Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych z niepokojem przyjęło kontrowersyjną rekomendację sprzedaży akcji Lotos z wyceną 0 zł, przygotowaną przez Roberta Rethy - analityka UniCredit. Należy zauważyć, że jeszcze w lipcu 2008 roku, czyli zaledwie 5 miesięcy temu analitycy Unicredit wyceniali jedną akcję Lotosu na 25 zł. Nagła i nieoczekiwana zmiana stanowiska Unicredit nie dość, że budzi kontrowersje, to poddaje wątpliwości wiarygodność działań analityków Unicredit. Kontrowersje wywołują również treści zawarte w raporcie. Analityk Unicredit stwierdza w nim m.in., że nie jest w stanie w wiarygodny sposób wyznaczyć wartości akcji dla gdańskiej Spółki. Pytanie więc dlaczego wyznaczana jest w takiej sytuacji wartość 0 zł? Analityk Unicredit stwierdza również, że widzi ponad 50-proc. prawdopodobieństwo, że Lotos może nie przetrwać w obecnej strukturze, wskazując jednocześnie, że w takiej sytuacji posiadacze akcji mogą stracić większość lub całość swoich pieniędzy. Ponadto Raport nie zawiera wycen przygotowanych m.in. na podstawie modelu DCF, czy też analizy porównawczej.
Choć plan inwestycyjny Lotosu związany z „Programem 10+” wiąże się z wielomiliardowymi nakładami finansowymi, to trzeba zaznaczyć, że celem tego programu jest stworzenie nowej i zaawansowanej technologicznie instalacji, które pozwolą przede wszystkim na zwiększenie zdolności przerobowych ropy naftowej o 75 proc., z poziomu 6 mln ton do 10,5 mln ton rocznie. Nowoczesne technologie mają zapewnić Spółce również wysoki poziom odsiarczania produktów ropopochodnych oraz zminimalizować wpływ na środowisko. Modernizacja i rozwój instalacji ma na celu optymalizację i wzrost efektywności Grupy Lotos.
Faktem jest jednak, że w celu wdrożenia projektu Lotos musiał otworzyć wielomiliardową linię kredytową, w przypadku której okres spłaty przewiduje się na ponad 12 lat, przy jednoczesnym zabezpieczeniu zobowiązań majątkiem Spółki.
Wdrażany plan inwestycyjny, choć jego celem jest poprawa efektywności funkcjonowania, a także zdynamizowanie rozwoju, zawsze może wiązać się z pewnym ryzykiem przeinwestowania i wynikającymi z tego negatywnymi konsekwencjami finansowymi. Przyszłość Spółki, w kontekście realizowanych inwestycji w dużym stopniu będzie zależała jednak od kształtowania się cen ropy, czy też walut. W tym przypadku wciąż jednak spodziewać się można dużej zmienności i niepewności, której analitycy nie są w stanie precyzyjnie określić. W kontekście tak wielu niewiadomych, stwierdzenie sugerujące ponad 50% ryzyko nieprzetrwania przez Lotos skutków rosnącego zadłużenia jest w naszej opinii przedwczesne i obarczone wysokim ryzykiem błędu.
Na podstawie zawartości raportu Lotosu za 3 kwartał bieżącego roku, w tym informacji zawartych w bilansie nie ma póki co przesłanek, by mówić o możliwym „bankructwie” Spółki. Spadek wyniku netto Lotosu w 3 kwartale tłumaczyć można m.in. gwałtownymi, a zarazem negatywnymi z punktu widzenia Firmy zmianami cen ropy, a także wartości złotówki wobec EURO i USD.
W związku z powyższym Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych skieruje do Komisji Nadzoru Finansowego pismo z prośbą o jak najszybsze zbadanie i wyjaśnienie, czy w przypadku niniejszej rekomendacji nie doszło do manipulacji. Stowarzyszenie obecnie bada sprawę również pod kątem innych możliwości działań prawnych.
Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie