Podczas ostatniej rewizji indeksu LPP weszło w skład MSCI Poland. Na akcjach gdańskiej spółki pojawił się niespotykany dotąd wolumen podczas jednej sesji. Od kilku dni kurs systematycznie rośnie: 3,5% w poniedziałek, 6,6% we wtorek, 5% w środę i 6,1% w czwartek zarazem zamykając sesję przy cenie 10 100 zł. Piątek przyniósł ochłodzenie nastrojów, a kurs traci jeszcze do godziny 11 prawie 6%.
Poniżej przedstawiamy opinie analityków odnośnie ostatnich wzrostów na LPP.
Marcin Stebakow, DM BPS
„Wzrost kursu LPP to cały czas efekt wejścia spółki do indeksu MSCI Poland. Widać to było po wzmożonych obrotach 29 sierpnia, kiedy nastąpiła rewizja indeksu. Wolumen wyniósł 71.188 akcji wobec wcześniejszego średniego wolumenu na poziomie 4-5 tys. akcji.
Moim zdaniem to jest jedyny czynnik, który uzasadnia wzrost kursu. Ostatnie doniesienia ze Wschodu nie mają tu większego znaczenia. Waluty – rubel, hrywna - nie pomagają. Zadziałał efekt rynkowy w postaci wzmożonego popytu. A przy słabym rynku wystarczy kupić nawet tysiąc akcji, by wydźwignąć kurs.”
Co ciekawe analityk podtrzymuje swoją rekomendację „sprzedaj” z ceną docelową 5 677 zł.
Hanna Kędziora, Trigon DM
„Moim zdaniem tak wyraźny wzrost kursu to efekt wejścia spółki do indeksów MSCI i FTSE EM i zwiększonego popytu ze strony inwestorów zagranicznych. Sądzę, że ten popyt nie został jeszcze w całości zaspokojony, co oznacza, że kurs LPP może dalej kontynuować wzrosty.
W ostatnich dniach, obok informacji o indeksach, nie nastąpiły znaczące zmiany w grupie, a więc wygenerowany w ostatnich dniach popyt wydaje się bardziej techniczny niż fundamentalny.
Na chwilę obecną nie widzę podstaw, aby zmieniać wycenę. Oczywiście model biznesowy, zakładający wzrost organiczny przez dodawanie kolejnych sklepów zapewni dalszy przyrost sprzedaży i zysku netto plasując spółkę wśród spółek wzrostowych (...). To jednak nie zmieniło się w ostatnich dniach.”
Analityk wycenia akcje LPP na kwotę 11 350 zł.
Przemysław Smoliński, analityk techniczny DM PKO BP
„Zadziałały czynniki pozatechniczne. Po przełamaniu szczytu z czerwca na poziomie 8.580 zł zmieniła się tendencja i postrzeganie spółki ze spadkowej na wzrostową. Dokąd kurs będzie teraz rósł - trudno powiedzieć. Magiczna bariera 10 tys. zł właśnie padła.
Był sygnał kupna kilka sesji temu i teraz wszyscy, którzy nie weszli w tę spółkę, mogą żałować, że przegapili okazję.”
Źródło: biznes.pap.pl
Więcej: