Rok 2023 r. pod względem debiutów na GPW ponownie był daleki od oczekiwań. Pod koniec roku pojawiły się sygnały sugerujące, że 2024 r. może być pod tym względem lepszy.
W 2023 r. na głównym rynku GPW pojawiło się 10 nowych podmiotów. Aż 9 z nich wcześniej było notowanych na NewConnect. Przejścia z małego na duży parkiet to na polskim rynku chleb powszedni (pisaliśmy o tym w kontekście 2022 r. i 2021 r.), jednak zauważalnym problemem był brak debiutów spółek, które pomijałyby NC i od razu celowały w podstawowy rynek GPW.
Inwestorzy odliczali kolejne miesiące, który mijały od grudnia 2021 r., gdy na dużym parkiecie pojawiły się akcje STS Holding. Od tamtego momentu 18 kolejnych podmiotów stanowiły spółki wywodzące się z NewConnect. Passa ta przerwana została dopiero w grudniu 2023 r., gdy do skutku doszła długo oczekiwane IPO Murapolu.
10 debiutów na głównym rynku oraz 14 nowych spółek na NewConnect to wyniki zdecydowanie poniżej długoterminowej średniej.
Co więcej, słaby napływ spółek na giełdę zbiega się z ich odpływem. W efekcie 2023 r. był kolejnym rokiem, w którym liczba spółek notowanych na obu rynkach GPW spadła.
Debiuty na GPW w 2024 r.
Oferta publiczna Murapolu, a przede wszystkim wyraźna poprawa wycen w ostatnim kwartale (, może nastrajać bardziej optymistycznie w kontekście potencjalnych debiutów na GPW w 2024 r.
W mediach pojawiły się nazwy przynajmniej kilku spółek, które deklarują zamiar pojawienia się na rynku publicznym w ciągu najbliższych miesięcy. Mowa m.in. o: B-Act (firma inżyniersko-consultingowa), Supreme Energy (OZE), Mazurska Manufaktura (producent alkoholi), Thorium Space (projektant i konstruktor systemów komunikacji sateliatarnej), Green Zebras (producent ekstraktów roślinnych), MediSensonic (technologie medyczne), Lichthund (gry komputerowe), Fallen Leaf (gry komputerowe), Far From Home (gry komputerowe), Mazop Group (producent opakowań) czy APRS (rekultywacja wód).
Na osobne omówienie zasługuje przypadek spółki Dr Irena Eris. W pierwszej połowie 2023 r. wydawało się, że to właśnie ten emitent przerwie debiutancką posuchę na rynku głównym GPW. Ku rozczarowaniu inwestorów, 27 czerwca spółka poinformowała o odwołaniu oferty.
– Przy obecnych warunkach, jeśli chodzi o rynek pierwotny, nie mogliśmy ustalić ceny oferowanych akcji na satysfakcjonującym nas poziomie – powiedział wówczas prezes Paweł Orfinger. Czy wzrost wycen na GPW pomoże Dr Irenie Eris do zmiany zdania? Czas pokaże. Przypomnijmy, że spółka planowała pozyskanie 140 mln zł, co przy cenie maksymalnej na poziomie 12,8 zł za akcję dawało wycenę spółki rzędu 597 mln zł.
Lista potencjalnych debiutantów nie jest pełna i z pewnością w trakcie roku poznamy kolejnych kandydatów do wejścia na rynek. Ciekawą lekturą w tym kontekście jest lista przygotowana przez Parkiet i Rzeczpospolitą – „100 firm wartych debiutu na GPW” to zestawienie obejmujące dynamicznie rozwijające się i rentowne firmy z listy czołowych 2000 polskich przedsiębiorstw.
Po zmianie władzy teoretycznie mógły wrócić temat prywatyzacji poprzez giełdę. Do tej pory jednak z ust polityków obozu rządzącego nie padły żadne konkrety w tej sprawie.
GPW podnosi poprzeczkę na NewConnect
Warto także pamiętać, że GPW dokonała zmian w regulaminie alternatywnego systemu obrotu, które podwyższają kryteria obowiązujące spółki ubiegające się o notowanie na NewConnect oraz Catalyst. Jak przyznała sama GPW, zmiany stanowią odpowiedź na oczekiwania uczestników rynku.
Zmiany, które w życie wejdą w czerwcu 2024 r., to m.in. podniesienie do 2 mln zł wartości wymaganego kapitału własnego (wcześniej 500 000 zł), zwiększenie do 25 liczby mniejszościowych akcjonariuszy niepowiązanych (wcześniej 10) czy ograniczenia dotyczące wprowadzania akcji założycielskich spółki (od teraz to 12 miesięcy). Równocześnie GPW w 2024 r. zamierza uruchomić Private Market, który ma obsługiwać mniejsze podmioty, zainteresowane finansowaniem społecznościowym.
