W czwartek 30 października Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych ogłosił nową strategię. Nie ma w niej nic zaskakującego, ale to akurat dobrze. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę na kilka szczegółów i jak zostały rozłożone poszczególne akcenty.
To co cieszy to koncentracja na tych aspektach działalności, w których Giełda ma kompetencje. Nie widać, i bardzo dobrze, myślenia w kierunku ekspansji totalnej, współpracy ze wszystkimi, kupowania wszystkiego, rozwijania się we wszystkich kierunkach. Jest natomiast odpowiedni akcent położony na rozwijanie podstawowej działalności, popularyzację inwestowania na giełdzie w Polsce, dbanie o bycie faktycznym liderem w regionie.
To co zwraca uwagę z punktu widzenia inwestorów indywidualnych, to następujące deklaracje odnalezione w dziale „Budowanie wartości dla akcjonariuszy w sposób odpowiedzialny społecznie”:
Kreowanie i promowanie dobrych praktyk w obszarze ładu korporacyjnego
Wspieranie rozwoju rynku kapitałowego poprzez stały, rozbudowany dialog z uczestnikami rynku
Kształtowanie świadomości społecznej w zakresie funkcjonowania rynków finansowych
Edukacja w zakresie odpowiedzialnego inwestowania
To kształtowanie świadomości społecznej jest niezwykle ważne. Póki co pojęcie „inwestor giełdowy” ma w społeczeństwie polskim konotacje raczej pejoratywne. Ludzie postrzegają inwestorów jako spekulantów i cinkciarzy, a do samego inwestowania podchodzą z dużą obawą. Stąd też, każde działanie, które będzie zmieniać ten stereotyp jest w cenie.
Równie ważny jest fragment w dziale, który Giełda zatytułowała „Więcej uwagi na inwestorach indywidualnych”:
Akcje to jedynie 5% oszczędności Polaków - mimo to inwestorzy indywidualni są na GPW bardzo aktywni (udział w obrotach w I półroczu 2014: 13%; wskaźnik obrotu portfela inwestorów indywidualnych: 80% w 2013 r.)
Dla porównania w Stanach Zjednoczonych ten odsetek oszczędności ulokowanych na rynku kapitałowym to około 40%. Zakładając, że to my będziemy równać do nich, a nie oni do nas, należy się spodziewać znacznego wzrostu zainteresowania rynkiem giełdowym w Polsce. To ważne, że Giełda dostrzega swoją rolę we wspomaganiu tej tendencji.
I w końcu najważniejszy, z punktu widzenia inwestorów indywidualnych, fragment z nowej strategii:
Edukacja, wspólne inicjatywy z uczestnikami rynku, wspieranie programu Akcjonariat Obywatelski, działania GPW nakierowane na promowanie giełdy, w tym m.in. jako formy (bezpośredniej i pośredniej) oszczędzania na emeryturę.
Nareszcie zostało zauważone to, że zmienia się profil polskiego inwestora indywidualnego. W latach 90-tych XX wieku prawie wszyscy inwestorzy indywidualni byli spekulantami. Spółek dywidendowych praktycznie nie było, więc i inwestorów długoterminowych było bardzo mało. Tymczasem dzisiaj 1/3 (wciąż mało, ale zawsze) inwestorów deklaruje, że kupuje akcje w horyzoncie czasowym dłuższym niż rok. Niskie stopy procentowe zachęcają do tego, aby inwestycje w akcje, np. „pod dywidendę”, zastąpiły przynajmniej w części depozyty bankowe. Inwestowanie na giełdzie ma szansę stać się w Polsce popularne. Polacy powinni oszczędzać na emeryturę samodzielne, a inwestowanie w akcje na giełdzie jest bardzo realną szansą na to, aby to oszczędzanie było bardzo skuteczne. Aby to jednak nastąpiło szybciej niż w perspektywie kilkudziesięciu lat, niezbędna jest stymulacja tego procesu przez Giełdę.
Tym bardziej cieszy to, że Zarząd Giełdy wpisał edukację i promowanie giełdy jako formy oszczędzania na emeryturę do długoterminowej strategii. Najwyższy czas.