Konrad Żaczek, prezes zarządu Digitree Group odpowiadał na pytania inwestorów podczas czatu spółki, zorganizowanego wspólnie ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych. Wydarzenie dotyczyło wyników Digitree Group za pierwsze półrocze 2024 roku oraz działalności spółki w tym samym okresie. Rozmawiano także o inwestycjach, ekspansji zagranicznej, otoczeniu rynkowym oraz planach firmy.
Zapytany o ocenę wyników Digitree Group za pierwsze półrocze prezes zarządu spółki odpowiedział: Na pewno wszyscy życzylibyśmy sobie tego, żeby te wyniki były lepsze, ale biorąc pod uwagę trudną sytuację rynkową zarówno od strony marketingu w internecie jak i software developmentu dla e-commerce, wydaje mi się, że i tak są na niezłym poziomie. Na pewno na uwagę zasługuje fakt, że udaje nam się je poprawiać na poziomie EBITDA i to zachowując kluczowe dla nas projekty rozwojowe, które na dziś jeszcze przynoszą straty, ale wierzymy, że w przyszłości mogą stać się motorem napędowym naszych wyników. Nie ukrywam, że znaczna część tej poprawy wyników jest efektem oszczędności kosztowych, które na bieżąco wprowadzamy.
- Zatem, co udało się zrobić, a czego nie w omawianym okresie? - pytał jeden z inwestorów
- Nie udało nam się wyciągnąć wyników segmentu E-commerce Software House do poziomów z ubiegłego roku czy nawet 1 połowy 2022. Na EBITDA “zgubiliśmy” tutaj niemal PLN 2.4M w porównaniu z ubiegłym rokiem a w porównaniu z 1 połową 2022 niemal PLN 2.1M. Biorąc pod uwagę, że cała EBITDA Grupy za 1H 2024 wyniosła PLN 1.6M widać jaką różnicę zrobiłby dla nas powrót do historycznych wyników w tym segmencie. Z perspektywy tych mniej udanych rzeczy na pewno też nie udało nam się pozyskać tak dużej ilości nowych klientów na nasz system SARE, jaką zakładaliśmy - mówił przedstawiciel zarządu.
- Co udało nam się na przestrzeni tego pierwszego półrocza to na pewno poprawa wyników w naszym segmencie Agencji Digital oraz udało nam się uruchomić i udaje nam się pomyślnie rozwijać projekty rozwojowe w segmencie Digital Media (afiliacja dla e-commerce czy alternatywne sposoby pozyskiwania baz danych do kampanii) - dodał Żaczek.
Inwestorzy zwrócili uwagę, że koszty działalności operacyjnej spółki wyniosły w pierwszym półroczu 2024 roku nieco ponad 40 mln złotych. Poziom ten jest niższy niż rok wcześniej, jednakże towarzyszą mu niższe przychody. W tym kontekście pytano o szczegóły dyscypliny kosztowej, o której wcześniej wspomniał prezes.
- Osiągnięcie efektywności kosztowej jest celem, który postawiliśmy sobie jakieś 3 lata temu. I od tego czasu optymalizujemy procesy okołobiznesowe, które nam na te ruchy pozwalają. Dzięki temu z perspektywy Holdingu, tj. segmentu biznesu, który jest tzw. centrum usług wspólnych, tj. świadczy usługi księgowe, prawne, RODO, HRowe, marketingowe, administracyjne, itp. udało nam się na przestrzeni dwóch i pół roku zaoszczędzić około PLN 2M rocznie - co z perspektywy ubiegłorocznej EBITDA Grupy na poziomie PLN 3.2M jest sporą kwotą. Warto w tym aspekcie również zwrócić uwagę na fakt, że te oszczędności kosztowe były realizowane w okresie wysokiej inflacji i tym samym wysokiej presji płacowej - a większość tych zredukowanych kosztów to redukcja kosztów pracy ludzkiej. Niemniej, nie zatrzymujemy się w wysiłkach dalszej optymalizacji procesów, które mogłyby nam przynieść kolejne oszczędności i poprawę wyniku - odpowiedział Konrad Żaczek.
- Co w największym stopniu wpłynęło na negatywny wynik działalności w pierwszym półroczu tego roku? - pytał inwestor.
- Słabe otoczenie wokół konsumenta szczególnie w branżach, które wydają dużo pieniędzy na rozwój e-commerce'ów i promocję w internecie. To skutkowało na bardzo słaby wynik w naszym segmencie e-commerce software house, który dotychczas był motorem napędowym naszych wyników - podano podczas czatu.
W kwestii samego pierwszego kwartału dodano kwestię zwiększenia amortyzacji systemów SARE i INIS, które zaczęto amortyzować od początku bieżącego roku - wartość tej amortyzacji per kwartał to łącznie PLN 225k.
Na pytanie o stan zadłużenia spółki prezes mówił: Wartość zaciągniętych kredytów spółki Digitree na dzień 30.06.2024 wyniosła 1,26 mln (zmniejszyła się z 1,28 mln na dzień 31.12.2023), natomiast wartość zaciągniętych kredytów w grupie kapitałowej na dzień 30.06.2024 wyniosła 1,28 mln (zmniejszyła się z 1,87 mln na dzień 31.12.2023).
Inwestycje i bieżąca działalność
Z informacji przedstawionej podczas czatu wynika, że Digitree Group w pierwszym półroczu tego roku na inwestycje przeznaczyło 988 079 zł.
W temacie wdrożonych inicjatyw rozwojowych wymianiono: Rozwój systemu SARE, jego funkcjonalności, rozwój kanału afiliacji dla e-commerce oraz alternatywnego sposobu pozyskiwania baz danych do kampanii w segmencie Digital Media, rozwój sprzedaży zagranicznej w segmencie e-commerce software house oraz rozwój usług wdrażania narzędzi AI opartych o generatywną sztuczną inteligencję u naszych klientów.
- Na czym spółka najlepiej zarabia? - pytał inwestor.
- Z punktu widzenia marży, którą dodajemy przez pozyskanie jednego, dodatkowego klienta, to na pewno na naszym produkcie cyfrowym SARE - narzędzie do email marketingu i marketing automation. Z punktu widzenia tego, który segment i produkty generują u nas w Grupie największy pozytywny cash flow - na pewno segment Digital Media ze spółkami INIS i SaleLifter, gdzie głównym produktem są kampanie mailingowe realizowane na bazach zewnętrznych (po części naszych własnych) - odpowiedziała spółka.
Pytano także, jakiego rodzaju umowy są najczęściej zawierane z klientami. Długookresowe czy krótkookresowe?
- To zależy od spółki i specyfiki rynku na którym ona działa. W zakresie systemu SARE najwięcej jest umów długoterminowych, w obszarach agencyjnych najczęściej działa się w oparciu o zlecenia reklamowe lub umowy ramowe w oparciu o które te zlecenia są wystawiane. Do tego dochodzą umowy wdrożeniowe, które często kończą się również zawarciem długoterminowej umowy na opiekę / zarządzanie - dowiedzieliśmy się podczas czatu.
Ekspansja zagraniczna i konkurencja
Jedno z pytań dotyczyło także działalności Digitree Group za granicą.
- Na razie testujemy się w naszym segmencie e-commerce software house w tym zakresie. Jest jeszcze jeden segment, który jest perspektywiczny w tym zakresie, ale tam wymagałoby to znacznego nakładu na wydatki marketingowe także na razie wstrzymujemy się z tym - podał zarząd.
Z kolei na temat konkurencji powiedziano: W naszej branży rynek nie śpi i chcąc nadążyć za nim musimy się ciągle rozwijać, żeby dostarczać konkurencyjne produkty i usługi dla naszych klientów. Bez rozwoju i wydatkowania środków na inwestycje w perspektywie kilku lat moglibyśmy stracić naszą zdolność do utrzymania obecnych klientów i pozyskiwania nowych. Staramy się wyróżniać na rynku przede wszystkim wysokimi standardami bezpieczeństwa naszych usług oraz świetną obsługą klienta.
Zapytano również, analizując działania konkurncyjne, do kogo spółka się porównuje i jakie spółki notowane na GPW są do niej podobne?
- Tak wprost trudno jest nas porównać do jednego podmiotu, ponieważ z mojego punktu widzenia nasza Grupa i jej wartość jest sumą części jej działalności. I tak z jednej strony mamy część marketingową, na którą składają się usługi agencyjne (segment Agencja Digital ze spółkami JU: i Sales Intelligence) - na dziś raczej nie ma na GPW notowanych tego typu podmiotów - kiedyś była to część marketingowa w K2 i spółka Mediacap. Z drugiej strony mamy segment Digital Media (spółki INIS i Salelifter), gdzie dostarczamy efektywne media reklamowe i tutaj można się pokusić o porównanie z segmentem Reklama i Subskrypcje w WP Holding (aczkolwiek dodanie tam Audioteki i tego komponentu “subskrypcji” nieco nam to porównanie zaburza). W zakresie segmentu SARE najbliżej nam do Vercomu, aczkolwiek różnimy się filozofią produktu. Jeśli chodzi o segment e-commerce software house (spółka Fast White Cat) można go porównywać do jednego z segmentów Spyrosoftu - Spyrosoft eCommerce - odpowiedział Żaczek.
Otoczenie rynkowe
- Jak oceniacie Państwo rynek usług digital na którym działacie? - pytał inwestor.
- Rynek jest bardzo trudny. Z jednej strony mogłoby się wydawać, że wszyscy chcą "uciekać" do internetu, w szczególności po czasie pandemii. Jednak widać zmiany w nawykach konsumentów, które przekładają się na ich działania / zakupy w internecie. To zaś ma wpływ na działalność naszej Grupy. Do tego rynek na którym działamy został mocno doregulowany, a to sprawia że klienci (szczególnie Ci z sektora bankowego) mają coraz większe wymagania, którym trzeba sprostać. Do tego dochodzi presja płacowa, konkurencja i wyścig ze sztuczną inteligencją. Stąd staramy się na chwilę obecną utrzymywać projekty rozwojowe w miarę naszych możliwości, żeby patrzeć "do przodu" - tłumaczył prezes Digitree Group.
Zapytany o trendy w marketingu internetowym prezes Żaczek dodał: Na pewno z punktu widzenia kosztów dla klientów - wzrost kosztów prowadzenia kampanii w mediach zewnętrznych. To jest trend, który obserwujemy już od kilku lat, ale mam wrażenie, że ostatnio przyspieszył. W ostatnim sprawozdaniu finansowym Mety (za 2Q) można zauważyć że przychód z klika przekrojowo patrząc przez cały ekosystem (Facebook, Instagram) wzrósł dla naszego regionu o 18% rok do roku. Dlatego tak istotnym z naszego punktu widzenia produktem w Grupie jest system mailingowy i marketing automation SARE - tutaj klienci wykonują działania na mediach własnych jako alternatywie do działań na mediach zewnętrznych. Również istotny jest dla nas element budowania baz własnych w kanale mailingu i wykorzystywania ich do prowadzenia kampanii - w ten sposób dostarczamy media zewnętrzne dla naszych klientów w alternatywnych do Big Techów kanałach.
Pytano także o wpływ popularyzacji trendu omnichannel na biznes Digitree Group.
- Generalnie pozytywny. Przenikanie się kanału online i brick and motar napędza zarówno jeden jak i drugi kanał a użytkownikowi daje pełny komfort robienia zakupów. Niemniej widzimy, że z logistycznego czy też technologicznego punktu widzenia omnichannel potrafi być trudny dla naszych klientów. Spięcie ERPa, magazynów i e-commerce'u jest dużym wyzwaniem szczególnie dla dużych operacji z wieloma brandami i wieloma systemami wewnątrz orgazniacji - podano podczas czatu.
Pojawiło się również pytanie o kwestie bezpieczeństwa w internecie, w związku z powodzią.
- Generalnie jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo, to z roku na rok widać zwiększoną aktywność hakerów. Sytuacja kryzysowa, jak zawsze jest dobrą okazją do tego, żeby przeprowadzić jakiś atak. Osobiście w tym roku sami odnotowaliśmy już kilka różnych incydentów - odpowiedziano.
Poruszono również temat cyfryzacji społeczeństwa po pandemii COVID-19.
- Generalnie należy zwrócić uwagę, że ten "boom" internetowy miał miejsce w zasadzie w trakcie trwania samej pandemii i chwilę po. Zaraz po niej rozpoczęła się wojna za wschodnia granicą, która miała wpływ na wiele branż. Biorąc pod uwagę, jak bardzo te dwa zdarzenia wpłynęły na zachowania konsumentów, na sytuację firm na rynku, dzisiaj bardzo trudno jest pozyskać nowych klientów. Firmy są bardzo ostrożne w wydawaniu pieniędzy w internecie, część stara się odbudować biznes stacjonarny i tam skupia swoją uwagę. Z drugiej strony staramy się ciągle szukać nowych przestrzeni, takich jak te związane ze sztuczną inteligencją, szukamy możliwości wyjścia do zagranicznych klientów i wierzymy, że rynek w jakimś zakresie się ustabilizuje co przełoży się również na nasze wyniki - mówił przedstawiciel zarządu.
Plany
Ostatnim zagadnieniem podczas czatu inwestorskiego były plany spółki. W kwestii kolejnych kwartałów podano: Mamy plany i projekty rozwojowe w praktycznie każdym segmencie naszej działalności. W SARE chcemy wyskalować biznes, tj. zdobyć nowych klientów i przez to podnieść poziom przychodów abonamentowych - wierzymy, że to jest droga do wyjścia na pozytywny cash flow w tym segmencie. W segmencie Digital Media (tj. spółki INIS i SaleLifter) zamierzamy dalej rozwijać naszą sieć afiliacji dla e-commerce i projekt alternatywnego sposobu pozyskiwania baz danych do kampanii. W E-commerce Software House chcemy rozwinąć sprzedaż zagraniczną, a nawet bardziej chcemy zbudować proces, który pomoże nam w metodyczny sposób pozyskiwać klientów zagranicznych. W segmencie Agencji Digital wprowadzamy z kolei usługę związaną z wykorzystaniem przez naszych klientów narzędzi AI w biznesie oraz dość intensywnie skalujemy nasz biznes agencji kreatywno-strategicznej. Liczymy, że te działania i te plany rozwojowe pomogą nam poprawiać wyniki w najbliższej przyszłości.
- Chciałbym, żebyśmy jako Grupa doszli do poziomu rentowności (z punktu widzenia cash flow) na naszym produkcie narzędzia do email marketingu i marketing automation SARE, utrzymali wysoką rentowność w segmencie Digital Media i pomyślnie rozwinęli projekty rozwojowe, o których w ramach tego segmentu opowiadałem na prezentacji, z sukcesem wyszli za granicę i zaczęli budować silny strumień przychodów zagranicznych w segmencie e-commerce software house oraz zbudowali siłę naszych brandów w agencji performance'owej i kreatywno-stategicznej. Do tego wszystkiego chciałbym zwiększać poziom współpracy i cross sellingu pomiędzy segmentami i brandami naszej Grupy - dodano.
W kwestii dalszej redukcji kosztów podano: 80% kosztów poniżej marży bezpośredniej w naszej Grupie stanowią koszty ludzkie, więc naturalnie to jest element, który można byłoby tu wskazać. Warto zauważyć, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat znacznie obniżyliśmy te koszty, ale nie ustajemy w wysiłkach dalszej kontroli w tym zakresie.