W ostatnich dniach lipca Zarząd Banku Zachodniego WBK zdecydował o sprzedaży wszystkich, uprawniających do wykonywania 50 proc. głosów na walnym zgromadzeniu, posiadanych akcji spółki BZ WBK Asset Management, której przedmiotem działalności jest zarządzanie aktywami powierzonymi przez klientów. BZ WBK Asset Management to jedna z największych tego typu firm w Polsce. Wspólnie ze spółką BZ WBK TFI, której to jest właścicielem, zarządza aktywami o wartości ok. 11-12 mld złotych.
Kontrowersyjna cena sprzedaży
Cenę sprzedaży posiadanych przez Bank aktywów ustalono na ok. 157 mln złotych, co oznacza, iż na potrzebę tej transakcji całą spółkę BZ WBK AM wyceniono na ok. 314 mln złotych. Nic dziwnego, że wśród rynkowych ekspertów i akcjonariuszy Banku Zachodniego, pojawiły się liczne komentarze, że to wartość zaniżona. Stanowi ona bowiem zaledwie czterokrotność osiągniętego przez tę firmę zysku netto w ubiegłym roku i około dwuipółkrotność zysku netto osiągniętego rok wcześniej, a także znaczne dyskonto w stosunku do aktualnych rynkowych wycen podmiotów o podobnym profilu działalności. Jakby tego było mało, Bank Zachodni WBK powyższą umowę sprzedaży aktywów zawarł z SAM Investment Holdings Limited – spółką holdingową kontrolowaną przez Banco Santander, czyli dominującego akcjonariusza BZ WBK, co w połączeniu z ceną transakcji budzi jeszcze większe wątpliwości. Tego typu transakcje powinny być szczególnie mocno umotywowane, a ich warunki nie powinny istotnie odbiegać od warunków rynkowych.
Wszyscy akcjonariusze spółki
muszą być traktowani jednakowo w takich samych okolicznościach
Niestety, zdaniem Stowarzyszenia, raport bieżący przekazany przez Bank Zachodni BZ WBK nie pozwolił na dostateczną ocenę zasadności podjętej decyzji o sprzedaży zależnej spółki BZ WBK Asset Management, trafności wyboru nabywcy aktywów, a przede wszystkim prawidłowości ustalonej w tej transakcji ceny.
SII kieruje pytania do Zarządu Banku
W związku z wątpliwościami dotyczącymi ustalonej wartości zbywanych aktywów, brakiem publikacji szerszego uzasadnienia planowanej operacji oraz ryzykiem, że mogło dojść do pokrzywdzenia akcjonariuszy mniejszościowych Spółki, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zwróciło się do Zarządu BZ WBK z wnioskiem o przekazanie do publicznej wiadomości szerszych informacji na temat motywów i warunków zawartej transakcji. SII chciało poznać wartości przychodów, zysku z działalności operacyjnej, wyniku z operacji finansowych oraz zysku brutto i netto osiągniętego przez spółkę BZ WBK Asset Management w pierwszym półroczu bieżącego roku, a także wartości przepływów pieniężnych netto z działalności operacyjnej, inwestycyjnej i finansowej uzyskanych w analogicznym okresie. Zdaniem SII wyjaśnienia wymagał także sposób wyceny sprzedawanych aktywów, w tym wybór metody i podmiotu odpowiedzialnego za jej przeprowadzenie. Istotne było także, czy Zarząd Spółki Bank Zachodni WBK poszukiwał innych potencjalnych oferentów zainteresowanych kupnem akcji spółki BZ WBK Asset Management oraz czy do Spółki wpłynęły alternatywne oferty kupna tych aktywów. Jeśli takie oferty by były, pożądane było ujawnienie informacji, czy zaproponowana w nich cenach była wyższa od ceny ustalonej w transakcji z SAM Investment oraz z jakiego względu wybrano ofertę tego podmiotu. Akcjonariuszy Banku Zachodniego WBK interesowały również szersze wyjaśnienia na temat powodów, dla których zdecydowano się na sprzedaż akcji BZ WBK Asset Management, a także oczekiwane potencjalne korzyści z tytułu tej operacji.
BZ WBK przekazuje odpowiedzi, wątpliwości zostają
Zarząd Banku w dniu 22 sierpnia opublikował raport bieżący zawierający odpowiedzi na przekazane przez Stowarzyszenie pytania. Zdaniem SII niektóre odpowiedzi Zarządu są konkretne, a inne zdecydowanie zbyt ogólne bądź niepełne. W ocenie Stowarzyszenia przekazane odpowiedzi wciąż nie wyjaśniają i nie uzasadniają wyceny przyjętej przy tej transakcji. Zarząd, zdaniem SII, nie podał wystarczających danych i argumentów, które mogłyby przekonać akcjonariuszy mniejszościowych, że transakcja została zawarta na warunkach rynkowych. Stąd mimo odpowiedzi wątpliwości i kontrowersje wokół planowanej operacji pozostają.
