GPW deklaruje, że w jej nowej strategii inwestorzy indywidualni odgrywają szczególnie ważną rolę. Na ForFin 2024 przekonywali o tym przedstawiciele zarządu Giełdy, którzy prezentowali zgromadzonym pomysły na przyciąganie Kowalskich na rynek oraz pytali inwestorów o zdanie w tym temacie.
Dokładnie w przededniu ForFin 2024, w czwartek 28 listopada, Giełda Papierów Wartościowych zaprezentowała nowe kierunki rozwoju.
– Zaktualizowana strategia GPW zakłada, że giełda będzie zarówno rozwijać polski rynek kapitałowy, jak i wypracowywać większą wartość dla własnych akcjonariuszy. O inwestorach indywidualnych mowy jest sporo, ale dość ogólnikowo – pisaliśmy w czwartkowym artykule Strategia GPW 2025-2027. Dwutorowy plan giełdy: rozwój rynku kapitałowego i dochodowy biznes.
Giełda chce zmobilizować inwestorów i ich kapitał
Okazją do przybliżenia pomysłów związanych z przyciąganiem inwestorów indywidualnych oraz zachęcenie obecnych na PGE Narodowym do inwestowania na polskiej giełdzie było wystąpienie prezesa GPW Tomasza Bardziłowskiego, któremu towarzyszył członek zarządu ds. rozwoju i sprzedaży Michał Kobza.
🟢Tak było na ForFin 2024. Finansowe inspiracje, które zaprocentują
– To jak przyciągnąć inwestorów indywidualnych jest kluczowym elementem naszej nowej strategii. Będziemy to powtarzać, zwłaszcza na wydarzeniach takich jak ForFin. Będziemy mówić o naszych pomysłach, ale chcemy również usłyszeć od inwestorów, co jeszcze możemy zrobić – powiedział we wstępie prezes Tomasz Bardziłowski.
– Chcemy, aby wykres cen akcji rósł i aby spółka wypłacała coraz wyższe dywidendy, ale również czujemy się odpowiedzialni za rozwój rynku kapitałowego. Giełda jest sercem rynku kapitałowego i chcemy, aby lepiej funkcjonował i lepiej funkcjonował gospodarkę oraz abyśmy przyciągali nowych emitentów i nowych inwestorów – dodał.
Wystąpienie reprezentantów GPW odbyło się tuż po panelu dyskusyjnym pod tytułem „Polski inwestor w 2024 r. Rola inwestorów na rynku. Co zrobić, aby WSZYSCY Polacy zaczęli inwestować?” (relacja niebawem), który poświęcony był omówieniu wyników Ogólnopolskiego Badania Inwestorów 2024.
– Brakuje pieniądza instytucjonalnego. Chociaż minęło wiele lat od czasów świetności OFE, to są one odpowiedzialne za ponad połowę akcji w wolnym obrocie. Szansą są PPK, które dynamicznie się rozwijają i widzimy już, jak oddziałują na giełdę. Dużą szansą są inne produkty emerytalne, takie jak IKE i IKZE. Gorąco wszystkich namawiam, aby wykorzystać również ulgi podatkowe związane z IKE/IKZE i namówili do tego wszystkich dookoła. Czas na to jest do 31 grudnia. Przy tych inwestycjach nie zapomnijcie o GPW – zaapelował prezes polskiej giełdy.
🟢IKE czy IKZE – co bardziej się opłaca? Poznaj różnice i zdecyduj, co wybrać
– Szansą jest to, że Polacy trzymają pieniądze w gotówce i na depozytach bankowych w większym stopniu niż mieszkańcy UE. Jesteśmy pod tym względem numerem dwa, za Cyprem. Gdybyśmy zeszli do średniej unijnej, to uwolniłoby to ponad 600 mld zł, które mogłyby zostać zainwestowane na rynku kapitałowym – wyliczał Bardziłowski.
– Po pierwsze, liczymy na to, że osoby oszczędzające w bankach pomyślą o tym, ze trzeba poszukać innych sposobów, gdy stopy procentowe zaczną spadać. Po drugie, na rynku kapitałowym powinniśmy mieć atrakcyjne spółki i dobre debiuty. Po trzecie, inwestycje muszą być dostępne na kliknięcie w telefonie – dodał.
Strategia GPW z inwestorem w sercu
– Inwestor indywidualny jest w sercu nowej strategii giełdy, ze względów bardzo konkretnych, jak napływ kapitału długoterminowego, ale przede wszystkim jesteśmy też przekonani, że inwestorów indywidualnych w Polsce jest dużo, ale gdzie indziej jest więcej – powiedział Michał Kobza, przytaczając dane dotyczące uczestnictwa w OFE (14,5 mln rachunków), PPK (blisko 4 mln rachunków) czy liczbę rachunków maklerskich (1,9 mln wg danych KDPW, z czego ok. 300 tys. to rachunki aktywne).
– Za jeden z celów strategii przyjęliśmy wzrost liczby rachunków maklerskich, ale także istotny wzrost liczby aktywnych rachunków – dodał.
🟢 Wielki wzrost liczby rachunków maklerskich w Polsce. Zlatan, Żabka i IKE zrobili swoje [Dane KDPW]
– Potrzeba danych, edukacji, narzędzi i instrumentów, w które można inwestować i to w każdych warunkach rynkowych. W ramach rozwoju naszej oferty produktowej pod inwestorów indywidualnych chcemy budować kulturę długoterminowego inwestowania. Emerytura to jeden z celów, ale są także inne – nowy samochód, wysłanie dzieci na studia itp. Chcemy to umożliwić naszymi instrumentami – powiedział członek zarządu GPW.
Obecnie na GPW działa 14 ETF-ów, spośród których 11 dostarcza BETA ETF. Podkreślany przez GPW rozwój oferty tego rodzaju instrumentów w ostatnich latach w dużej mierze opiera się więc na staraniach jednego dostawcy.
🟢 Rewolucja w polskich ETF-ach. UCITS po naszemu już niebawem
W dalszej części wystąpienia na ForFin 2024 Michał Kobza potwierdził m.in., że na GPW powinny pojawić się: ETF grupujący spółki dywidendowe, instrumenty oparte o tokeny oraz REIT-y, w przypadku których na ukończeniu są prace legislacyjne. Członek zarządu GPW nakreślił także perspektywę zaoferowania inwestorom indywidualnym inwestowania w listy zastawne emitowane przez banki.
– Dla tych, którzy chcieliby bardziej selektywnie inwestować będziemy planowali dużo działań propłynnościowych, aby segmenty poniżej WIG20 były bardziej płynne, aby spready były niższe, aby animatorzy działali lepiej itp. Do tego dochodzą derywaty, które zawsze były rynkiem inwestorów indywidualnych, na którym mamy opcje i kontrakty terminowe – polskich inwestorów ryzyko nie zraża, więc gdy ktoś chce mieć dostęp do instrumentów z lewarem, to już je u nas znajdzie. Będziemy działali na rzecz tego, aby instrumenty te jak najlepiej odpowiadały na oczekiwania inwestorów indywidualnych – dodał Michał Kobza.
W strategii giełdy wciąż obecny jest rynek NewConnect, którego pierwsze dwa lata – eufemistycznie mówiąc – nie spełniły pokładanych w nim oczekiwań (więcej w artykule: Na GlobalConnect coś drgnęło… i wyhamowało). Eksperyment GPW wciąż pod znakiem zapytania). Zarząd GPW uważa jednak, że w najmłodszym rynku polskiej giełdy wciąż tkwi potencjał.
– Mamy nasz rynek GlobalConnect, na którym pojawia się coraz więcej akcji globalnych spółek z Europy Zachodniej i USA. Kolejnych 6 pojawi się już niebawem, wśród nich będzie InPost, który jest spółką polską, ale jest notowany w Amsterdamie. Będziemy rozbudowywać ten segment, mam nadzieję, w ciągu roku lub dwóch zaproponujemy rozwiązania dotyczące kwestii podatkowych od akcji amerykańskich – powiedział Michał Kobza. O problemach związanych z podatkami od dywidend z GlobalConnect również pisaliśmy w październikowym artykule o tym rynku.
Jak dodał: „Pod szyldem GlobalConnect chcemy zwiększyć dostępność globalnych ETF-ów – mam nadzieję, że pojawią się już w przyszłym roku”.
– Patrzymy na tokeny, mamy zainteresowanie potencjalnych emitentów tokenów. W grę wchodzą dzieła sztuki i nieruchomości. Nie jest to łatwy rynek, idą nowe regulacje dla rynku cyfrowego. Chcemy na tym rynku być. W ciągu roku zaproponujemy, jak mógłby wyglądać obrót tego typu instrumentami. Widzimy zainteresowanie polskich podmiotów, które chcą tokenizować aktywa finansowe. Znając polskich inwestorów myślę, że strona popytowa się na to znajdzie – powiedział Michał Kobza.
GPW posłuchała inwestorów. Dywidenda będzie częściej
7 czerwca 2024 r. Tomasz Bardziłowski spotkał się z inwestorami indywidualnymi biorącymi udział w organizowanej przez SII konferencji WallStreet 28. W trakcie sesji pytań prezes GPW został zapytany o możliwość wypłaty dywidendy częściej niż raz do roku. Pomysł ten uznał wówczas za „ciekawy” i pół roku później na ForFin 2024 potwierdził tę opinię.
– Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom inwestorów indywidualnych i Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Chcemy zaproponować, aby Giełda wypłacała dywidendę częściej niż raz w roku. Mam nadzieję, że ta polityka dywidendowa będzie dla państwa atrakcyjna i rozważycie również to, żeby być naszymi akcjonariuszami – stwierdził Tomasz Bardziłowski.
SII od lat zachęca spółki do wypłaty akcjonariuszom dywidend częściej niż raz w roku, podobnie jak robi to wiele spółek z rynków bardziej rozwiniętych. Będziemy monitorować postępy we wdrażaniu tej zmiany w polityce dywidendowej GPW, która może stanowić bodziec dla innych spółek notowanych na polskim rynku. |
Zarząd GPW kontra pytania inwestorów
– Czy jest sposób, aby skłonić spółki z NewConnect to kontaktowania się z inwestorami? Często nie mamy jak zadać pytań i uzyskać odpowiedzi – zapytał Radosław Chodkowski, inwestor indywidualny i jeden z zarządzających środkami w ramach Portfela SII. Więcej o tym edukacyjnym przedsięwzięciu dowiesz się na podstronie Portfel SII.
– Wiążemy nadzieje z NewConnect i piszemy o tym w strategii. To rynek, który jest potrzebny innowacyjnym spółkom, które rynek kapitałowy ma wspierać. Rynek ten musimy wzmocnić, w ostatnich latach słabo sobie radził. Brakuje na nim kapitału instytucjonalnego, który zawsze wspiera w długim terminie kapitał indywidualny. Chcemy wyjść do spółek z NC, że pomożemy im w komunikacji. Rozszerzymy też program wsparcia analitycznego o spółki z NewConnect, być może rozszerzymy to o raporty i newslettery dotyczące całego rynku – odpowiedział prezes GPW.
🟢Podcast Echa Rynku #311 – Jak uzdrowić NewConnect?
– NewConnect to rynek o podwyższonym ryzyku, nie dla wszystkich inwestorów. Chcemy na to zwrócić uwagę, aby ci, którzy inwestują na NC wiedzieli, jakie ryzyko z tym się wiąże. Jak wiadomo, wyższe ryzyko to wyższa oczekiwana stopa zwrotu, pod warunkiem odpowiedniej dywersyfikacji – dodał Tomasz Bardziłowski.
– Toczą się wewnętrzne prace nad rewitalizacją NewConnect. Mają one kilka wymiarów. Jeden z nich to przyciągnięcie innowacyjnych spółek, bo to dla nich z zasady jest rynek NewConnect. Chcemy też zapewnić narzędzia, które ułatwiają emitentom komunikację z inwestorami, raportowanie itp. oraz pakiet korzyści dla spółek z NewConnect, także w postaci promocji i marketingu czy spotkań z inwestorami na Sali Notowań – zaznaczył Michał Kobza.
– Jak chcecie przyciągnąć dobre spółki na odpowiednim rozwoju – nie nasycone, tłuste koty ale młode, gniewne wilki – zapytał z kolei Przemysław Staniszewski, inwestor indywidualny, współautor Kursu Analizy Fundamentalnej SII oraz prowadzący cykliczne webinary analityczne na SII.org.pl.
– Zależy nam, aby ludzie postrzegali giełdę jako miejsce do długoterminowego inwestowania, ale też nie będzie giełdy bez tych, którzy chcą wejść, zarobić, a nawet pospekulować, wziąć lewar itp. To musi być inna klasa inwestorów i bardzo chcemy, aby ci inwestorzy wiedzieli, co robią – odpowiedział prezes GPW.
– Chcemy być bardzo aktywni w obszarze przyciągania emitentów. Żeby rynek się rozwijał, musi być krajowy kapitał instytucjonalny, muszą być inwestorzy indywidualni, atrakcyjne spółki oraz produkty inwestycyjne. Jeśli będziemy to mieli, to napłynie więcej inwestorów zagranicznych i zacznie się to wszystko lepiej kręcić. Jesteśmy i będziemy coraz bardziej aktywni w rozmowach z domami maklerskimi, funduszami VC oraz bezpośrednio z ciekawymi spółkami. Mamy taką listę życzeń, do której dodajemy różne spółki i chcemy z nimi się spotykać i przekonywać, że giełda może być dla nich miejscem do pozyskania kapitału na rozwój, a nie tylko do wyjścia z interesu. Takich spółek najbardziej byśmy chcieli i pracujemy nad tym w ramach programu GPW IPO Bridge i chcemy stworzyć akademię GPW IPO Academy dla dyrektorów finansowych spółek, które rozważają wejście na giełdę – dodał Bardziłowski.
– Prześledziliśmy, jak wygląda droga inwestora, który nigdy nie kupił akcji do momentu, w którym może te akcje kupić. Liczba formularzy do wypełnienia jest bardzo duża. W zasadzie jeśli ktoś nie inwestował akcji, to dom maklerski w zasadzie nie może mu ich sprzedać, bo wg ankiet MIFiD inwestor taki nie powinien mieć dostępu do akcji. Działamy na szczeeblu krajowym i europejskim, aby te kwestie uprzedzić. Strategia Retail Investment Strategy jest omawiana w Brukseli i chcemy, aby doprowadziła do uproszczeń – stwierdził szef polskiej giełdy.
– Mamy dużo działań, które ocieplą oblicze giełdy – że to nie jest coś super skomplikowanego ani związanego ze skandalami. Chcemy pokazać prawdziwe oblicze giełdy i to co może zaoferować. Istnieje percepcja, że giełda jest skomplikowana i że ludzi nie stać na to, by inwestować. Chcemy to odczarować i pokazać, że można odkładać nawet 100 zł miesięcznie. Nie trzeba inwestować w opcje amerykańskie na WIG20, wystarczy kupić notowane na GPW obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa czy akcje spółki dywidendowej. Jest w tym nasza rola, ale i całego rynku, aby oswoić giełdę – zakończył Michał Kobza.