W 2008 roku ówczesna Vistula & Wólczanka nabyła 66% akcji spółki W. Kruk, zmieniając przy tym nazwę na Vistula Group. Obecnie trwają prace nad wydzieleniem jubilerskiej spółki z grupy. Jak poinformował w rozmowie z PAP prezes Vistuli, Grzegorz Pilch, z powodów technicznych zakończenie tego procesu może przesunąć się na I kwartał 2015 roku. Wszystko zależy od tego, czy Grupa zdąży jeszcze w tym roku refinansować kredytem bankowym obligacji długoterminowych w wysokości 119 mln zł. Kredyt zostanie podzielony na dwie części według generowanego wyniku EBITDA przez Vistulę i W. Kruk. Tym samym oferta publiczna W. Kruk może się przesunąć i odbyć najwcześniej dopiero pod koniec 2015 roku.
„Jest szansa, by w ramach tego projektu refinansowania obligacji obniżyć marże kredytu, a tym samym koszty finansowe, ale trzeba pamiętać, że uruchomienie finansowania też kosztuje. Efekty będą więc widoczne raczej w dłuższym niż krótszym okresie” – skomentował prezes Vistuli.
Prezes odniósł się także do wyników osiąganych przez Grupę Vistula. Zarząd podtrzymuje, że możliwe jest osiągnięcie w 2014 roku 20 mln zł zysku netto. W 2015 roku zysk netto może wzrosnąć nawet powyżej 10%. W trzech kwartałach bieżącego roku Grupa wypracowała 302,8 mln zł przychodów, 16,9 mln zł EBIT oraz 6,1 mln zł zysku netto. Tym samym Grupa liczy na dobre wyniki w IV kwartale.
„Czwarty kwartał dla grupy zapowiada się dobrze. W październiku wzrost sprzedaży wyniósł 14 proc., w listopadzie ta tendencja się utrzymała, głównie za sprawą segmentu fashion. Kluczowy, zwłaszcza dla W.Kruka, będzie grudzień, który w jubilerskiej sieci odpowiada za kwartalną sprzedaż. Jesteśmy dobrze przygotowani, dobrze zatowarowani i jesteśmy dobrej myśli” – powiedział Grzegorz Pilch.
W samym trzecim kwartale zysk netto wyniósł 0,1 mln zł. Złożyły się na to ujemne różnice kursowe w wysokości 1 mln zł, a także wyniki Deni Cler, marki odzieżowej należącej do Grupy. W III kwartale zanotowała ona stratę netto na poziomie 0,9 mln zł. Celem Grupy na 2015 rok jest przywrócenie sieci Deni Cler rentowności. Grupa nie wyklucza także innych działań, jak na przykład sprzedaż spółki.
„Nie wykluczamy sprzedaży Deni Cler. Chcemy się specjalizować w markach, które mają szanse na szybki, dynamiczny rozwój i działanie na szerokim rynku. Deni Cler jest zbyt wysoko sprofilowana” – skomentował prezes. Marca Deni Cler jest pozycjonowana w wysokim segmencie rynku modowego.
W strategii na przyszły rok Vistula ma zamiar skupić się na części jubilerskiej. W 2015 roku planuje otworzyć ok. 14-16 sklepów, z czego połowę mają stanowić salony jubilerskie. W tym roku spółka otwarła już 12 sklepów, a w planach ma otwarcie jeszcze dwóch. Segment fashion ma się rozwijać poprzez franczyznę, głównie w mniejszych miastach do 100 tys. mieszkańców. Obecnie spółka posiada ponad 280 sklepów.
„Obecnie działa 11 punktów franczyzowych (6 sklepów Wólczanki i 5 Vistuli). Zakładamy, że będzie ich powstawać 14-16 rocznie. Chcemy, by w ciągu trzech lat franczyza stanowiła 30 proc. sieci” – powiedział prezes.
Swoje zaangażowanie w Vistuli zwiększył przewodniczący Rady Nadzorczej, Jerzy Mazgaj. Od połowy listopada kupił 2 mln akcji Vistuli (1,15% wyemitowanych akcji) po średniej cenie około 2 zł i zamierza dalej dokupywać akcje spółki. Poinformował również, że spółka nie przewiduje dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami.
„Nie myślimy o dywidendzie w najbliższych trzech latach w Vistuli, spółka się musi rozwijać” – skomentował Jerzy Mazgaj.
Źródło: atskaner.pl
Źródło: Vistula Group S.A., PAP