Europejscy politycy kupili sobie czas na wprowadzenie reform strukturalnych, udzielając zgody na drugi pakiet pomocowy dla Grecji. Choć determinacja w walce o wspólną walutę jest wysoka, daleko jeszcze do całkowitego rozwiązania kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, co zdaniem kanclerz Angeli Merkel zajmie lata (na czym nota bene mocno zyskają Niemcy). Natomiast niewątpliwie wydarzeniem mijającego tygodnia była druga runda aukcji 3-letnich niskooprocentowanych pożyczek, udzielanych przez Europejski Bank Centralny. Tym razem w operacji długoterminowego refinansowania (LTRO) wzięło udział 800 banków komercyjnych, które pożyczyły łącznie blisko 530 mld euro na zaledwie 1 proc. rocznie (na grudniowej aukcji było to około 490 mld euro). Większość z tych środków powinna wpłynąć na poprawę koniunktury w eurolandzie poprzez wsparcie akcji kredytowej, choć na chwilę obecną duża część została ulokowana w depozyty w EBC i w papiery dłużne (dzięki czemu mocno spadły rentowności obligacji). Sama reakcja rynków akcji na publikację informacji o aukcji była dla niektórych zaskakująca. Inwestorzy zareagowali bowiem zgodnie z zasadą „kupuj plotki, sprzedawaj fakty” uważając, że informacje te zostały już zdyskontowane. Podobnie zresztą było w przypadku QE2 w USA, czyli wzrosty na giełdach w oczekiwaniu i korekta po jego publikacji. Jednak w dłuższym horyzoncie ceny ryzykownych aktywów – akcji, walut krajów rozwijających się oraz obligacji zagrożonych krajów strefy euro mogą zyskiwać na wartości.
Ponadto ostatni tydzień lutego obfitował w wiele publikacji danych makroekonomicznych, w tym tych wyprzedzających koniunkturę. Wskazywały one na dalszą poprawę sytuacji gospodarczej w Stanach Zjednoczony oraz niewielkie pogorszenie sytuacji w Europie. Na warszawskim parkiecie drugi miesiąc 2012 roku w wykonaniu blue-chipów okazał się słaby. Zdecydowanie lepiej radziły sobie małe i średnie spółki. Zdaniem wielu analityków taka tendencja ma się utrzymać w całym bieżącym roku. Nastroje inwestorów są jednak nadal pozytywne. Tylko w niewielkim stopniu spadł udział byków, który nadal znajduje się na bardzo wysokim poziomie – obecnie 56,4%. Optymistycznych nastrojów inwestorów nie popsuła nawet pogłębiająca spadki kontynuacja korekty na giełdzie. Odsetek inwestorów obstawiających spadki i kontynuację trendu bocznego w horyzoncie najbliższego półrocza pozostaje na zbliżonym poziomie od ponad miesiąca – odpowiednio 20,7% i 23%.
Za oceanem mieliśmy natomiast do czynienia z poprawą sentymentu amerykańskich inwestorów. Odsetek byków na giełdzie w Nowym Jorku wzrósł drugi tydzień z rzędu do poziomu 44,5%. Przed indeksem S&P500 wybicie z klina, pytanie w którym kierunku.
* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)
Analiza kształtowania się indeksu INI nie daje jasnych sygnałów. Z jednej strony bowiem mamy do czynienia jakby z odbiciem od skrajnego poziomu, co może świadczyć o kontynuacji korekty. Z drugiej strony zaś można by powiedzieć, że inwestorzy są nad wyraz przekonani co do kierunku tendencji na giełdzie w najbliższych 6 miesiącach. I pomimo tego, że mamy za sobą czwarty tydzień korekty, większość nadal optymistycznie patrzy w przyszłość.
Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 1 marca 2012 roku
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl
Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.