W ostatnich dniach miał miejsce podział akcji spółki Impel. Transakcja w dużym skrócie polegała na wydzieleniu majątku deweloperskiego Impela i przeniesieniu go do spółki Vantage Development (VD), w zamian za to akcjonariusze Impela otrzymają około 3,2 akcji VD na jedną dotychczas posiadaną akcję Impela. VD finalizuje właśnie ofertę publiczną i wkrótce zadebiutuje na GPW. Dotychczasowi akcjonariusze Impela będą jednocześnie posiadać akcje VD.
Wątpliwości budzi jednak sposób informowania o tej transakcji. Raportowano wprawdzie zgodnie z literą prawa, ale z pewnością nie z jego duchem. Być może cześć akcjonariuszy Impela chciałaby sprzedać akcje tuż przed podziałem? A może inni chętnie kupiliby wtedy akcje? Dobrze by było jednak, żeby mogli sami o tym świadomie zdecydować. I tu powstaje pytanie: „Skąd mieli wiedzieć kiedy dokładnie nastąpi podział akcji?”. Inwestor obserwując komunikaty spółki Impel mógł dowiedzieć się jedynie, że sąd 1 marca zarejestrował podział (nie było tam jednak daty podziału na GPW).
VD nie opublikował komunikatu przez ESPI, gdyż przystąpił do niego dopiero w dniu 6 marca. Poinformował jedynie 2 marca na swojej stronie WWW, aktualizując prospekt, o planowanym harmonogramie, w którym ostatni dzień kiedy można będzie kupić akcje Impela wraz z prawami do akcji VD określono na 6 marca. Jedną z nielicznych informacji zwierających tą datę, jakie się publicznie ukazały, był komunikat PAP z 5 marca (!!!). Chciałoby się powiedzieć, rychło w czas! Trzeba przyznać, że VD poinformował o tym również 5 marca za pośrednictwem SII, jednak do większości inwestorów informacja ta mogła nie dotrzeć. Z punktu widzenia inwestora indywidualnego, który nie poświęca na szukanie informacji o swojej spółce kilku godzin dziennie, jest to bardzo krótki czas. Dobre i to, późno bo późno, ale próba została podjęta. Zarząd VD nie mając jeszcze dostępu do ESPI starał się dotrzeć do inwestorów. Szkoda jednak, że nie przekonał zarządu Impela aby taki komunikat, nie dość że niezwykle istotny, to dotyczący przecież ściśle akcji Impela opublikował w ESPI. To nic nie kosztuje. Jeśli spółka ma dylemat czy o czymś informować, czy nie – to należy informować! Nikt jeszcze nie został ukarany za nadmiar rzetelnej informacji.
Spójrzmy jednak na jeszcze jedno, największe, zaskoczenie w całej sprawie, czyli komunikat GPW. Giełda w dniu 6 marca o godzinie 17:52 (!!!) poinformowała w komunikacie, że:
„Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie SA informuje, że dzień 6 marca 2012 r. będzie ostatnim dniem, w którym na sesji giełdowej można będzie nabyć akcje spółki Impel SA uprawniające do objęcia akcji spółki Vantage Development S.A.”
Widzicie to Państwo? „dzień 6 marca BĘDZIE ostatnim dniem”. Komunikat został wydany już po sesji giełdowej.
Czy ktoś z trójki podmiotów Impel, Vantage, Giełda naprawdę nie mógł poinformować inwestorów o tym podziale choć kilka dni wcześniej? Transakcja z pewnością nie jest standardowa, być może brakuje konkretnych przepisów, ale z pewnością zabrakło też dobrej woli i szacunku dla inwestorów. Czy to jest traktowanie fair? Nie sądzę.
