Publikowane w ubiegłym tygodniu dane makroekonomiczne nie dawały jednoznacznie ani oznak poprawy ani pogorszenia, choć wciąż należy je oceniać jako słabe. Można o nich powiedzieć raczej, że obrazują pewną stablizację - lepsze od prognoz indeksy PMI dla usług (oprócz słabego odczytu dla Niemiec) oraz gorsze dla przemysłu, a także dalszy marazm na rynku pracy Strefy Euro i niewiele lepsza sytuacja w USA. Indeksy giełdowe zdają się jednak w ostatnich tygodniach podążać własnymi ścieżkami i kierują się na północ. Wiele oporów technicznych zostało przełamanych, a w niektórych przypadkach również trendy spadkowe. Sytuacja ta spowodowała masowy odwrót niedźwiedzi. Następnie w czwartek mieliśmy do czynienia z - w sumie oczekiwaną - interwencją banków centralnych. Europejski Bank Centralny, Bank Anglii i Ludowy Bank Chin zdecydowały się poluzować politykę pieniężną. Podjęły decyzję odpowiednio o: obniżce stopy procentowej o 25 pb (do 0,75% - najniżej w historii eurolandu), rozszerzeniu programu skupu aktywów oraz obniżce stopy depozytowej i pożyczkowej. Rynki jakby przygotowane na taki scenariusz zareagowały na te dane bez euforii. Może to wskazywać na realizację zysków i przynajmniej niewielką korektę wzrostów w najbliższym czasie. Do tej pory rynki żyły bowiem nadzieją takiej interwencji.
Pomimo zakończenia "sezonu dywidendowego" na GPW, indeks warszawskich blue-chipów wykazuje siłę. W drugiej części tygodnia WIG20 przełamał istotne opory techniczne i droga do górnego ograniczenia trendu bocznego wydaje się być otwarta. Wielu inwestorów uwierzyło w taki rozwój wypadków. Indeksy zagraniczne również wyglądają "byczo". To niewątpliwie przyciągnęło uwagę inwestorów. W tej chwili aż 77,1% z nich uważa, że nie spadniemy z obecnych poziomów. Przed nami albo trend wzrostowy (41,5%), albo co najwyżej konsolidacja (35,6%). Grupy te odnotowały wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia o odpowiednio 5,7 i 3,8 pkt. proc. Odsetek niedźwiedzi spadł natomiast aż o 9,5 pkt. proc. i ukształtował się na poziomie poniżej 23% - najniżej od dwóch i pół miesiąca.
Pomimo tego, że na Wall Street poszczególne grupy inwestorów mają niemal równe udziały to ostatnie wyniki Sentiment Survey wskazują na znaczący spadek pesymistów. Odsetek niedźwiedzi spadł aż o 11 pkt. proc. osiągając poziom 1/3. Jednocześnie mocno wzrosły udziały grupy inwestorów neutralno-pozytywnie spoglądających w giełdową przyszłość.
* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)
Rynki giełdowe próbują po raz kolejny wyprzedzać przyszłość. Ostatnie tygodnie wskazują, że inwestorzy coraz mniej wierzą w negatywne scenariusze, a wydają się skupiać i wyłapywać tylko pozytywne sygnały. Owszem wiele spraw zostało odwleczone w czasie, jednak one powrócą i będą powracać jeszcze miesiącami.
Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 5 lipca 2012 roku
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl
Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.