Plotki i spekulacje mediów oraz wypowiedzi polityków powróciły wraz z kończącym się okresem urlopowo-wakacyjnym. Jedną z nich była informacja, że Europejski Bank Centralny rozważa wyznaczanie progów dla stawek rentowności obligacji krajów strefy euro znajdujących się pod presją inwestorów. Choć propozycja ta spotkała opór Niemców i została szybko zdementowana to na decyzje należy poczekać do następnego posiedzenie EBC, które odbędzie się 6 września. Innym wydarzeniem były spotkania Merkel-Hollande oraz premier Niemiec i premiera Grecji (Samarasa), które jednak zgodnie z oczekiwaniami nie wniosły nic nowego. Czy w kontekście m.in. kolejnych debat polityków rozważających przyznanie dalszej pomocy krajom południa Europy rynki akcji są w stanie dalej rosnąć? Z drugiej strony mieliśmy publikacje serii danych makroekonomicznych, z którymi dyskutować nie można. Pomimo tego, że nadal były niejednokrotnie słabe i recesyjne, to często również lepsze od prognoz ? przede wszystkim wskaźniki PMI dla przemysłu w eurolandzie. Mogłoby to wskazywać na stopniową poprawę sytuacji, a jednocześnie wciąż nie przekreślać szans na QE3, które może ogłosić FED (przed wyborami w USA). Jednak na chwilę obecną po wakacyjnych wzrostach korekta na rynkach zaczyna nabierać rozpędu, choć w przypadku wielu indeksów przybiera dosyć płaską formę i nie przeszkadza inwestorom w utrzymaniu dobrych nastrojów.
Większość walorów blue-chipów jest już wykupiona, a walka o poziom 2300 pkt. na razie została przegrana w związku z odcięciem dywidendy PGE. Inwestorzy są jednak wciąż w optymistycznych nastrojach. Wierzą, że kolejna fala wzrostów z przełomu lipca i sierpnia to przejaw zbliżającej się hossy. Udział byków nie zmienia się praktycznie od 3 tygodni, co jeszcze nie zdarzyło się w historii naszego badania. Inwestorzy analizując publikowane wyniki finansowe spółek oraz inne informacje napływające na rynek wierzą w wybicie z konsolidacji i wyższe poziomy indeksów za pół roku. Przy czym odsetek optymistów nie rośnie, a pozostałe grupy inwestorów wydają się silne w swoich przekonaniach. W porównaniu do minionego tygodnia udział grupy niedźwiedzi wzrósł nieznacznie do poziomu 27,4%, a inwestorzy neutralni stanowią niemal co trzecią osobę (31,7%).
Wyniki badania nastrojów amerykańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych są bardzo zbliżone, a nawet trochę lepsze od wyników INI. Udział byków z Wall Street stanowi bowiem 42% (wzrost o 5,1 pkt. proc.) ? najwięcej od 5 miesięcy, kiedy rozpoczęły się silne spadki.
* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)
Wzrosty z przełomu wakacyjnych miesięcy znów dały nadzieje inwestorom na wyrwanie z marazmu. Większość z indywidualnych graczy, zmęczona tą sytuacją na rynku uwierzyła, że może tym razem uda się wybić z trwającego ponad rok trendu bocznego. Przewaga byków nadal oscyluje wokół 13,5 pkt. proc. Aktualnie przeszkodą jest opór stanowiący górne ograniczenie konsolidacji, w przypadku kolejnego ataku byki mogą zwyciężyć.
Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 23 sierpnia 2012 roku
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl
Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.