Podczas minionego tygodnia, w związku z długim majowym weekendem, polscy inwestorzy mieli możliwość handlowania akcjami tylko przez trzy dni sesyjne. Wpłynęło to dodatkowo na osłabienie aktywności, a co za tym idzie wartości obrotów, które i tak w ostatnim czasie były na niskim poziomie. Ostatnie dni kwietnia przyniosły wyczekiwane odreagowanie spadków głównych warszawskich indeksów w ślad za zachodnimi odpowiednikami. Zbiegło się ono z techniczną linią trójkąta kształtującego się przez 3 kwartały od sierpnia 2011 roku. Stronie popytowej w końcówce tygodnia nie pomogły jednak dane makroekonomiczne i doszło do spadków. Wskaźniki wyprzedzające koniunkturę gospodarczą (PMI) w strefie euro okazały się bardzo negatywne i słabsze od prognoz, co pociągnęło indeksy giełdowe w dół. Nie pomogły nawet wcześniejsze pozytywne odczyty z USA (dobre dla przemysłu i słabsze dla usług) i nienajgorsze z Chin. Zbliżają się również wybory prezydenckie we Francji i parlamentarne w Grecji, które mogą być traktowane przez rynki jako zagrożenie. Istotne znaczenie będą miały również dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą negatywnie zaskoczyć mając na uwadze wcześniejszy raport ADP.
Wystąpienie korekty zwyżkowej wcześniejszych spadków indeksu blue-chipów zbiegło się z najwyższym poziomem niedźwiedzi od ponad 3 miesięcy oraz poziomami krótkoterminowego wyprzedania rynku. Fakt, iż indeks WIG20 obronił to ważne wsparcie, podobnie jak indeksy zagraniczne, dało chwilowo odetchnąć inwestorom. Część z nich uwierzyła, że to może być dno i przed nami wzrosty. Udział inwestorów oczekujących hossy w najbliższych 6 miesiącach wzrósł do poziomu 46,2%. Natomiast odsetek pesymistów spadł i obecnie niedźwiedzie stanowią jednego na czterech inwestorów.
Indeksy w Stanach Zjednoczonych nadal balansują w okolicach ważnych poziomów technicznych broniących ich przed większą korektą. Dane makro są jednak pozytywne, co daje wiarę na utrzymanie trendu wzrostowego. Udział tamtejszych inwestorów optymistów podobnie jak u nas mocno wzrósł i wynosi obecnie 35,4%. Największą grupę stanowią inwestorzy neutralni, pozostający poza rynkiem i oczekujący trendu bocznego w najbliższym półroczu.
* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)
Indeks INI podobnie jak przed dwoma tygodniami uległ poprawie, choć nadal odpowiada poziomom z połowy stycznia bieżącego roku. Niestety obecnie to jeszcze za mało aby powiedzieć, że mamy do czynienia z odwróceniem tendencji. Nastroje w Europie nadal nie są dobre, chodź z drugiej strony nie ma silnych przesłanek, które mogłyby spowodować lawinową podaż na rynku. Obecnie obstawanie, w jakim kierunku rynek podąży wydaje się bardzo ryzykowne.
Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 3 maja 2012 roku
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl
Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.