Zawieszenie notowań spółki mniej niż tydzień po jej debiucie to rzadki widok. Zdaniem Komisji Nadzoru Finansowego, w przypadku YetiForce już w pierwszych dniach na giełdzie mogło dojść do manipulacji akcjami.
YetiForce to spółka z sektora IT, oferująca oprogramowanie typu open source, służące do zarządzania relacjami z klientami i obsługi procesów biznesowych (CRM). Na NewConnect zadebiutowała 21 kwietnia 2023 r., a handel jej akcjami trwał zaledwie cztery dni. 27 kwietnia notowania YetiForce zostały zawieszone na wniosek KNF.
Wówczas rynkowy nadzór informował jedynie, że powodem zawieszenia „są okoliczności, z których wynika, że obrót tymi akcjami jest dokonywany w warunkach wskazujących na możliwość naruszenia interesów inwestorów”. Po ponad 5 miesiącach poznaliśmy dodatkowe informacje – KNF złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami spółki.
– Zawiadomienie zostało złożone w związku z podejrzeniem manipulacji w obrocie akcjami Spółki przez grupę podmiotów działających w porozumieniu. Manipulacja polegała na składaniu zleceń i przeprowadzaniu transakcji wzajemnych, w ramach grupy, a tym samym wprowadzających w błąd innych uczestników obrotu co do ceny, popytu i podaży akcji Spółki – informuje obecnie KNF.
Publikacja komunikatu otwiera drogę do odwieszenia notowań YetiForce. Zgodnie ze stanowiskiem KNF, obrót zostanie wznowiony 5 października („aby umożliwić inwestorom zapoznanie się z informacją o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami tej spółki”).
Zgodnie z obowiązującym prawem, złamanie zakazu manipulacji w obrocie akcjami stanowi naruszenie art. 15 rozporządzenia MAR. Grozi za to grzywna do 5 000 000 zł albo kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (albo obie kary łącznie).
Spółka wniosła skargę na KNF
18 sierpnia YetiForce opublikowała komunikat informujący o podjęciu czynności mających na celu ustalenie powodów zawieszenia. Na celowniku spółki znalazł się także sposób działania KNF.
– W dniu 16 sierpnia 2023 roku Emitent na podstawie art. 227 Kodeksu postępowania administracyjnego wniósł skargę na (i) zaniedbanie i nienależyte wykonywanie zadań przez pracowników Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego w odniesieniu do Emitenta (ii) przewlekłe i biurokratyczne załatwianie spraw przez pracowników Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego w odniesieniu do Emitenta, w szczególności poprzez ponadprzeciętnie długie i nieuzasadnione okolicznościami sprawy prowadzenie czynności analitycznych w przedmiocie powziętego przez Komisję Nadzoru Finansowego podejrzenia realizowania obrotu akcjami Emitenta w warunkach wskazujących na możliwość naruszenia interesów inwestorów, a także (iii) naruszenie interesów Emitenta poprzez bezzasadne utrzymywanie stanu zawieszenia obrotu akcjami Spółki – napisano w komunikacie.
Jak dodano, „zdaniem zarządu bezzasadne utrzymywanie stanu zawieszenia obrotu akcjami Spółki, prowadzi do rażącego naruszenia interesów majątkowych Spółki oraz jej akcjonariuszy. Obecna sytuacja może mieć długofalowe konsekwencje dla Spółki, w tym może negatywnie wpłynąć na plany rozwojowe Spółki, a w konsekwencji na przychody i wyniki finansowe”.
26 września pojawił się kolejny komunikat YetiForce w omawianej sprawie. Tym razem spółka poinformowała o otrzymaniu od UKNF zawiadomienia o sposobie rozpatrzenia skargi, która została przez UKNF uznana za bezzasadną.
– Jednocześnie Emitent informuje, iż w przesłanym zawiadomieniu nie wskazano szczegółowych przyczyn uzasadniających zawieszenie obrotu akcjami Emitenta, jak i przewidywanego czasu trwania stanu zawieszenia obrotu akcjami – dodała spółka w ubiegłotygodniowym komunikacie. Jak się okazało, informacje na ten temat poznaliśmy dziś.