Publikacja danych o inflacji w sierpniu otwiera okres, w którym o tempie wzrostu cen i wysokości stóp procentowych dyskutować będą miliony Polaków. Wszystkie oczy zwrócone będą na Radę Polityki Pieniężnej.
Jak poinformował dziś Główny Urząd Statystyczny, w sierpniu 2023 r. inflacja sięgnęła 10,1% w ujęciu rocznym. Konsensus ekonomistów zakładał 10%, więc można uznać, że dane wpisały się w oczekiwania. W lipcu ostateczna wartość wskaźnika inflacji wyniosła 10,8%. Spadek inflacji o 0,7 punktu procentowego jest powtórką sytuacji sprzed miesiąca (z 11,5% do 10,8%), a oba są najskromniejszymi spadkami od listopada 2022 r. (z 17,9% do 17,5%).
Sierpniowa inflacja na poziomie 10,1% to jej najniższy poziom od lutego 2022 r. (9,6%), a więc miesiąca inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę. To wówczas inflację można było po raz ostatni określić jako jednocyfrową (tzn. poniżej 10%). Wiele wskazuje na to, że taki odczyt przyniesie wrzesień, który nie tylko z tego względu będzie gorącym ekonomicznie miesiącem.
W opublikowanym dziś raporcie GUS-u warto także uwagę na zerowy odczyt inflacji liczonej miesiąc do miesiąca, co było zgodne z oczekiwaniami ekonomistów. W efekcie w ujęciu miesiąc do miesiąca inflacji nie widzimy już czwarty miesiąc z rzędu – maj i czerwiec również zamknęły się na zero, a lipiec przyniósł przeciętny spadek cen o 0,2%.
Żywność i paliwa ciągną w przeciwne strony
Dzisiejszy komunikat stanowi tzw. szybki szacunek i jest pozbawiony wielu szczegółowych informacji, które poznamy je dopiero w połowie września.
Na dziś wiadomo, że ponownie w dwóch z trzech istotnych kategorii (żywność, energia), GUS odnotował wzrost cen, zaś ponownie tańsze niż przed rokiem były paliwa. We wszystkich wariantach mowa o cenach średnich, mierzonych przez GUS w tysiącach punktów w całym kraju.
- Inflacja ogółem: 10,1% r/r oraz 0% m/m
- Żywność i napoje bezalkoholowe: 12,7% r/r oraz -1% m/m
- Nośniki energii: 13,9% r/r oraz 0,0% m/m
- Paliwa do prywatnych środków transportu: -6,1% r/r oraz 1,9% m/m
W finalnych danych, które poznamy za dwa tygodnie, znajdziemy rozkład inflacji na znacznie więcej kategorii. Wagi wykorzystywane do obliczania inflacji zostały podane przez GUS w marcu, po corocznej rewizji koszyka inflacyjnego. Po publikacji finalnych danych przez GUS, z NBP nadejdzie raport o miarach inflacji bazowej, w tym dynamice cen pomijającej zmiany cen żywności i energii.
🟢 Zobacz też: Jak ochronić finansową poduszkę bezpieczeństwa przed inflacją?
Inflacja w Polsce w sierpniu 2023 r. Komentarze ekonomistów
🇵🇱 Sierpniowa inflacja wg odczytu flash jednak dwucyfrowa. Wynik: 10,1% r/r. Inflacja bazowa składa się z tego na 10,1-10,2% r/r. Nie wydaje nam się jednak, by taki wynik zmienił nastroje panujące w RPP - wciąż obstawiamy wrześniową obniżkę stóp. pic.twitter.com/OCHyK8hL5n
— mBank Research (@mbank_research) August 31, 2023
🇵🇱Wstępna inflacja za sierpień jednak lekko > 10% r/r, dokładnie 10,1%. To jednak nie powinno dużo zmienić dla RPP, szczególnie jej gołębiego skrzydła, i na wrześniowym posiedzeniu obniży stopy o 25 pb. pic.twitter.com/a6WrZjZnVp
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) August 31, 2023
W sierpniu inflacja spadła do 10,1%r/r z 10,8%r/r (ING 10,0; konsensus 9,9). Nie jest poniżej 10, ale jesteśmy na ścieżce do jednocyfrowego odczytu. Gospodarka spowalnia. RPP obetnie stopy we wrześniu. Skoro jest tak dobrze to dlaczego bazowa w PL spada wolniej niż w regionie? pic.twitter.com/Oxehm6itqa
— ING Economics Poland (@ING_EconomicsPL) August 31, 2023
Niższa inflacja to głównie efekt spadku cen paliw – te są o 6,1 proc. tańsze niż przed rokiem. Zwalnia też tempo wzrostu cen żywności i energii. Badania koniunktury wskazują, że oczekiwania inflacyjne konsumentów i przedsiębiorców maleją. To zmniejszy presję inflacyjną. pic.twitter.com/W36PWGGMTg
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) August 31, 2023
Tak jak oczekiwaliśmy jednocyfrowa inflacja każe na siebie jeszcze poczekać. Według szybkiego szacunku GUS inflacja CPI w sierpniu obniżyła się do 10,1% r/r (PKO: 10,0% r/r, kons.:9,9% r/r) z 10,8% w lipcu. W ujęciu m/m ceny nie zmieniły się, po spadku o 0,2% m/m w lipcu. pic.twitter.com/lyHrtX7m3R
— PKO Research (@PKO_Research) August 31, 2023
RPP zmienia termin i (prawdopodobnie) zmieni stopy
Dzisiejsze dane o inflacji, wraz z opublikowanym równolegle raportem o PKB Polski, stanowią ostatni zestaw krajowych danych makroekonomicznych, które poznaliśmy przed najbliższym posiedzeniem decyzyjnym Rady Polityki Pieniężnej.
Odbędzie się ono 5-6 września, a więc tak jak zaplanowano w harmonogramie opublikowanym jeszcze przed końcem 2022 r. Jednakże 18 sierpnia NBP poinformował o zmianie terminu posiedzenia RPP na 12-13 września, po czym 30.08 na stronie z harmonogramem ponownie powrócił termin 5-6 września. Biuro prasowe NBP nie przekazało powodów zmian terminów.
Konsensus ekonomistów, oparty na wypowiedziach większości członków RPP (poza największymi „jastrzębiami”) oraz napływających danych z gospodarki, wskazuje na to, że we wrześniu doczekamy się pierwszej od dawna obniżki stóp procentowych (poprzednich dokonywano w pandemii, gdy stopy obniżono do 0,1%). Prognozy mówią o cięciu z 6,75% do 6,50% oraz rozpoczęciu cyklu obniżek.
🟢 Zobacz też: Oszczędności a inflacja. Jak się ochronić?
Prawdopodobny wariant rozpoczęcia obniżania stóp procentowych w momencie, gdy inflacja wynosi ponad 10% każe przypomnieć, że roczny cel inflacyjny NBP to 2,5% z możliwością odchylenia o 1 punkt procentowy w górę i w dół. Rzecz jasna polityka monetarna tylko w nielicznych obszarach działa natychmiast, natomiast jej przełożenie na procesy gospodarcze zajmuje zazwyczaj kilka kwartałów. Jednak nawet ostatni zestaw projekcji inflacyjnych NBP zakłada, że na koniec 2025 r. inflacja w Polsce wyniesie 3,6%, a więc będzie w okolicach górnego przedziału pasma odchyleń od celu.
Jeżeli zachowana zostanie tradycja z poprzednich posiedzeń, to szersze niż zawarte w komunikacie po posiedzeniu uzasadnienie decyzji RPP poznamy dopiero na konferencji prasowej prezesa Adama Glapińskiego. Jej prawdopodobny, choć nieogłoszony jeszcze oficjalnie termin to piątek 8 września.