Po ponad roku od uruchomienia, na GlobalConnect wreszcie pojawią się amerykańskie spółki. Na GPW będzie można zainwestować w akcje Tesli.
4 listopada przypadła pierwsza rocznica rozpoczęcia handlu na GlobalConnect – segmentu GPW, na którym notowane są akcje zagranicznych spółek, które formalnie nie zadebiutowały na głównym rynku. GlobalConnect umożliwia inwestowanie za pomocą standardowych rachunków maklerskich, zaś notowania kwotowane są w polskich złotych i odbywają się w czasie sesji GPW. Był to kamień milowy w pracach zapowiedzianych oficjalnie już w 2021 r., gdy jasne było, że polscy inwestorzy będą chętniej lokować środki na rynkach zagranicznych.
Pierwszych 13 miesięcy funkcjonowania GlobalConnect upłynęło w atmosferze – delikatnie mówiąc – umiarkowanego zainteresowania ze strony inwestorów. Dowodem na to są zarówno obroty (bywały dni, że nie przekraczały 1000 zł na całym rynku), jak i zdanie samych inwestorów.
Z Ogólnopolskiego Badania Inwestorów 2023 wynika, że na GlobalConnect zainwestowało jedynie 1,7% ankietowanych. Dla porównania, bezpośrednio w akcje spółek zagranicznych inwestowało 31%, zaś w ETF-y zagraniczne 36,6%. Trend dywersyfikacji zagranicznej jest więc i to silny, jednak inwestorzy gremialnie do tej pory nie zaufali GlobalConnect.
12 grudnia otworzy się nowy rozdział w historii GlobalConnect. Jak poinformowała GPW, tego dnia zadebiutują akcje Tesli, a więc jednej z „najgorętszych” spółek ostatnich lat i to w skali świata. Podobnie jak w przypadku poprzednich spółek, wprowadzającym jej akcje na GlobalConnect będzie Santander Biuro Maklerskie, który jako jedyny pełni funkcję tzw. Wprowadzającego Animatora Rynku.
– Wprowadzenie pierwszej spółki amerykańskiej na GlobalConnect jest ważnym krokiem na drodze rozwoju tego rynku. Dostępność akcji spółek zza oceanu zwiększa atrakcyjność naszego rynku dla inwestorów indywidualnych. Naszym celem jest ciągłe poszerzanie oferty, aby inwestorzy na GPW mieli możliwość inwestowania w akcje największych światowych firm, w tym tych z USA, korzystając z lokalnej waluty. Liczymy na to, że wraz z rosnącą liczbą dostępnych instrumentów, zwiększy się aktywność inwestorów na GlobalConnect – mówi Izabela Olszewska, członek zarządu GPW.
Warto dodać, że amerykańskie spółki miały być wizytówką GlobalConnect już od samego początku. Nie udało się to jednak od razu, podobnie jak nie udało się wprowadzenie zagranicznych ETF-ów na ten rynek, o czym na początku tego roku wspominał prezes GPW Marek Dietl. Sama GPW w swojej strategii na lata 2023-2027 zapisała dalszy rozwój rynku GlobalConnect. Punktem odniesienia pozostaje giełda w Wiedniu, gdzie na rynku Global Market notowanych jest ponad 700 spółek z całego świata.
– Zależy nam na tym, aby uczestniczyć w projektach, które rozwijają nasz rodzimy rynek kapitałowy. Dlatego zgodnie z zapowiedziami rozpoczynamy na GlobalConnect handel spółkami z USA. Wielu inwestorów czekało właśnie na akcje amerykańskie i mamy nadzieję, że wybór tak znanej marki na początek przypadnie im do gustu. Kolejnych kilka spółek z tego rynku mamy już w przygotowaniu i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będziemy mogli podać szczegóły – dodaje Wojciech Sieńczyk, dyrektor, Santander Biuro Maklerskie.
Tesla na GPW magnesem dla inwestorów?
Tesla dołączy do grona 15 spółek, które obecnie notowane są na GlobalConnect. Rynek ten zaczynał od pięciu niemieckich spółek (Allianz, BMW, Mercedes Benz, Siemens i Volkswagen), następnie powiększył się o spółki takie jak Jeronimo Martins (właściciel Biedronki), Inditex (właściciel Zary), Zalando, Porsche, SAP, Adidas, Bayer, RWE, ASML i Prosus. Wprowadzenie do obrotu nowych spółek zazwyczaj wiązało się z podwyższonymi obrotami, jednak z czasem wygasały one – w efekcie ani razu jeszcze w ciągu miesiąca obrót na GlobalConnect nie przewyższył miliona złotych (to tyle, ile „robi się” na niewielkiej spółce w ciągu dnia).
Nie ma wątpliwości, że Polscy inwestorzy indywidualni, z myślą o których powstał GlobalConnect, coraz częściej inwestują i będą inwestować w akcje zagraniczne. Czas pokaże, czy przekonają się do robienia tego na GPW. GlobalConnect mógłby być znacznie większym sukcesem kilka lat temu, gdy oferta zagraniczna w polskich domach maklerskich była skromna lub droga. W obecnych warunkach GlobalConnect musi postarać się o zainteresowanie inwestorów o wiele bardziej niż robił to do tej pory.