Akcjonariusze dwóch Alternatywnych Spółek Inwestycyjnych dostaną na Mikołajki prezent w postaci odwieszenia notowań ich akcji. Definitywne załatwienie tej kuriozalnej i kompromitującej polski rynek sytuacji możliwe będzie dopiero po wprowadzeniu zmian w ustawie.
Od 6 grudnia wróci handel na akcjach MCI Capital ASI (uchwała zarządu GPW 1313/2023) oraz JR Holding ASH (uchwała 1314/2023). Po raz ostatni inwestorzy mogli obracać akcjami obu spółek 28 września. 69 dni zawieszenia to efekt kuriozalnej sytuacji związanej z nowymi regulacjami dotyczącymi giełdowych i pozagiełdowych ASI, które na tyle zaostrzyły przepisy związane z nabywaniem i zbywaniem ich akcji, że GPW postanowiła (i jak sama twierdzi również musiała) zawiesić spółki funkcjonujące jako ASI właśnie. Nie pomógł nawet interwencyjny komunikat Komisji Nadzoru Finansowego i Ministerstwa Finansów.
🟢 Tło całej sprawy opisaliśmy w artykule: ASI jednak zawieszone. To potężny problem dla całego polskiego rynku. Zachęcamy do lektury, aby lepiej zrozumieć problem giełdowych ASI oraz jego konsekwencje.
MCI i JRH odwieszone dzięki porozumieniu z GPW
Giełdowych ASI jest łącznie 9, zaś odwieszone zostaną jedynie 2. Zacznijmy od tej drugiej grupy, ponieważ doprowadzenie do wznowienia handlu wymagało od nich oraz od GPW pewnych działań.
Zarówno MCI Capital, jak i JR Holding pod koniec listopada zawarły z GPW porozumienia ws. wznowienia obrotu akcjami. Porozumienia te oparte są na ustanowieniu blokady na co najmniej 50% akcji spółki będących własnością podmiotów posiadających status inwestora profesjonalnego. Mowa odpowiednio o MCI Management sp. z o.o. oraz Onvestor ASI sp. z o.o. O ile w MCI nie było potrzeby podejmowania dodatkowych działań, o tyle w akcjonariacie JR Holding doszło do pewnych przetasowań.
12 października tego roku, Onvestor ASI została zasilona przez akcje posiadane wcześniej przez Januarego Ciszewskiego (jako aport na nowowemitowane udziały w Onvestor ASI). W wyniku tej transakcji Onvestor ASI posiada 53,39% w kapitale zakładowym i głosach na walnym zgromadzeniu JRH.
Odwieszenie notowań JR Holding skomentował jej prezes i główny akcjonariusz January Ciszewski.
– Zarząd GPW, niestety, nie mógł się inaczej zachować, musiał na tamtą chwilę zawiesić obrót wszystkimi akcjami ASI. Wymagała tego, w świetle posiadanych przez nas opinii prawnych, pewność obrotu giełdowego. Zaproponowane przez nas wykorzystanie wyjątku dla spółek, których ponad 50% akcji posiada tzw. klient profesjonalny okazało się skutecznym rozwiązaniem. Doprowadziliśmy do sytuacji kiedy naszym większościowym akcjonariuszem jest inna spółka ASI, co umożliwiło odwieszenie notowań. (…) Cieszymy się, że Zarząd GPW, kierując się dobrem inwestorów wyszedł naprzeciw naszym staraniom i dzięki wspólnemu wysiłkowi notowania JRH zostaną odwieszone w pierwszej kolejności” – powiedział Ciszewski, cytowany w komunikacie prasowym spółki.
– Na szczęście warunek opisany w nowych przepisach był dla nas możliwy do spełnienia. Wymagało to dodatkowych działań, ale nie było szczególnie trudne. Pewnego wysiłku, a przede wszystkim czasu wymagało też uzgodnienie porozumienia z GPW i spełnienie przewidzianych w nim warunków. Dobrze, że Giełda wyszła naprzeciw naszym staraniom i wspólnie doprowadziliśmy do wznowienia notowań – dodał January Ciszewski w komentarzu dla SII.org.pl.
O komentarz do porozumień poprosiliśmy także Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie.
Komentuje Nina Vincenz-Krajewska, rzecznik GPW
W istniejącym stanie prawnym warunki pozwalające na przyjęcie mechanizmów i rozwiązań umożliwiających wznowienie obrotu akcjami zostały spełnione przez dwie spółki ASI. Jako Giełda jesteśmy otwarci na uzgodnienia również z innymi spółkami ASI, które przy założeniu spełnienia warunków analogicznych, do tych jakie spełniają wskazane dwie spółki, pozwoliłyby na wznowienie obrotu akcjami innych ASI, zanim jeszcze zostaną uchwalone i wejdą w życie odpowiednie zmiany przepisów prawa.
Podstawowym jednak warunkiem umożliwiającym przystąpienie do tego rodzaju uzgodnień jest w przypadku danej ASI spełnianie przesłanki z art. 70k ust. 7 ustawy o funduszach inwestycyjnych (…), to jest posiadanie co najmniej 50% akcji tej ASI przez klientów profesjonalnych, o których mowa w art. 2 pkt 13a lit. a-m ustawy |
Ustawa do poprawki
Jak wynika ze słów rzecznik GPW, akcjonariusze pozostałych 7 giełdowych ASI muszą czekać albo na ruch ze strony zarządów i głównych akcjonariuszy (o ile jakikolwiek podmiot przekracza 50%) lub na zmianę prawa.
Pozostała siódemka ASI, których notowania nie zostaną odwieszone 6 grudnia to:
- PRIME ASI SA (dawniej SPARK VC ASI SA)
- CENTURION FINANCE ASI SA
- UNFOLD VC ASI SA
- IMPERIO ASI SA
- CARPATHIA CAPITAL ASI SA
- ABS INVESTMENT ASI SA
- APOLLO CAPITAL ASI SA
Z racji tego, że nowy parlament rozpoczął już pracę, pojawia się ponowna szansa na uchwalenie przepisów, które wyeliminowałyby konieczność zawieszenia giełdowych ASI. Przypomnijmy, że stosowna poprawka powstała już na finiszu poprzedniej kadencji, jednak ustawa, do której poprawka ta została „doklejona” (konkretnie ustawa o NABE) nie została poddana pod głosowanie w Sejmie, a nawet nie wyszła z Senatu.
Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji początkowo związane było w dużej mierze z kwestiami organizacyjnymi (wybór marszałka, wicemarszałków, ukonstytuowanie się komisji itp.), jednak w dalszej jego części pojawiają się już konkretne projekty ustaw regulujących różne sfery życia. Sprawa giełdowych ASI powinna zostać uregulowana jak najszybciej.
🟢Jako Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych liczmy, że władze zajmą się uregulowaniem przepisów, które obecnie utrudniają lub uniemożliwiają notowanie akcji ASI na GPW. W najbliższym czasie skontaktujemy się z wybranymi parlamentarzystami w tej sprawie.
Komentuje Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych
ASI trzeba wyprostować
Cały czas moje ogromne zdziwienie budzi to, że „przełożenie z lewej kieszeni do prawej” w przypadku JR Holding pozwala spółkę przywrócić do obrotu. Nie ma w tym żadnej elementarnej logiki, poza tym, że takie działanie ma zadośćuczynić zapisom ustawy. Jaka jest różnica między tym, że January Ciszewski był osobiście akcjonariuszem JR Holding, a tym, że dalej jest właścicielem tylko przez… inną ASI? Oczywiście nie ma żadnej.
Dobrze, że w tym przypadku January Ciszewski wykazał odpowiednio dużą determinację i udało się spółkę przywrócić do obrotu. W innych spółkach dominujący akcjonariusze się tym albo kompletnie nie przejmują albo po prostu nic nie mogą zrobić, bo akurat nikt nie ma udziałów powyżej 50%. Pytanie ile teraz będziemy czekać na kolejne zmiany prawne i ktoś się w końcu zlituje nad „wiszącymi” pozostałymi siedmioma ASI.
Oczywiście nie odpuszczamy, będziemy dalej tę sprawę monitorować i „cisnąć” polityków, żeby ta potrzebna poprawka do ustawy została wprowadzona jak najszybciej.