Akcje PKN Orlen są hitem ostatnich wielu miesięcy. Ciężko znaleźć spółkę z grona WIG20 w ostatnich latach, której kapitalizacja podwoiłaby się, szczególnie na tle pogrążonego w stagnacji całego indeksu największych spółek.
Na początku 2015 roku jedna akcja firmy z Płocka kosztowała na rynku około 47 zł. Dokładnie rok temu jej wycena oscylowała wokół 38 zł. Z kolei trzy dni temu (tj. 22 lipca 2015 roku) padł historyczny rekord wysokości jej rynkowej wyceny, który wyniósł 79,55 zł. Czy jest jeszcze szansa na utrzymanie silnego trendu wzrostowego? Jakie czynniki pozytywne i negatywne mogą wpływać na wycenę Orlenu?
Szanse
- Głównym sprzymierzeńcem aprecjacji kursu akcji Orlenu jest wzrost marż rafineryjnych, dzięki którym spółka generuje znacznie więcej zysków. Jak stwierdził wiceprezes firmy Sławomir Jędrzejczyk, w II kw. tego roku EBIT zwiększył się rok do roku o prawie 2 mld zł, z czego 1,4 mld zł to efekt wyższych marż rafineryjnych i petrochemicznych. Spółka podała też, że III kw. tego roku wygląda jeszcze lepiej niż II kw. Do 17 lipca modelowa marża rafineryjna wzrosła do 11,7 USD/bbl z 9,8 USD/bbl w poprzednim kwartale. A to sprawia, że rynek może grać pod jeszcze lepsze wyniki za obecny kwartał.
- Niedawne porozumienie z Iranem umożliwiło temu państwu sprzedaż ropy na otwartym rynku. Spowodowało to spadki ceny ropy (niskie ceny ropy sprzyjają wyższym marżom rafineryjnym) i jest czynnikiem zwiększającym podaż na rynku tego surowca. To z kolei zwiększa prawdopodobieństwo scenariusza, że ceny ropy nie odbiją szybko w górę. Dodatkowo ropa z Iranu zwiększa możliwości dywersyfikacyjne zakupu surowca dla spółki.
- III kwartał jest zazwyczaj najlepszy dla firmy w całym roku pod względem sprzedaży, ze względu na sezon urlopowy i tym samym zwiększony popyt na benzynę i olej napędowy. Przy obecnie notowanych marżach rafineryjnych, rynek może grać pod rekordowe zyski.
- Orlen zamierza dokonywać kolejnych akwizycji aktywów wydobywczych. Niskie ceny ropy powodują spadek cen takich aktywów, co może rodzić okazje do atrakcyjnych zakupów. Dodatkowo spółka poinformowała, że CAPEX w 2015 może wynieść 3-3,2 mld zł wobec zakładanych początkowo 3,8 mld zł. To zwiększa miejsce do finansowania akwizycji.
- Większe zyski, szczególnie te z działalności operacyjnej, to szansa na wyższą dywidendę za 2015 rok.
Zagrożenia
- Największym niekorzystnym czynnikiem dla spółki byłby wzrost cen ropy na rynkach i tym samym spadek marż rafineryjnych. Ropa jeszcze w lipcu ubiegłego roku kosztowała 110 dolarów, a obecnie kosztuje 55 dolarów. Spadek o połowę w każdej chwili może rodzić ryzyko większej korekty. Obecnie czynniki fundamentalne pokazują przewagę podaży ropy na rynku. Jednak już kilkukrotnie kurs ropy pokazywał dużą wrażliwość na wszelkie konflikty militarne i polityczne na świecie, a ich nie da się wykluczyć w żadnym momencie.
- Ryzyko polityczne w Polsce w świetle wyborów parlamentarnych zaplanowanych na październik. Zmiana na czele władzy wiąże się zazwyczaj ze zmianami w zarządach spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Jest to element ryzyka jak inwestorzy ocenią potencjalny, nowy skład zarządu.
- PKN Orlen został „wciągnięty” do potencjalnego udziału w funduszu zarządzanego przez PIR, który ma m.in. restrukturyzować polskie kopalnie. Wiceprezes Orlenu Sławomir Jędrzejczyk poinformował, że spółka obecnie jest na etapie rozmów z PIR i BGK. Możliwe jest (na przykładzie spekulacji rynkowych dotyczących innych spółek), że w grę wchodzić może przekazanie części aktywów nieoperacyjnych do funduszu.
- Po wzroście kursu akcji Orlenu o około 100%, w każdej chwili może nastąpić realizacja zysków przez inwestorów, co zaowocuje głębszą korektą.
Źródło: stooq.pl |
Więcej: