowadzenia OIPE poprosiliśmy Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych. Gdy otrzymamy odpowiedź, zaktualizujemy artykuł.