Kolejna kontrowersyjna sytuacja na GPW dotycząca wezwania. Tym razem mowa o zachowaniu kursu akcji Ciech SA, który mocno spadł jeszcze przed opublikowaniem istotnej informacji. Jako Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych ponownie zwracamy się do KNF o przyjrzenie się podejrzeniom o wykorzystywanie informacji poufnej.
9 marca KI Chemistry, spółka z grupy Kulczyk Investments, do której należy 51,14% akcji Ciech SA, ogłosiła wezwanie na wszystkie pozostałe akcje chemicznej spółki. Pierwotna oferowana cena wynosiła 49 zł, co było poziomem niższym od ówczesnego kursu (52,75 zł na zamknięciu 8 marca). Inwestorzy oczekiwali, że cena ulegnie podwyższeniu, co było motywowane oświadczeniem funduszy znajdujących się w akcjonariacie spółki, które odmówiły wzięcia udziału w wezwaniu.
W kolejnych dniach kurs akcji Ciechu pozostawał powyżej 50 zł, aż na zamknięciu w piątek 31 marca doszedł do poziomu 57,95 zł. Była to najwyższa wycena od 2019 r.
W tym momencie dochodzimy do sedna sprawy. W poniedziałek 3 kwietnia akcje Ciechu potaniały o 6,47% (do 54,2 zł), co było tego dnia trzecim najgorszym wynikiem na rynku głównym. Wolumen nie odbiegał od wartości, które można zaobserwować na akcjach tej spółki.
Dopiero we wtorkowy poranek, przed otwarciem sesji na GPW, pośredniczące w wezwaniu Santander Biuro Maklerskie poinformowało inwestorów, że KI Chemistry podwyższa cenę w wezwaniu na Ciech z 49 zł do 54,25 zł. Ma to być ostatnia propozycja Kulczyk Investments. Zgodnie ze zaktualizowanym harmonogramem, zapisy potrwają do 17 kwietnia.
Nagły „zjazd” wywindowanego przez oczekiwanie na wyższą cenę w wezwaniu kursu Ciechu właśnie do poziomów ceny faktycznie zaproponowanej w oczywisty sposób wzbudził podejrzenia ze strony inwestorów. W komentarzach przewijał się wątek insider tradingu.
Wczoraj #CIE -6,5%
— Konrad Ryczko (@konradryczko) April 4, 2023
Otwarcie 57.7 i zamknięcie 54.2
Magic https://t.co/lBGzkkSCrm
Cena w wezwaniu na Ciech została dzisiaj podwyższona do 54,25 za akcję (z 49 zł) a wczoraj mieliśmy kolejny cud na #GPW.
— Unfair value (@DingoRomuald) April 4, 2023
Na wczorajszej sesji kurs osiągnął maximum na 57,95, przez cały dzień spadał i zakończył na 54,20 czyli 5 gr mniej niż ogłoszona dzisiaj nowa cena w wezwaniu.… pic.twitter.com/44ZIU6wA3K
Hipoteza "silnej" efektywności polskiego rynku kapitałowego na jednym obrazku 🤯 dzisiaj rano news o nowej cenie w wezwaniu 54,25 😂 pic.twitter.com/nCJkb6LnaY
— Sugi (@pawelsugalski) April 4, 2023
🔴 Jako Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych postanowiliśmy zainterweniować i zwrócimy się do Komisji Nadzoru Finansowego o zbadanie sprawy.
Jednocześnie przypominamy, że zaledwie w ubiegłym tygodniu szczegółowo opisywaliśmy sprawę podejrzenia o wykorzystywanie informacji poufnych w przypadku akcji spółki TIM SA, gdzie wzrost kursu nastąpił jeszcze przed formalnym ogłoszeniem zamiaru wezwania. Sporo z argumentów, które przedstawiliśmy w tamtym materiale (m.in. na dotyczących konieczności szybkiego i sprawnego działania nadzoru w takich wypadkach, ponieważ stawką jest zaufanie do polskiego rynku kapitałowego) można przywołać również w omawianym przypadku zachowania kursu Ciech SA.
🟢 Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: SII zwraca się do KNF o zbadanie podejrzanych transakcji na akcjach TIM SA.
Na koniec warto przypomnieć, że zgodnie z art. 181 ust. 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi: "Kto wbrew zakazowi, o którym mowa w art. 14 lit. a rozporządzenia 596/2014, wykorzystuje informację poufną, podlega grzywnie do 5 000 000 zł albo karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, albo obu tym karom łącznie".
Komentuje Piotr Cieślak, dyrektor zarządzający, analityk SII oraz doradca zarządu SII
Podejrzane zachowanie akcji Ciech podczas wczorajszej sesji, wobec opublikowanej dziś informacji, jest kolejnym w ostatnim czasie przypadkiem (obok TIM), który może budzić uzasadnione kontrowersje i wątpliwości wśród inwestorów. Kurs akcji Ciech dzień przed komunikatem wzywającego, o podwyższeniu ceny w wezwaniu do 54,25 zł za akcję, spadł o blisko 7%, niemal dokładnie do poziomu podniesionej ceny, która została określona ceną ostateczną. Trudno zakładać, że to był zupełny przypadek.
Tego typu zdarzenia niestety z oczywistych względów podważają zaufanie inwestorów do rynku, a takie przypadki jak choćby te ostatnie, w których interweniowało SII (a było ich w przeszłości sporo więcej), powinny zostać w trybie natychmiastowym bardzo dokładnie zbadane i wyjaśnione pod kątem potencjalnego ujawnienia i wykorzystania informacji poufnej, a do uczestników rynku powinna trafić informacja o ustaleniach organów nadzorczych.
🟢 Dyskusja na temat transakcji na akcjach TIM SA trwa też na Forum Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych