Rosja jest w pierwszej trójce gospodarek świata o najgorszych prognozach na 2015 rok. Jej sytuacja będzie się dalej pogarszać, bo wciąż wisi nad nią groźba kolejnych sankcji. Natomiast samo obniżenie ratingu tego kraju do poziomu śmieciowego nie oznacza dla Rosji katastrofy.
Zachód ukarał Rosję na dwa sposoby. Sankcjami, które ograniczają dostęp do kapitału, i cenami ropy, które dzięki zwiększeniu wydobycia przez USA spadły do poziomu ograniczającego zyski Rosji z eksportu.
– Ta sytuacja trwa już od kilku miesięcy i dla Rosji jest ona po prostu zła – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ. – W tym momencie nie mówimy już o tym, czy w tym roku będzie recesja w Rosji, ale raczej o tym, jak będzie poważna. Prognozy dla gospodarki Rosji są, jeżeli nie najgorsze, to na pewno sytuują ją w tym roku w pierwszej trójce najgorszych gospodarek na świecie.
Decyzja agencji ratingowej Standard & Poor’s, która uznała rosyjskie obligacje za papiery śmieciowe, oznacza, że już nawet część lubiących ryzyko inwestorów nie będzie ich kupować. Część funduszy inwestycyjnych ma w statucie zapisane klauzule, które zakazują im inwestycji w papiery z tak niskim ratingiem, więc nie będą one mogły inwestować w rosyjskie papiery, nawet jeżeli uznają, że ich oprocentowanie równoważy ryzyko.
Źródło: Newseria
Więcej: