Celem Almy na 2014 rok jest wynik netto w okolicach zera. Po trzech kwartałach bieżącego roku spółka wykazała stratę w wysokości 26 mln zł. W samym III kwartale strata wyniosła 14,8 mln zł. Dla porównania w tych samych okresach roku poprzedniego spółka wykazała odpowiednio 7,8 mln zł i 4,8 mln zł straty. W całym 2013 roku zysk netto wyniósł 5,8 mln zł, a rok wcześniej 9,5 mln zł.
W rozmowie z PAP prezes spółki, Jerzy Mazgaj, zwrócił uwagę na trudny rynek, na którym działa Alma. Deflacja oraz panująca wojna cenowa odbija się na wynikach spółek z branży. Prezes liczy jednak na dobre wyniki w IV kwartale tego roku. W IV kwartale 2013 roku spółka wykazała prawie 14 mln zł zysku netto, a w tym roku liczy na jeszcze więcej. Prezes zwrócił uwagę także na rosnące przychody, które w ciągu trzech kwartałów wzrosły o 3% chociaż spółka nie otworzyła żadnych nowych sklepów.
Spółka jest w trakcie restrukturyzacji. Poprawa wyników według prezesa powinna być widoczna już w 2015 roku (poprawa wyniku o ok. 15-20 mln zł), jednak dopiero w 2016 r. będą widoczne pełne efekty restrukturyzacji. Alma ma docelowo poprawiać wyniki z działalności operacyjnej o 40 mln zł rocznie.
„W 2015 roku powinno być trochę lepiej na rynku, ale cudów się nie spodziewamy. Przychody powinny wzrosnąć, liczymy też na wzrost sprzedaży LFL. Dobry powinien być dla nas 2016 rok, po wewnętrznych reorganizacjach, zamknięciu nierentownych sklepów i po ustabilizowaniu się rynku. Chcemy wtedy poważnie zarabiać” – podsumował prezes.
W ramach wprowadzanych zmian spółka ma zamiar m.in. zaoszczędzić kilka milionów złotych rocznie na ochronie, a także zamknąć dwa nierentowne sklepy, które generują straty rzędu 1,5-2 mln zł rocznie. Zmianie ulec mają również kwestie operacyjne, takie jak na przykład układ regałów na powierzchni sklepów, czy rozmieszczenie towarów na regałach sklepowych. W 2015 roku otworzonych ma zostać pięć sklepów delikatesowych.
Na przyszły rok Alma ma plan wprowadzić franczyzową sieć convenience. Prezes poinformował, że w przyszłości franczyza ma stanowić znaczną część biznesu. W modelu tym ma być prowadzonych co najmniej 100 sklepów.
„W 2015 roku chcemy uruchomić franczyzową sieć convenience z trochę wyższej półki, nawiązującą w nazwie do Almy. Sklepy o powierzchni 200 - 450 m kw powstawałyby w centrach miast i na dużych osiedlach miejskich. W ofercie byłyby m.in. produkty marki Food&Joy. Wkrótce zatwierdzimy umowę franczyzową, zgłaszają się do nas chętni” – skomentował.
Źródło: atskaner.pl