Poznaj perspektywy wzrostu największego dystrybutora IT i elektroniki. Pod takim hasłem miał miejsce czat inwestorski Grupy AB zorganizowany wspólnie ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych. Dyskutowano również na temat rynku dystrybucji IT, dywidendy, czy AI. Na pytania inwestorów odpowiadali Andrzej Przybyło, prezes zarządu oraz Grzegorz Ochędzan, wiceprezes zarządu ds. finansowych spółki.
Jedno z podstawowych pytań odnośnie otoczenia rynkowego Grupy AB dotyczyło rozwoju rynku e-commerce.
- Prognozy przewidują, że do 2028 roku wartość rynku e-commerce może wynieść 192 mld zł, co oznacza średni roczny wzrost na poziomie 8 % rocznie, takie dane nas cieszą. Co jednak ważne, mamy pokrycie całego rynku. Nasza dywersyfikacja jest asortymentowa, geograficzna, ale również w zakresie kanałów sprzedaży. W rezultacie nie musimy się zastanawiać, czy konsumenci pójdą do sklepów stacjonarnych czy może dokonają zakupów online, bo finalnie i tak ten sprzęt może pochodzić z naszych magazynów. Wspieramy i współpracujemy praktycznie ze wszystkimi graczami na rynku i chcemy w jak najlepszy sposób dostarczyć nie tylko produkt, ale odpowiedzieć na potrzeby, które zgłaszają nasi partnerzy biznesowi - mówił zarząd Grupy AB.
Z kolei na temat szans związanych z listopadowymi przecenami, w tym Black Weeks, dzień singla czy Black Friday podano: Nasze główne centrum logistyczne w Magnicach pod Wrocławiem było projektowane z myślą o obsłudze e-commerce, o wielkim potoku małych przesyłek, bo realizujemy też np. usługę dropshippingu dla naszych klientów. Dajemy radę i powiem więcej, nasze inwestycje w automatyzację procesów, w automatykę magazynową sprawiają, że nie musimy zatrudniać tabunów sezonowych pracowników, a wszystko działa, jak powinno działać i realizujemy wysyłki na czas, co nie jest takie oczywiste na szerokim rynku. Dla zobrazowania powiem, że szczyty wysyłek oznaczają nawet 3-krotny wzrost wysyłek.
- Pan prezes użył kiedyś stwierdzenia, że transformacja cyfrowa jest jak kula śnieżna. Widać ten efekt? - pytał jeden z inwestorów.
- Oczywiście tak. Już w czasie pandemii zmienił się paradygmat i elektronika przestała być gadżetem, ale stała się czymś niezbędnym do życia i pracy. To przyspieszyło ten efekt i nie ma takiej siły, która mogłaby zatrzymać procesy cyfryzacyjne w państwach, w społeczeństwach, w firmach. Tym bardziej, że teraz wkraczamy w erę AI. Efektywność kosztowa i wzrost produktywności, wygoda, wzrost możliwości to są kwestie, obok których nie można przejść obojętnie. Aspektów jest oczywiście dużo. A dla nas ważne jest dodatkowo, że wydatki na IT per capita w krajach naszego regionu dopiero gonią średnią czy czołówkę peletonu. Na przestrzeni pięciu lat (2018-2023) wydatki na IT per capita w Europie Zachodniej wzrosły o 9%, a łącznie w regionie Polska-Czechy-Słowacja o 43%. Mimo to wciąż luka jest znacząca. Dane za 2023 rok wskazują na 164 USD wydatków per capita na IT w Polsce, Czechach i Słowacji, podczas gdy w Europie Zachodniej było to średnio 200 USD na osobę, a na przykład w Szwajcarii ponad 500 USD - mówił zarząd podczas czatu.
Odnośnie różnic w wydatkach IT per capita przedstawiciele zarządu dodali: Różnice maleją, choć na Zachodzie wydatki nadal będą się zwiększały, więc mamy co gonić. AI jest także dużym wyzwaniem, będzie to wymagało od wszystkich dużych nakładów. Patrząc jednak chociażby na PKB, widać, że możemy doganiać / przeganiać.
Pytano także o wydatki publiczne na sprzęt IT. Minister Gawkowski prezentował niedawno plan dorzucenia 100 mld zł na cyfryzację w Polsce.
- Rzeczywiście, ostatnio światło dzienne ujrzała Strategia Cyfryzacji Polski, w której zapisana jest ta kwota wydatków na najbliższe kilka lat, do roku 2030. A docelowo robi się jeszcze ciekawiej, bo od roku 2035 aż 5% PKB ma być przeznaczane rocznie na cele związane z cyfryzacją. Mowa więc o kwotach wielokrotnie wyższych, bo już obecnie PKB Polski to około 3,5 bln zł (5% to 175 mld zł, a pewnie wszyscy spodziewamy się PKB wyższego za 5 czy 10 lat). Wśród głównych celów zaprezentowanej strategii na najbliższe 10 lat jest poszerzenie grona osób z podstawowymi kompetencjami cyfrowymi (z obecnych jedynie około 45% do 85%), pełne przejście na dokumentację cyfrową w administracji publicznej i elektroniczne załatwianie spraw, trzy-czterokrotne zwiększenie liczby specjalistów ICT, a także prawie pełne wykorzystanie technologii cyfrowych przez sektor MSP (92% firm) i w połowie z nich wykorzystanie technologii AI - podano podczas czatu.
Na temat zamówień publicznych dodano również: Obsłużenie dużej części przetargu na laptopy dla uczniów przed rokiem pokazało naszą skuteczność w dużych, złożonych, trudnych projektach realizowanych pod presją czasu. Przypomnę, że ten zakup centralny dotyczył prawie 400 tys. laptopów za blisko 1,2 mld zł. Pamiętacie Państwo pewnie o grawerowaniu każdej sztuki, o rozproszonych dostawach, o krótkich czasach na realizację przy wolumenach jednak niestandardowych. Logistyka, finansowanie, współdziałanie z partnerami – pokazaliśmy moc w boju, a nie w mówieniu. Mamy możliwości, aby obsłużyć potencjalne spiętrzenie popytu.
Rynki zagraniczne
- Jak wygląda sytuacja w Czechach i na Słowacji? Widać jakieś duże różnice względem Polski? - pytał jeden z inwestorów
- Każdy rynek ma swoją specyfikę i długo można byłoby opowiadać, ale w skrócie - tam mamy jeszcze silniejszą pozycję rynkową niż w Polsce i pozytywnie patrzymy na przyszłość. Jako ciekawostkę można podać, że o ile w Polsce mamy rekordowo niskie bezrobocie na poziomie 5%, to w Czechach jest to absolutnie niska stopa 3,8%, utrzymuje się też presja na wzrost wynagrodzeń, co sugeruje rosnący potencjał konsumpcji. Jednocześnie jak wynika z badania Asseco czeskie firmy są europejskim wiceliderem w stopniu cyfryzacji. Jak patrzę na prognozy rynkowe na 2025 rok, to widzę, że można spodziewać się u naszych południowych sąsiadów wzmożonego popytu na laptopy w związku z końcem wsparcia dla Windows 10 (październik 2025), smartfony (nowe modele), osprzęt sieciowy (standardy WiFi 6/7) czy smart home (efektywność energetyczna). Spodziewane są w kolejnych latach duże inwestycje w cyberbezpieczeństwo i obszar VAD. To zresztą akurat podobnie jak w Polsce - podali przedstawiciele AB.
W przypadku polskiego rynku, przychody za trzy kwartały roku finansowego spółki, stanowiły 59 procent przychodów grupy.
Dane finansowe
Odnośnie długu i pozycji gotówkowej Grupy AB, zarząd powiedział: Zawsze prowadziliśmy rozważną, konserwatywną politykę finansową i akumulowaliśmy gotówkę, bo to kapitały własne stanowią o sile w naszej branży. Przypomnę, że na koniec czerwca br. miały one wartość blisko 1,4 mld zł. Potrafimy generować gotówkę z działalności operacyjnej, a historycznie podwyższone stopy procentowe zdecydowanie skłaniają do redukcji zadłużenia bilansowego, aby obniżać koszty finansowe. Oczywiście, silne finanse są naszym atutem i zwiększają możliwości akwizycyjne.
- Rzeczywiście, mamy relatywnie wysokie wskaźniki płynności, zdrowy bilans i solidne wyniki. Mamy najniższe w branży koszty SG&A na poziomie 2%. Miejsce na szeroko rozumianą ekspansję zwiększa nie tylko generowana na bieżąco gotówka i jej zakumulowane zasoby, ale również dostępne od ręki niewykorzystane finansowanie dłużne. W prezentacji wynikowej pokazaliśmy, że wraz z gotówką mieliśmy do wykorzystania 749 mln zł. Na koniec czerwca nasze zadłużenie netto do kapitału własnego było na poziomie 0,12, dług netto do EBITDA tylko 0,54. Jesteśmy gotowi na wielokierunkowy rozwój - dodano.
Zakres usług
- Patrzę na ofertę i widzę bardzo dużo różnych rzeczy. Czy jeszcze jesteście firmą IT? - pytał inwestor.
- Jak najbardziej tak. Nie chodzi tu nawet o to, że jesteśmy wymieniani w rankingach firm sektora IT jako największa firma z Polski czy już w TOP5 w Europie. Asortyment IT i generalnie elektronika użytkowa jest u nas core business, to pozostaje bez zmian. Reszta jest uzupełnieniem, które wynika z możliwości wykorzystania luki rynkowej i naszego know-how albo/i wypełnienia potrzeb klientów, którzy chcieli mieć nas za partnera w szerszym zakresie asortymentowym. Ale powtórzę jeszcze raz, nowoczesne technologie, IT, to jest to na czym się skupiamy i to jest główny nasz obrót. A przypomnę, że mamy prawie 16 mld zł przychodów, jakie prezentowaliśmy po ostatnich wynikach narastająco za cztery kwartały. Z drugiej strony widzimy, że transformacja cyfrowa wkracza w obszar tradycyjnych produktów, przez co tworzą się nowe ekosystemy, coraz więcej urządzeń domowych podłączanych jest do internetu - wyjaśniono.
Z kolei odpowiadając na kolejne pytanie, na temat świadczonych usług chmurowych dodano: Jest to jeden z najszybciej rozwijających się obszarów biznesowych, natomiast szczegółów co do wartości nie podajemy - są dane wrażliwe konkurencyjnie. Zbudowaliśmy własną platformę chmurową i jesteśmy numerem jeden, z tym że nasza działalność chmurowa nie polega na udostępnianiu mocy obliczeniowych serwerów lub miejsca dyskowego, co oferuje np. AWS, ale na sprzedaży subskrypcji oprogramowania. Zostaliśmy na przykład wybrani przez Microsoft jako regionalny partner CSP (Cloud Services Provider). Zmiana modelu sprzedaży oprogramowania z pudełek na subskrypcje to elastyczność dla klientów i jednocześnie duże możliwości budowania biznesu dla nas.
Pytano także o zapasy.
- Zapasy: to jest jedna z ról dystrybutora w łańcuchu wartości i wartość zapasów optymalizowana jest wobec sytuacji rynkowej i spodziewanej sprzedaży, która sezonowo jest klasycznie najlepsza w ostatnich miesiącach roku. Patrząc historycznie, zapasy na koniec III kw. były wyższe niż na koniec II kw. ze względu na wysoki sezon w IV kw., z kolei ich wartość spadała na początku roku kalendarzowego. Marże: widzicie Państwo wzrosty naszych marż – na poziomie EBITDA w drugich kwartałach sukcesywny wzrost od 1,3% w roku 2021 po około 2% w roku bieżącym. Co najważniejsze, jesteśmy autoryzowanym dystrybutorem, a nie hurtownikiem, więc tak jak wspomnieliśmy - ryzyko przeceny towaru na magazynie ponoszą producenci, a nie my - mówił zarząd podczas czatu.
Wśród najlepiej sprzedających się produktów wymieniono: Jeśli chodzi o wolumeny sprzedażowe, to tradycyjnie są laptopy, smartfony, peryferia - jak monitory czy drukarki itp.
Sam asortyment produktowy Grupy AB liczy około 100 tys. indeksów, 600 dostawców.
- Mamy największą ofertę na rynku, a - w przeciwieństwie do wielu konkurentów - produkty są u nas realnie dostępne na magazynie, a nie tylko widnieją w cenniku - podała Grupa AB.
Skup akcji własnych i dywidenda
- Czy będąc w ostatnich miesiącach swojego roku finansowego widzicie nadal przestrzeń do myślenia o dywidendzie? - pytano podczas czatu.
- Nasze dywidendy były historycznie umiarkowane, gdyż znamy znaczenie akumulowanej gotówki, a w naszym DNA jest bezpieczeństwo. Prowadzimy również skup akcji. Generalnie jesteśmy jak widać otwarci na potrzeby akcjonariuszy także w zakresie bezpośredniej dystrybucji zysków do nich - mówił zarząd.
Na temat możliwości wypłaty rosnącej dywidendy zarząd mówił: Na pierwszym miejscu jest dla nas rozwój biznesu, ale jak Państwo widzicie, potrafimy godzić to z wypłatą (ostatnio rosnącej) dywidendy i skupem akcji. Odpowiadając wprost: chcemy być dobrą inwestycją, godzącą wzrost z wypłatami dla akcjonariuszy w sposób bezpieczny dla naszego rozwoju.
Pytano także, czy skup akcji własnych jest stosowany przez spółkę jako alternatywa dla dywidendy.
- Jest to jedna z form dystrybucji zysków bezpośrednio do akcjonariuszy - odpowiedziano.
Jak zauważył jeden z inwestorów, spółka obecnie uruchomiła skup akcji na 100 mln zł.
- Nie widzimy niestety od kogo kupujemy akcje, ale tak, dom maklerski w naszym imieniu dokonuje zakupów podczas sesji giełdowych, mając na względzie ograniczenia co do wolumenu względem ogólnych obrotów naszymi akcjami. Skup trwa, jest kontynuowany, co widzicie Państwo po raportach bieżących. Oczywiście, robimy przerwy w okresach zamkniętych - podał zarząd.
AI
Pytano także o sytuację spółki względem sztucznej inteligencji.
- Obecnie wkraczamy w erę AI, która jest nowym paradygmatem w obszarze IT. Firmy będą inwestować w rozwiązania IT, bo bez tego nie będą w stanie konkurować. Zmiany dotyczą również warstwy sprzętowej. Jesteśmy dystrybutorem wszystkich znaczących producentów, w tym światowych gigantów jak przykładowo Dell, HP czy Lenovo, którzy mocno pracują nad produktami związanymi z AI. Prognozy mówią o bardzo dużych wzrostach, ale będziemy woleli mówić o faktach, a nie oczekiwaniach. Trzy główne kategorie sprzętowe, które już dostarczamy w tym kontekście: software – np. licencje na MS Copilot, serwery z GPU optymalizowane pod sztuczną inteligencję – jeden z naszych partnerów pozyskał duży kontrakt dla Poznańskiego i Wrocławskiego Centrum Superkomputerowego, AI-PC (posiadające koprocesory NPU - neural processing unit) - w związku z trendami dotyczącymi bezpieczeństwa danych coraz więcej obliczeń dot. procesów AI ma być wykonywane bezpośrednio na sprzęcie użytkownika, a nie w chmurze - mówił prezes spółki.
Centrum kompetencyjne
- Na temat omawianego centrum kompetencyjnego podano: Centrum Kompetencyjne AB prowadzi działalność szkoleniową i certyfikacyjną Pearson VUE, co dużo znaczy w branży IT. Przeprowadziliśmy w ostatnich 12 miesiącach 211 szkoleń, w których uczestniczyło ponad 6 tys. osób, przeprowadziliśmy również 411 egzaminów certyfikujących. CK AB jest dla nas dochodową działalnością, szczególnie jeśli dodatkowo popatrzymy na wartość dodaną, jaką tworzymy na rynku w Polsce, budujemy świadomość nowych technologii, jakie mamy w ofercie, budujemy swój wizerunek etc. Jednocześnie dostarczamy wiedzę naszym partnerom bezpłatnie zarówno w postaci szkoleń, jak i dostępu do baz wiedzy (archiwum webinarów, blog techniczny i kanał na youtube) - podsumował zarząd.