Przez większość tygodnia na parkietach dominował marazm. Obroty oraz zmienność na giełdach były minimalne, a w przypadku GPW najniższe od sierpnia ubiegłego roku. Ostatni tydzień na rynkach upływał w oczekiwaniu inwestorów na posiedzenie rezerwy federalnej USA oraz banków Anglii i EBC. Sygnały jakie można odczytać po wypowiedziach Ben’a Bernanke oraz Mario Draghiego to umiarkowany optymizm i pojawiające się ożywienie gospodarcze. Na te wypowiedzi wpłynęły oczywiście bardzo dobre odczyty PMI dla całej Europy oraz zaskakująco pozytywne odczyty makroekonomiczne zza oceanu (najwyższy poziom wskaźnika ISM dla przemysłu od 2 lat i spadek zasiłków dla bezrobotnych). Emocje udzieliły się rynkom finansowym, które podczas pierwszej sesji w miesiącu zazieleniły się, a indeks S&P500 wyznaczył nowe, historyczne maksimum. Należy jednak zaznaczyć, że nie jest to jeszcze ożywienie jakiego oczekują szefowie banków.Bardzo wysokie poziomy indeksów amerykańskich i poprawiające się z tygodnia na tydzień wyniki gospodarki USA mogą przesądzić o cięciu QE we wrześniu 2013. Jak można przypuszczać taka decyzja nie wpłynęła by pozytywnie na rynek co zwiększa prawdopodobieństwo oczekiwanej w ostatnich tygodniach korekty.
Na GPW oprócz słabego obrotu, mamy obecnie sezon wyników spółek za II kwartał. Tak jak wcześniej na Wall Street pozytywnie zaskakują wyniki banków, a odczyt PMI dla krajowego przemysłu powyżej oczekiwań zwiększył popyt na akcje. Skutkowało to wzrostem indeksu WIG20 ponad 2% podczas dwóch ostatnich sesji, a kurs pewnie zmierza do kolejnego oporu na poziomie 2400 pkt.
Udział niedźwiedzi spada 3 tydzień z rzędu i od 18 lipca spadł już o 15,2%. Jednocześnie rośną notowania indeksu WIG20, co przybliża oba wskaźniki na wykresie. Jak pokazuje historia w punktach w takich punktach stycznych najczęściej dochodzi do zmiany biegunów. Potwierdza to, że Indeks Nastrojów Inwestorów jest wskaźnikiem kontrariańskim.
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Struktura inwestorów w ostatnich 7 dniach stabilna. Odnotowano niewielki wzrost poziomu byków oraz inwestorów nastawionych neutralnie. W tym samym czasie spadł poziom pesymistów na GPW aż o 4%. Nastroje są umiarkowanie dobre, jednak odczyty amerykańskiego odpowiednika INI – Sentiment Survey, nie napawają optymizmem. Udział optymistów na Wall Street spadł aż o 9,5% co obrazuje obawę przed korektą. 2 na 5 inwestorów nastawionych jest neutralnie i możliwe, że znajdują się poza rynkiem. Poziom niedźwiedzi wzrósł o 2,4% i w perspektywie najbliższych tygodni ta tendencja może się nasilić.
W ubiegłym tygodniu indeks INI nieznacznie spadł i obecnie wynosi 24,7 pkt. proc. Tym samym zwiększa się aktualna przewaga byków nad niedźwiedziami. Pomimo poprawiającej się sytuacji w gospodarce i ostatnich wzrostów na giełdzie, zwiększa się prawdopodobieństwo korekty na rynku amerykańskim. Czy warszawska giełda będzie w stanie obronić się przed napływającą falą podaży?
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)