Jak ktoś do tej pory miał wątpliwości, czy media społecznościowe odgrywają jakąkolwiek rolę na rynku kapitałowym, to czas się ich wyzbyć.
Zanim nawet najbardziej profesjonalne agencje informacyjne napiszą newsa, to mijają długie minuty. Zanim przepiszą je znane serwisy informacyjne, mijają długie godziny. A zanim przeczytamy daną informację w prasie, często mijają dni. To oczywiście dużo za późno dla inwestorów giełdowych, dla których kilkanaście sekund silnego ruchu może oznaczać ogromny zysk lub gigantyczną stratę.
Czy warto być w mediach społecznościowych? Zdecydowanie tak, właśnie ze względu na tempo przepływu informacji. Spójrzmy na głośny przykład z tego tygodnia, czyli słynne dwa tweety Carla Icahna, znanego amerykańskiego inwestora giełdowego.
We currently have a large position in APPLE. We believe the company to be extremely undervalued. Spoke to Tim Cook today. More to come.
— Carl Icahn (@Carl_C_Icahn) August 13, 2013
i drugi:
Had a nice conversation with Tim Cook today. Discussed my opinion that a larger buyback should be done now. We plan to speak again shortly.
— Carl Icahn (@Carl_C_Icahn) August 13, 2013
A tak wyglądała reakcja na akcjach Apple. Czerwona strzałka wskazuje moment pierwszego tweeta. Wzrosty rozpoczęły się 3 minuty po nim.
Nie da się ukryć, że było to bardzo spektakularne. Oczywiście należy mieć na uwadze, że ani te tweety, ani spotkanie Carla Icahna z Timem Cookiem (Prezesem Apple), ani zaangażowanie Icahna (ponad 1,5 miliarda dolarów!) w akcje Apple nie spowodują, że spółka zacznie zarabiać dla swoich akcjonariuszy więcej. W dłuższym terminie nie ma to zatem znaczenia. W krótkim jednak terminie sprawa wygląda zupełnie inaczej. Z wykresem przecież, ciężko jest dyskutować.
Trzeba zatem finansowego Twittera obserwować. Nigdy przecież nie wiadomo kiedy ktoś ważny, np. jakiś znany inwestor albo polityk będzie miał „parcie na newsa”. Historia pokazuje, że niektórzy nie mogą się czasami powstrzymać.
Intuicja podpowiada mi, że min. Budzanowski wkrótce będzie miał ważne wiadomości ws. cen gazu dla Polski.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) November 5, 2012
Przy okazji, SII też ma konto na Twitterze, choć takich newsów jak minister Sikorski, czy Carl Icahn obiecać niestety nie możemy.