Nastroje inwestorów na początku października 2023 r. – delikatnie mówiąc – nie należą do najlepszych. Wskaźniki sentymentu w USA i Polsce pokazują zdecydowaną przewagę inwestorów spodziewających się spadków na rynkach.
Najnowszy wynik Indeksu Nastrojów Inwestorów pokazał wyraźny napływ rynkowego pesymizmu wśród polskich inwestorów indywidualnych. Wyniki ubiegłotygodniowego głosowania, prowadzonego tradycyjnie na SII.org.pl/INI, przełożyły się na najniższy poziom indeksu od ponad roku. Równocześnie odsetek niedźwiedzi po raz pierwszy od blisko 17 miesięcy przekroczył 50%.
Czekamy na Twój głos! 📈❓📉
Głosowanie na INI trwa przez cały tydzień. Wejdź na SII.org.pl/INI i podziel się swoją opinią.
Wspólnie tworzymy najważniejszy wskaźnik rynkowego sentymentu wśród inwestorów indywidualnych w Polsce. |
Oto jak prezentują się składowe indeksu inwestorów, który bazuje na odpowiedziach na pytanie o trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy, w ankiecie zakończonej w czwartek 5 października 2023 r.
- 🟢 Byki (trend wzrostowy): 34,9% (-1,6 punktu procentowego względem ubiegłego tygodnia)
- ⚪ Neutralni (trend boczny): 12,8% (-8,8 punktu procentowego)
- 🔴 Niedźwiedzie (trend spadkowy): 52,3% (+10,4 punktu procentowego)
W całej historii badania odsetek niedźwiedzi przekraczający 50% zdarzył się tylko 62 razy na 647 obserwacji (od 19 maja 2011 r.). Tylko jeden jedyny raz (9 grudnia 2021 r.) zdarzyło się jednak, aby inwestorzy przewidujący spadki stanowili ponad połowę ankietowanych, a indeks WIG znajdował się wyżej niż obecnie.
Poza wyraźną przewagą inwestorów przewidujących spadki, warto zwrócić uwagę na wyjątkowo niski odsetek inwestorów o neutralnych przewidywaniach. Ich odsetek na poziomie 12,8% jest 11. najniższym wynikiem w całej historii badania (na 647 tygodni).
Na Wall Street też rządzą niedźwiedzie
Nastroje polskich inwestorów indywidualnych korespondują z panującymi wśród inwestorów z USA. Jak pokazują dane American Association of Indivudial Investors, w tygodniu zakończonym 4 października odsetek niedźwiedzi wyniósł 41,6% i był najwyższy od 5 miesięcy. Amerykanie są mniej spolaryzowani (odsetek neutralnych to 28,3%), zaś udział byków jest nieco niższy niż w Polsce (30,1%).
AAII Sentiment Survey
— AAII SentimentSurvey (@AAIISentiment) October 5, 2023
*First increase in optimism in four weeks
*Neutral is below avg. for 2nd time in seven weeks
*Bearish is at a five-month highhttps://t.co/DrjxWgjtVj pic.twitter.com/U0ft4SH7CQ
W bieżącym tygodniu AAII zadało inwestorom dodatkowe pytanie. Dotyczyło ono tego, czy w ostatnim czasie amerykańscy inwestorzy zmienili podejście do inwestowania. Oto rozkład odpowiedzi:
- Stałem się znacznie bardziej ostrożny: 19,2%
- Stałem się nieco bardziej ostrożny: 27,7%
- Zmieniłem niektóre inwestycje, ale zmiany były nieznaczne: 21,8%
- Stałem się bardziej agresywny: 6,5%
- Brak zmian: 24,2%
Ostrożność amerykańskich inwestorów oceniać warto w kontekście tego, co pokazuje Fear & Greed Index (ang. Indeks strachu i chciwości). Indeks ten bazuje na kilku wskaźnikach składowych (popyt na obligacje śmieciowe, stosunek opcji put do call, liczbę rocznych maksimów i minimów na rynku akcji, zmienność i wolumeny na nowojorskiej giełdzie oraz stosunek stóp zwrotu obligacji i akcji).
Od początku października indeks wskazuje na „ekstremalny strach”, zaś na początku tego tygodnia odnotowano najniższy stan od roku.
Na nastroje inwestorów po obu stronach Atlantyku, poza samymi przewidywaniami względem przyszłości, pewien wpływ mają także doświadczenia ostatnich tygodni. W trzecim kwartale 2023 r. indeks S&P500 stracił 3,65%, notując pierwszy spadkowy okres od roku. W pierwszej połowie roku wzrosty głównego indeksu Wall Street były jednak solidne, wobec czego od początku roku S&P500 jest na plusie o 10,9%.
Podobnie sytuacja ma się w Polsce. Indeks WIG (uwaga – indeks dochodowy, uwzględniający dywidendy w przeciwieństwie do cenowego S&P500) w III kw. stracił 2,8%, a od początku roku zyskuje 11%. Szeroki indeks GPW w samym październiku traci już 2,4%, wobec spadku S&P o 0,7%. Cenowy WIG20 od początku roku zyskuje 4%, w III kw. spadł o 7%, a IV. kw zaczął od spadku o 2,6%.
W grze banki centralne, obligacje i wyniki spółek
W centrum uwagi w ostatnim tygodniu był jednak nie rynek akcji, lecz rynek obligacji. Stanowiące jeden z najważniejszych barometrów rynków finansowych amerykańskie obligacje tanieją, co równoznaczne jest ze wzrostem rentowności. Rentowność 10-letnich papierów dłużnych rządu USA wspięła się na najwyższy poziom od 2007 r.
Ruch ten ma związek z sygnałami wysyłanymi przez Rezerwę Federalną, która być może zakończyła we wyjątkowo ostry cykl podwyżek stóp procentowych (we wrześniu brak zmian, w lipcu podwyżka do 5,25-5,50% wobec 0,0-0,25% jeszcze w marcu 2022 r.). Jednocześnie ze słów przewodniczącego Jerome’a Powella wynika, że stopy procentowe w USA na obecnym poziomie mogą pozostać dłużej niż wcześniej oczekiwał tego rynek, co ma związek z dalszą koniecznością walki z inflacją (3,7% w sierpniu). Obecnie rynek kontraktów terminowych wycenia, że w przyszłym roku Fed dokona 2 lub 3 cięć stóp w 2024 r., jeszcze we wrześniu oczekiwano 4-5 obniżek.
W Polsce obniżki stóp procentowych już się zaczęły – we wrześniu RPP zszokowała rynek cięciem o 0,75 p.p., w październiku dołożyła kolejne 0,25 p.p. O powodach takiego stanu rzeczy (przez ponad 2 godziny) mówił wczoraj prezes NBP Adam Glapiński.
Amerykańscy inwestorzy przygotowują się już do sezonu wyników spółek za III kwartał, który również będzie miał wpływ na rynkowy klimat. Na pierwszy ogień pójdą raporty kwartalne czołowych banków, które poznamy 13 października. Na GPW sezon wyników zacznie się w drugiej połowie miesiąca.