W Stanach Zjednoczonych przedłuża się polityczna przpychanka w kongresie o poziom długu i reformę zdrowotną zwaną potocznie Obamacare. Negocjacje między republikanami, a demokratami przedłużają się czego rezultatem był częściowy paraliż administracji Państwowej: 800 tysięcy urzędników zostało wysłanych na darmowe urlopy, zamknięto większośc parków narodowych. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a co na to Wall Street? O dziwo bez paniki. W dzień ogłoszeniaia utrudnień S&P500 rosło 0,8%, a wśród amerykańskich inwestorów wzrósł poziom optymistów! Rynek nie wierzy w niewypłacalność USA. Kongresmani mają czas do 17 października, gdy nastąpi ustawowe przekroczenie ustawowego poziomu długu. W tle tych wydarzeń pojawiły się słabszego niż oczekiwano dane z rynku pracy i osłabienie przemysłu (ISM spadł z 58,6 do 54,4).
Europa przygląda się sytuacji za oceanem i wstrzymuje się przed poważniejszymi ruchami. EBC podobnie jak RPP pozstawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Przemysł w strefie euro rośnie kolejny raz. Na GPW w Warszawie ostatnie 3 tygodnie to oscylowanie wokół poziomu 2400-2420 pkt i obecnie kurs znajduje się właśnie w tym zakresie cenowym. Na rynku brakuje obecnie paliwa i przecena jest bardziej prawdopodobna niż atak na szczyt z sierpnia tego roku.
W tygodniu zakończonym 3 października udział niedźwiedzi wzrósł o 1,1 pkt. proc. do 23,5% ogółu inwestorów. Tym samym w następstwie spadku kursu WIG20 oba wskaźniki oddaliły się od siebie, zmniejszając ryzyko krańcowego wykupienia. 20% wynosi udział inwestorów nastawionych neutralnie, którzy w przypadku gorszych informacji z rynku z pewnością wzmocnią czerwony wskaźnik.
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Wśród polskich inwestorów indywidualnych wciąż panują dobre nastroje. Co drugi inwestor jest bykiem, a co czwarty koniunkturę na GPW w najbliższych 6 miesiącach ocenia negatywnie. Jednak od ubiegłego tygodnia, wraz z wycofaniem WIG20 z ważnych poziomów, zmniejszyła się ilość popytu przy jednoczesnym wzroście podaży. W tym tygodniu zaskoczyli amerykańscy optymiści, których jest o prawie 2 pkt. proc. więcej mimo zawirowań w kongresie.
Wskaźnik INI w tym tygodniu pomimo spadku do 32,9 wciąż znajduje się na wysokich rejestrach. Poziom byków od 3 tygodni utrzymuje się powyżej 50% ogółu inwestorów. Każda taka seria w przeszłości oznacza przecenę na GPW. W historii pojawiały się również serie, które trwały o wiele dłużej, jednak w czasach niepewności na rynkach finansowych, każdy kolejny wynik powyżej 50% będzie zwiększał ryzyko korekty. Najbliższe 2 tygodnie na rynkach mogą być nerwowe w związku z kryzysem politycznym w USA.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)