Bieżący tydzień zapowiadał się aż nazbyt spokojnie, zwłaszcza po tym jak odwleczono problem Grecji poprzez restrukturyzację długu i wypłatę ubezpieczeń CDS. Niestety inwestorzy wykorzystali ten czas, kiedy większość plotek zamieniła się w fakty na realizację zysków. Kontynuację korekty umożliwiały publikowane dane makro, często gorsze od prognoz. Indeksy amerykańskie pomimo lekkiej zadyszki, nie wykazywały aż takiej słabość. Przełomowy był czwartek, kiedy opublikowano dużo słabsze indeksy wyprzedzające koniunkturę w Europie. Po raz pierwszy od wielu miesięcy „zawróciły” one bowiem i skierowały się w stronę wskazującą na możliwą recesję gospodarczą (zwłaszcza PMI dla przemysłu w największych gospodarkach strefy euro). Niestety na warszawskim parkiecie, który w ostatnim czasie nie prezentował się najlepiej, spadki były najbardziej dotkliwe. W związku z tym nie ma wątpliwości, że strach jeszcze nie zniknął. Pomimo hurraoptymizmu inwestorów sprzed tygodnia mało z nich jest obecnie w stanie wyłożyć większe pieniądze obstawiając prosperity w przyszłości. Czekamy zatem na dalszy rozwój wypadków.
Niestety pomimo dużych chęci strony popytowej na warszawskim parkiecie dominowały niedźwiedzie. Udział byków po osiągnięciu poziomu maksimów wszechczasów w ubiegłym tygodniu spadł znacząco (aż o 9,6 pkt. proc.) do poziomu 57,1%. Jest to nadal poziom świadczący o tym, że inwestorzy w większości wierzą w powrót hossy (przynajmniej półrocznej) na nasz parkiet. Udział inwestorów obstawiających rozpoczęcie trendu spadkowego w najbliższych 6 miesiącach wzrósł natomiast do poziomu 18,7%.
W Ameryce inwestorzy nadal są nastawieni byczo, ale reagują z większym spokojem. Nie są jak widać tak impulsywni, gdyż pomimo silnych sygnałów kupna wygenerowanych przez wszystkie niemal indeksy spora część z nich spodziewa się odwrócenia tendencji. Udział byków spadł tam do poziomu 42,4%, a neutralnych i niedźwiedzi wzrósł odpowiednio do 29,8% i 27,8%.
* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)
Formacja V kształtująca się na wykresie indeksu INI nakazuje jednak być ostrożnym. Czy bacząc na znaczenie kontraariańskie (przeciwne) tego wskaźnika, przy tak wysokim poziomie optymistów, można rozpocząć długotrwałe wzrosty na rynku?
Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 22 marca 2012 roku
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl
Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
