Rząd wprowadzi nowe rodzaje obligacji oszczędnościowych. Jednocześnie premier Mateusz Morawiecki wezwał sektor bankowy do „przebudzenia” i zaoferowania Polakom wyższego oprocentowania depozytów.
O wprowadzeniu nowego instrumentu dla oszczędzających spekulowano od dawna, jednak dopiero dziś poznaliśmy szczegóły. Przemawiając w trakcie kongresu Impact’22, premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że Ministerstwo Finansów zaoferuje dwa nowe rodzaje obligacji oszczędnościowych.
Oba rodzaje papierów oparte będą o zmienne oprocentowanie, o stopę referencyjną Narodowego Banku Polskiego (dziś 5,25%). W przypadku dwuletnich obligacji, w grę wchodzić będzie jeszcze dodatkowa marża. Szczegóły oferty nowych obligacji ukazać mają się w trzeciej dekadzie maja, a oferowane będą od czerwca.
– Wdrażamy nowe typy obligacji, a obligacja jest tym najpewniejszym środkiem inwestowania, które będą bardzo korzystne dla Polaków i które będą wyznaczały swego rodzaju benchmark. Właśnie po to, aby te wielkie międzynarodowe korporacje finansowe nie były tymi, które najbardziej korzystają na obecnych turbulencjach gospodarczych – powiedział Morawiecki.
❗️ Wprowadzamy dwa nowe rodzaje obligacji oszczędnościowych ⤵️ pic.twitter.com/3pTdnf8JvC
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) May 11, 2022
Równocześnie rząd chce bardziej promować obecnie dostępne obligacje oszczędnościowe, szczególnie te w wariancie antyinflacyjnym. Obecnie dostępne są tylko w PKO BP, pojawić mają się też w Pekao, a być może także w innych bankach.
- Będziemy promować obligacje antyinflacyjne w większej liczbie placówek, nie tylko jednego, największego polskiego banku PKO BP, ale także drugiego. Jeśli inne banki zgłosiłyby się, to zapraszamy wszystkich – powiedział Morawiecki.
🟢 Więcej na temat ostatnich szczegółów oferty obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa przeczytasz w artykule „Oprocentowanie obligacji oszczędnościowych mocniej w górę. Inflacja i tak wygrywa”.
Premier do bankierów: Przebudźcie się!
W trakcie przemówienia na kongresie Impact’22, premier powtórzył także apel do sektora bankowego. Szef rządu dodał, że spotkał się już z sektorem finansowym i widzi perspektywy na poprawę warunków oferowanych klientom.
- Mam bardzo konkretny apel do prezesów banków. Koledzy, przebudźcie się! Nie może być tak, że 1,25 biliona złotych depozytów bieżących jest oprocentowane na poziomie 0,1% czy 1%. To niezdrowy model gospodarczy, kiedy bardzo dobrze dokapitalizowany sektor finansowy jest beneficjentem tej wysokiej inflacji. Ta pobudka musi nastąpić szybko, dlatego spotkałem się z kierownictwem największych instytucji finansowych, dokonywaliśmy przeglądu aktualnej sytuacji i wiem, że tam też jest pogłębiona refleksja co do tego, aby oprocentowanie depozytów w bardzo krótkim czasie poszło do góry – powiedział Morawiecki, który w przeszłości był prezesem banku BZ WBK (dziś Santander Bank Polska).
W ostatnich dniach pojawiły się sygnały o zmianie polityki przez przynajmniej kilka banków. Nową ofertę zaproponują m.in. kontrolowane przez Skarb Państwa banki Alior i Pekao, jak również kilka banków prywatnych.
Po apelu rządu o podniesienie oprocentowania lokat i depozytów część banków, jak ING, Alior Bank, Getin Noble Bank wprowadziła podwyżki; inne - np. Pekao - pracują nad kolejnym podniesieniem oprocentowania lokat. https://t.co/laabm1mN8N pic.twitter.com/6YT4rBDFNz
— Biznes INTERIA.PL (@BiznesINTERIAPL) May 11, 2022
To będzie "Piątka z Żubrem", a przy długoterminowym oszczędzaniu nawet szóstka. Szczegóły jeszcze w tym tygodniu. https://t.co/Rb5Fuxpj2d
— Leszek Skiba (@leszekskiba) May 10, 2022
5 procent to za mało
Warto przypomnieć, że oprocentowanie na poziomie niewiele ponad 5% dalekie jest od pokonania inflacji. Według GUS-u, wskaźnik ten w kwietniu sięgnął 12,3%, a jego szczyt wciąż znajduje się przed nami. Cykl podwyżek stóp procentowych również będzie kontynuowany (zapewne do ponad 7%), lecz uzyskanie dodatniej realnej stopy procentowej to wciąż wyzwanie na kwartały, ale nie miesiące.
Źródło: NBP |
Nie sposób pominąć też zapowidzianych przez rząd działań, których konsekwencje będą proinflacyjne. Mowa m.in. o wsparciu dla kredytobiorców, cięciu podatków, zwiększaniu płacy minimalnej lub transferów socjalnych (13, 14 emerytury itp.).
🟢 Więcej na ten temat pisałem w artykule „Stopy procentowe w górę, ale słabiej niż sądzono. RPP kontra inflacja i rząd”.